Niesamowite stwory, jakie pojawiają się w literaturze, niekiedy mają bardzo wiekową i rozbudowaną genezę. Weźmy na przykład takiego wampira. Czy powołał go do życia Bram Stoker? A może autor „Draculi” czerpał inspiracje z podań o słowiańskim wąpierzu? Jak doszło do tego, że wampiry zmieniły się w gwiazdy popkultury po sukcesie „Zmierzchu”? To tylko jeden przykład, a znacznie więcej na temat strasznych istot znajdziecie w bestiariuszach i innych książkach, które potworami stoją.
Naczelny polski badacz strachów
Trudno byłoby rozpocząć nasze zestawienie opowieści o potworach i strzygach od kogoś innego niż Bartłomiej Grzegorz Sala. Ten historyk, etnolog i krajoznawca został naczelnym specjalistą od różnego rodzaju stworów rzekomo fikcyjnych. Sala brał pod lupę wiele zjawisk kultury, a efektem jest kilka niezwykle wciągających pozycji. Jedną z nich jest „Księga smoków polskich”, w której znajdziemy opisy 25 bestii, rozsławionych przez liczne legendy.
Sala znakomicie łączy elementy fabularne z wiedzą popularnonaukową, dzięki czemu bardzo szybko możemy stać się specjalistami od smoków, które przez wieki żyły w naszych stronach. Całość okraszona została ilustracjami Pawła Zycha i Witolda Vargasa.
W świecie smoków
Skoro już przy smokach jesteśmy, zapraszamy do świata, w którym te niezwykłe stworzenia są nie tylko stałym elementem lokalnej fauny, ale też obiektem naukowych badań. A tym zajmuje się Lady Trent, odważna badaczka natury tych niezwykłych stworzeń. „Historia naturalna smoków. Pamiętnik Lady Trent” to pierwszy tom fabularnej serii autorstwa Marie Brennan.
Czytając tę książkę, przenosimy się do uniwersum pełnego niecodziennych stworów, w tym tajemniczych węży oraz samego Bazyliszka. Wraz z Lady Trent w niemal naukowy sposób badamy wszystkie te niewiarygodne istoty.
Bestiariusze Zycha i Vargasa
Tych dwoje rysowników latami zgłębiało wiedzę na temat przeróżnych stworzeń rodzimych i zupełnie egzotycznych. Wśród publikacji ich autorstwa znajdziecie wiele wyśmienitych tytułów opisujących monstra lub związane z nimi legendy. My w szczególności polecamy „Bestiariusz słowiański”, w którym na własne oczy możemy zobaczyć znane z literatury i bajek rusałki, skrzaty czy kaduki.
To niezwykle estetyczne wydanie, w którym każda ilustracja jest wiernym odzwierciedleniem wszystkiego, co wiemy na temat tych magicznych postaci. A jako że to bestiariusz słowiański, zgromadzone w nim istoty są nam zapewne bardzo bliskie.
Jeszcze więcej o słowiańskich stworach!
Jeśli zainteresował was temat słowiańskiego bestiariusza, koniecznie sięgnijcie po „Mitologię słowiańską” Jakuba Bobrowskiego i Mateusza Wrony. Książka w bardzo przystępny sposób przybliża zarówno słowiańskie legendy, jak i cały szereg niesamowitych postaci, które towarzyszyły życiu pierwszych Słowian.
„Mitologia słowiańska” to kompendium wiedzy napisane w fabularnej formie. Znajdziecie tu informacje na temat bestiariusza, demonologii oraz mitologii Słowian. Autorzy na bazie wiedzy religioznawczej i językoznawczej stworzyli fachowy, choć bardzo przystępny przewodnik po tym tajemniczym, chociaż jednocześnie swojskim świecie.
Są też słowiańskie demony
W szkole sporo uczymy się o mitologii greckiej czy rzymskiej, jednak nie każdy z nas wie równie dużo na temat rodzimych legend. Dlatego warto uzupełnić tę wiedzę! Skoro poznaliśmy już smoki i skrzaty, czas na „W kręgu upiorów i wilkołaków. Demonologia słowiańska”.
To wartościowe opracowanie przygotował Bohdan Baranowski, autor wielu publikacji poświęconych wierzeniom ludowym.
Na zajęciach u profesora Geralta
Nie znamy dokładnej zawartości biblioteki w Kaer Morhen, jednak z pewnością Gerlat z Rivii musiał dobrze poznać książkę Baranowskiego, gdyż znakomicie radził sobie z kikimorami, południcami oraz strzygami. Andrzej Sapkowski pisząc kolejne wiedźmińskie przygody, zapewne również posiadał niemałą wiedzę na temat słowiańskich wierzeń, gdyż książki o Geralcie są przesiąknięte tymi stworami.
W „Ostatnim życzeniu” oraz pozostałych tytułach poświęconych wiedźminowi, roi się od potworów, które znamy z podań wielu kultur. Dlatego cykl książek Sapkowskiego sam w sobie stanowi niemały bestiariusz.
Wszystkie stwory Delaneya
Podobnie rozbudowane uniwersum, pełne potworów różnej maści stworzył Joseph Delaney w „Kronikach Wardstone”. W serii powieści dla młodzieży znajdziemy bogatą kolekcję monstrów, które autor zebrał w specjalnym wydaniu „Kroniki Wardstone. Bestiariusz Stracharza”.
Jest to specjalny dodatek, który zawiera nie tylko opisy mrocznych istot występujących na kartach cyklu, ale również lekcje i porady dla nowego adepta trudnej sztuki walki ze złem.
Fachowo o wilkołakach
Choć wielu z nas wilkołaki i wampiry kojarzą się przede wszystkim z bajkami bądź kiepskimi horrorami, etymologia tych istot jest szczegółowo badana przez historyków i kulturoznawców. Erberto Petoia w książce „Wampiry i wilkołaki” prześledził wzmianki o tych stworzeniach od czasów Homera po współczesność.
Literatura, filmy, obrazy – wszędzie gdzie pojawiał się ślad wampirów i wilkołaków, pojawiał się też u Petoia, który zebrał olbrzymie ilości informacji na ich temat. „Wampiry i wilkołaki” to fachowa literatura, gdzie każde źródło historyczne i kulturowe jest poddawane szczegółowej analizie, co czasami prowadzi do niezwykle interesujących wniosków.
Bestie z Olimpu
Grecję uznaje się za kolebkę kultury, a pierwsze dzieła literatury europejskiej powstawały pod piórem Homera czy Owidiusza. Jednak prawdziwym zbiorem niezwykłych istot jest mitologia grecka, gdzie nie brakuje fantastycznych stworzeń, które obecne są w kulturze do dziś.
„Bestie i potwory mitologii greckiej” to fachowy leksykon autorstwa wspomnianego już na początku Bartłomieja Grzegorza Sali. W tym bestiariuszu znajdziemy wiele znanych postaci, ale też sporo nieoczywistych istot, o których nie wiedzieliśmy nawet, że istniały już w czasach Zeusa.
Potwory dla młodszych czytelników
Wampir lub zjawa potrafią naprawdę przerazić. Dlatego z ich obecnością w kulturze warto oswajać się już od najmłodszych lat. Z myślą o dzieciach (i nie tylko) powstał „Atlas zjaw i potworów z całego świata” autorstwa Federiki Magrin.
Atlas przeprowadza czytelnika przez różne kultury i epoki, przedstawiając tak zacne postaci jak:
- Frankenstein,
- Potwór z Loch Ness,
- King Kong,
- Yeti,
- Smok Wawelski.
Oprócz opisów zwyczajów tych stworów, w atlasie znajdziemy też informacje o tym, czego te potwory się… boją. Każdy kto jest uzbrojony w taką wiedzę, nie ma powodu do obaw!
Literackie stwory, choć niektóre powstały setki lat temu, nadal starszą czytelników horrorów i innych gatunków literackich. Jedyne ograniczenie fantazji na temat tych niesamowitych stworzeń to wyobraźnia pisarzy. Jeśli chcecie poznać fantastyczne bestie bliżej, sięgnijcie po którąś z zaprezentowanych książek, które z pewnością dostarczą wam emocji oraz wiedzy. A jeśli szukacie informacji na temat kształtowania się archetypów poszczególnych istot, przeczytajcie artykuł „Od potwora do chłopaka z plakatu. Jak zmieniał się obraz wampira w popkulturze?”.
Komentarze (0)