Wrażliwi na otaczający świat, wszechstronni, kreatywni. Wymykają się wszelkim schematom. Zachwycają. Pisarka, Muzyk i Reżyser. Łączy ich jedno - odważnie wytyczają nowe artystyczne szlaki. Zasługują na odkrycie przez szeroką publiczność. Po prostu musicie ich poznać!
Literatura
Wiktoria Bieżuńska
„Przechodząc przez próg, zagwiżdżę”
Choć mogłoby się wydawać, że książek o dojrzewaniu w latach 90. mamy aż nadto, Wiktoria Bieżuńska udowodniła, że może dodać w tej sprawie inny, oryginalny głos. Jej prozę wyróżnia wyjątkowa narracja, prowadzona z perspektywy dziecka, oblepiająca nas światem budowanym z impresji, niezwykle czułym na nuty zawarte między wierszami. Obrazy z tej lektury zostają na długo, trochę jak najbardziej sugestywne sny.
KupAnna Goc
„Głusza”
Goc napisała niezwykle ważny reportaż społeczny, opowieść o życiu ludzi, którzy od zawsze walczą z wykluczeniem. W „Głuszy” przedstawiła codzienność tych, którzy nie słyszą i posługują się polskim językiem migowym. Reporterka oddała głos - co z wielu powodów niełatwe - osobom próbującym odnaleźć się we wspólnocie nie tylko własnej. Pokazała, jaką przychodzi im za to płacić cenę, na jak wielu poziomach wciąż pozostają niezauważeni.
KupOlga Górska
„Nie wszyscy pójdziemy do raju”
Książka drogi z powiatowej Polski lat dwutysięcznych. Subtelnie zmysłowa opowieść o lesbijskiej miłości, która może być tylko taka — subtelna, ukryta, niewypowiedziana. Bolesna. Duchologiczna fascynacja scenografią transformacji ustępuje u Górskiej miejsca analizie klasowych źródeł tożsamości seksualnej.
KupKarolina Lewestam
„Pasterze smoków. Rodzice kontra świat”
Błyskotliwy, wielowymiarowy esej filozofki i wielokrotnie nagradzanej dziennikarki na temat rodzicielstwa. To nie tylko prywatna historia matki trójki dzieci, ale przede wszystkim podróż w głąb stereotypów, społecznych oczekiwań i tego charakterystycznego napięcia między pracą opiekuńczą, zawodową i tożsamościami: naszą i dzieci.
KupIshbel Szatrawska
„Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia”
Wydaną w 2022 roku książką Szatrawska, teatrolożka, dramatopisarka, udowodniła, że świetnie napisany dramat może zaistnieć w literaturze, być zauważony, doceniony, w dość szybkim tempie trafić na deski teatru. „Żywot i śmierć…” to ważna opowieść o próbie życia na własnych warunkach, o rozliczaniu i poskramianiu demonów, które potrafią zatruwać życie - od antysemityzmu przez homofobię po niemożliwością bycia sobą i lęk przed odrzuceniem przez najbliższych.
KupMuzyka
27.Fuckdemons
„Nic się nie stało”
Mówi się ostatnio, że polski rap stał się bezideowy i miałki. 27.Fuckdemons, ledwie 16-letni raper z wytwórni GUGU, jest oryginałem w środowisku; nie bał się poruszyć wątków dotyczących swojej transpłciowości i cierpienia związanego z dorastaniem.
KupDaria ze Śląska
„Falstart albo faul" i "Dziewczyna z tatuażem"
Darię Ryczek-Zając zapamiętałem z twórczości zespołu The Party Is Over. Teraz wraca jako Daria ze Śląska. Dwa ujawnione utwory „Dziewczyna z tatuażem” i „Falstart albo Faul” z nadchodzącej płyty hipnotyzują brzmieniem, intrygują tekstem, całości dopełniają sugestywne teledyski. Obrazek do „Falstart albo faul”, w którym widać „sportowe emocje” sugeruje, że wątki biograficzne są w jej twórczości obecne i ważne. Daria jest autentyczna.
KupFrank Leen
„Bombonierki” i „Za dobrze by zapomnieć”
Możliwa przyszłość lub początek dla polskiego popu w wykonaniu mężczyzn. Bardzo ciekawa barwa w połączeniu z ogromnym talentem producenckim, o czym nie można zapominać, wymieniając Frank Leen'a jako jednego z proponowanych do nominacji. Wyjątkowo udany start singlowy, interesujące i świeże brzmienie.
KupOfelia
„8”
„8” to płyta której słuchałem z przyjemnością. Taneczny pop, ale z pazurem, często nawiązujący stylistyką do lat 80. Ofelia czyli Iga Krefft zaprezentowała nam osiem różnych historii, każda z piosenek opatrzona jest tytułem i imieniem postaci, o której opowiada. Płyta powstała we współpracy z Kubą Karasiem z The Dumplings, co nadało jej elektroniczny, groove’owy rytm”.
KupJakub Skorupa
„Zeszyt pierwszy”
„Wypowiedzenie z korpo” jeszcze nigdy nie brzmiało tak dobrze. Zajmował się w życiu wszystkim, wreszcie zajmuje się tym, czym powinien zawsze, muzyką. Jego „Zeszyt pierwszy” to ujmujący zapis obserwacji zderzających dorosłość i rzeczywistość z piękną wrażliwością.
KupFilm
Tomasz Habowski
„Piosenki o miłości”
Melancholijny i subtelny film o miłości, w którym muzyka i obraz wspaniale współgrają, tworząc emocjonalną bombę. Świetne reżyserskie ucho do dialogów, czarnobiałe zdjęcia, bardzo dobry casting (Włosok i Święs) i dużo serca do bohaterów.
Damian Kocur
„Chleb i sól”
To zdecydowanie jedno z odkryć filmowych 2022 roku, o czym zaświadczają nagrody w Wenecji oraz Gdyni. Jego zmysł dokumentalisty i wyczulone ucho na prawdę sprawiają, że jego film jest obdarty z wszelkiego bogactwa, jakie daje sztuka filmowa, przez co jest na wskroś dojmujący. Boimy się takich reżyserów, gdyż głęboko nas doświadczają. Jednocześnie jak najszybciej chcemy o nich zapomnieć, dlatego nominacja w kategorii odkrycie.
Łukasz Kowalski
„Lombard”
Dokument o lombardzie w Bytomiu, na Bobrku, „przeklętej dzielnicy”, przy ul. Wytrwałych. Prowadzi go para: ona i on. Ona w futrze z lisów, jak królowa sunie po całym magazynie rzeczy, które skończyły już swój żywot i czekają na zmartwychwstanie. Na to, że ktoś je dostrzeże, kupi i da nowe życie. On – wizjoner biznesu, przeglądający się w każdym lustrze i poprawiający włosy, który zamiast rozliczać się w pieniądzach – rozlicza się w porożach. I mimo że kasa co sobotę jest pusta, to znajdują sposób, żeby pomóc innym.
Kamil Krawczycki
„Słoń”
Kamil Krawczycki za to, że w „Słoniu” zafundował – nie bez błędów – nie tylko soczysty melodramat o miłości dwóch mężczyzn, która spełnić się nie może, ale również za to, że opowiedział o niej zwyczajnie, bez niepotrzebnego tragizowania, które filmom LGBT+ towarzyszy nieustannie.
Grzegorz Mołda
„Matecznik”, „Zadra”
Grzegorz Mołda - filmy „Matecznik” i „Zadra” - za podwójny debiut w dwóch skrajnie odmiennych filmowych przestrzeniach, twórcze nawiązanie do mistrzów współczesnego kina i ciekawą opowieść o zależności, przemocy i męskości w „Mateczniku”, za pełnokrwistą bohaterkę, tytułową Zadrę, aktualną historię, sprytne operowanie różnymi środkami wyrazu i pierwszy polski hip-hopowy film muzyczny.