Spis treści:

Obozowo-kolonijna rozrywka w pudełku

Zanim powszechne stały się smartfony, obok prostej talii kart standardowym źródłem rozrywki na wyjazdach wakacyjnych stawały się kartka papieru i długopis. Dzięki nim możliwe było spędzenie wielu godzin nad całym szeregiem pasjonujących zabaw: państwa-miasta, statki, szubienica, pogrzeb... Nie brakowało wśród nich także różnego rodzaju gier opartych na skojarzeniach, w tym wypisywania słów rozpoczynających się na jedną konkretną literę. Z tego właśnie motywu skorzystali twórcy gry Po „Prostu P – Pojedynek”.

 

Po prostu P Pojedynek Trefl

 

W pudełku z grą „Po Prostu P – Pojedynek” znajdują się gadżety, które ułatwiają klasyczną rozgrywkę, czynią ją bardziej elegancką i mniej chaotyczną. Należą do nich:

  • 112 dwustronne karty z kategoriami,
  • 2 pisaki z poręcznymi zmazywaczami,
  • 2 zmazywalne plansze,
  • 9 papryczek do zliczania punktów,
  • klepsydra do odliczania czasu.

Czy gra w skojarzenia mogłaby się bez nich obyć? Jasne, że tak, jednak obecność wszystkich tych elementów czyni rozgrywkę znacznie wygodniejszą i zachęca do większego zaangażowania w samo wymyślanie słów. Nawet przy pierwszym podejściu rozpakowanie pudełka i zapoznanie się z zasadami zajmuje maksymalnie kilka minut. Dzięki temu praktycznie z miejsca przystąpić można do rywalizacji.

 

p jak pojedynek

 

Po Prostu Przyjemny Pojedynek

To właśnie prostota czyni z „Po Prostu P – Pojedynek” świetną grę na spotkanie towarzyskie, które nie musi koncentrować się głównie na planszy. Idealnie sprawdzi się w sytuacji, gdy szybko chcemy przełamać pierwsze lody. Drużynowa integracja w połączeniu z wyraźnym komponentem rywalizacji sprawia, że już po pierwszej rundzie wymyślania haseł rodzą się żywe dyskusje oraz przekomarzania. Nie milkną one do końca rozgrywki.

Niestety, lapidarność instrukcji ma też swoje wady. Bardzo szybko okazuje się, że nie wszystko jest tak jasne, jak mogłoby się wydawać. Twórcy gry pominęli wiele dość oczywistych pytań (co z nazwami własnymi?) lub zaproponowali mało satysfakcjonujące i niesprawdzające się w praktyce rozwiązania, co najlepiej widać na przykładzie możliwego podsłuchiwania czy podpatrywania haseł. Propozycja premiowania odpowiedzi znajdującej się wyżej na liście danej drużyny wiele nie daje i koniec końców, czas na wypisywanie słów na literę P spędzaliśmy w osobnych pokojach. Nie była to zresztą jedyna zmiana, jaką wprowadziliśmy.

 

po prostu p pojedynek

 

Pole do poszerzania zasad

Największa zaleta tej planszówki jest równocześnie największą wadą „Po Prostu P – Pojedynek” jako produktu. Twórcy nie zdecydowali się na dołączenie do instrukcji pomysłów na poszerzenie rozgrywki. Tymczasem już po pierwszych kilku partyjkach kreatywnej grupie przychodzą do głowy dziesiątki pomysłów na to, jak urozmaicić wieczór z literką P. I nie chodzi tu o oczywiste sięgnięcie po inne znaki z alfabetu, lecz modyfikację zasad lub dołożenie kolejnych elementów, jak chociażby kalamburów.

Podczas wieczorów spędzonych nad „Po Prostu P – Pojedynek” bawiliśmy się wyśmienicie, odnosząc jednocześnie wrażenie, że jest to zasługa naszego poczucia humoru i elastyczności w podejściu do otrzymanego zestawu. Wyobrażam sobie sytuację, w której grupie brakuje sił oraz chęci do dostosowywania zasad pod siebie i pudełko z planszówką szybko ląduje na dnie szafy.

 

po prostu p jak pojedynek

 

Recenzja „Po Prostu P – Pojedynek” – podsumowanie

Nie ukrywam, że mam olbrzymią słabość do nastawionych na towarzyską integrację wersji popularnych gier, czemu dałem wyraz w ostatniej recenzji gry „Labyrinth Team Edition”. „Pojedynek” wpisuje się w trend przerabiania popularnych planszówek na edycje, w przypadku których znacznie większy nacisk położony jest na współpracę. Jeżeli rozgrywka nie staje się przez to mniej emocjonująca, jest to kierunek jak najbardziej słuszny i z taką sytuacją mamy do czynienia także w przypadku „Po Prostu P”.

 

po prostu p wersja pojedynek

 

„Pojedynek” to idealny wybór dla osób, które poszukują integrującej planszówki ze skrajnie prostymi zasadami. Dobrze jednak, jeżeli siadający do niej gracze mają ochotę na drobne ingerencje w proponowane przez twórców reguły. W innym przypadku cykl życia „Po Prostu P – Pojedynek” może być zdecydowanie zbyt krótki. Więcej recenzji planszówek i nie tylko znajdziecie w dziale Gram.