„Sprawa prezydenta” Marc Elsberg – thriller sensacyjny

Austriacki autor bestsellerów takich jak „Blackout” czy „Helisa” powraca z thrillerem utrzymanym w duchu politycznym, który mógłby stanowić poniekąd gatunkową karykaturę na współczesne oblicze Stanów Zjednoczonych. Co prawda autor zaznacza, że akcja powieści jest fikcją, niemniej podkreśla, że podobieństwa do prawdziwych osób nie są do końca przypadkowe. Na przykład taka postać byłego amerykańskiego prezydenta o inicjałach D.T., wokół którego wszystko tu się toczy...

Oskarżyć prezydenta

Były prezydent Stanów Zjednoczonych zostaje zatrzymany na lotnisku w Atenach na zlecenie Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze pod zarzutem zbrodni przeciwko ludzkości. Rozpętuje się polityczno-dyplomatyczne piekło – zaczynają się wywiady, a do akcji wkraczają tajne służby. Amerykanie nie pozwolą, by pogrążać swojego byłego prezydenta poza granicami kraju. Trzeba odnaleźć świadków, zamknąć im usta i wydobyć prezydenta spod jurysdykcji Unii Europejskiej. Rusza wyścig z czasem, a ważą się w nim losy całego świata.

Sensacyjna rozgrywka

Co prawda Elsberg znany do tej pory był ze snucia dywagacji na neutralnym polu technologii i nauki, to w „Sprawie prezydenta” umiejętnie przeskakuje do prawa oraz polityki. Co zrobiliby Amerykanie? Jak zareagowałyby służby? Kto poniósłby ostateczną odpowiedzialność? Elsberg bawi się snuciem hipotetycznego, wirtualnego scenariusza, dodając pod przykrywką thrillera politycznego intrygujący komentarz na współczesne, jakże skomplikowane relacje międzynarodowe. Narastające napięcie, globalny chaos, pogłębiający się kryzys i zakulisowe zagrywki – nie ma w tym jednak nic nudnego, „Sprawa prezydenta” bowiem pędzi na złamanie karku, podrzuca nieoczywiste rozwiązania i zaskakuje aż do wstrząsającego finału.

sprawa prezydenta

„Czas łaski” John Grisham – thriller prawniczy

Po „Czasie zabijania” i „Czasie zapłaty” przyszedł czas na „Czas łaski”, czyli trzeci tom opowieści o Jake’u Brigance, prawniku z miasteczka Clanton w stanie Mississipi. Grisham znów porusza kontrowersyjny temat oraz zmusza swoich bohaterów do największych poświęceń, nie oszczędzając tak postaci, jak i czytelników.

Powrót do Clanton

Minęło kilka lat od głośnych wydarzeń z poprzednich tomów cyklu, jednak w Clanton niewiele się zmieniło. Tutaj wciąż istnieją bary, w których nawet szeryf czuje się niepewnie. Wciąż pilnuje się, by trzymać język za zębami. Wciąż chroni się „swojaka” bez względu na okoliczności. Prawnik Jake Brigance  znów postawi wszystko na jedną kartę. Podejmie się obrony młodziutkiego chłopaka, który zabił konkubenta swojej matki, znanego w całym hrabstwie, szanowanego zastępcę szeryfa. Chłopcu grozi kara śmierci, ale jego proces będzie bardziej nieoczywisty, niż mogłoby się wydawać.

Czy można współczuć mordercy?

Czy istnieją zbrodnie, które można usprawiedliwić? Czy sprawiedliwość może istnieć poza prawem? John Grisham wsławił się tym, że w swoich powieściach porusza tematy kontrowersyjne, moralnie dwuznaczne, prowokujące czytelnika do dokonywania wspólnie z bohaterami tych najtrudniejszych wyborów. Autor, sam prowadząc przez lata prawniczą praktykę, miał szansę działać na co dzień w amerykańskim systemie sprawiedliwości, w sercu amerykańskiego Południa, obserwując i zdobywając doświadczenie przy trudnych sprawach. W „Czasie łaski” Grisham znów bierze pod lupę małomiasteczkową Amerykę i system prawny Stanów Zjednoczonych, Do tego kara śmierci, uprzywilejowanie społeczne, nadużycie prawa i siły – pochyla się nad wieloma tematami, zadaje trudne pytania, daje nieoczywiste odpowiedzi. A w tle Clanton, znajome twarze i jeszcze lepiej znane miejsca.

„Czas łaski” to powrót Grishama w najlepszej możliwej formie. Miłośnicy jego twórczości wyjdą z tej przygody zadowoleni.

John Grisham czas łaski

„Stan zdumienia” Ann Patchett – literatura piękna

„Stan zdumienia” przeniesie czytelnika prosto do amazońskiej dżungli, pozwoli zapomnieć o bożym świecie i zanurzyć się w opowieści o ludzkich pragnieniach, wielkich odkryciach i nieodpartej żądzy cudu. Przypomina miejscami „Jądro ciemności” Josepha Conrada z tym kobiecym, subtelnym pazurem, niepozbawione jednak nico zaskakującej przemocy.

Podróż do serca dżungli

Przed laty Dr. Annick Swenson wyruszyła w głąb amazońskiej dżungli na zlecenie koncernu farmaceutycznego, by tam pracować nad innowacyjnym lekiem, który pozwoli jej pracodawcy zwiększyć zyski i zdobyć kolejne patenty. Jednak kontakt z doktor Swenson od początku był utrudniony. Teraz jeden z jej współtowarzyszy nie żyje, więc firma musi zrobić wszystko, by odnaleźć badaczkę, wyprowadzić z dżungli i położyć rękę na potencjalnym lekarstwie, nad którym tak długo pracowała. Jej tropem rusza Dr. Marina Singh, która w sercu Brazylii odnajdzie więcej, niż mogłaby kiedykolwiek oczekiwać.

Mistrzyni snucia opowieści

Ann Patchett hipnotyzuje czytelnika od pierwszych zdań. Duszna wilgoć lasów deszczowych, tajemnicze plemiona i ich sekretne receptury, ludzie, którzy znikają, by pojawiać się w najmniej oczekiwanym momencie… a wszystko to dla tego jednego wielkiego odkrycia, które być może odwróci los ludzkości. Bohaterka „Stanu zdumienia” odbywa podróż w górę rzeki niczym conradowski Marlow – prosto w ciemność, tam, gdzie drzemią najgorsze ludzkie instynkty, a jej moralność zostanie wystawiona na próbę. Czytelnik z pewnością odnajdzie tu sporo typowych dla podobnych opowieści klisz, wiele znajomych motywów wizualnych, jednak to styl Patchett sprawia, że nie sposób się od powieści oderwać. „Stan zdumienia” to wielka przygoda pełna tajemnic, które pchają nas naprzód przez chmary komarów, syk anakondy i krzyki plemienia kanibali. Porywająca i nieprzewidywalna lektura, która daje czytelnikowi do myślenia.

Stan zdumienia

Więcej recenzji znajdziesz na Empik Pasje w dziale Czytam.