„Ojciec chrzestny punka”, laureat francuskiego Orderu Sztuki i Literatury w stopniach oficera i komandora, przyjaciel Davida Bowiego, aktor, DJ radiowy ale i jeden z najbardziej kontrowersyjnych i obrazoburczych artystów wszechczasów, charyzmatycznylider odznaczonego w Rock and Roll Hall of Fame zespołu The Stooges – jak do tej pory udawało mu się oszukać śmierć? Chwilę przed premierą kolejnego solowego albumu przypominamy jego ścieżkę artystyczną.

The Stooges

James Newell Österberg Jr. szerzej znany pod pseudonimem Iggy Pop, zaczął swoją karierę w 1967 roku jako wokalista zespołu The Stooges. I choć dokonania grupy po latach znajdowały się w zestawieniach albumów wszechczasów, były źródłem inspiracji dla niezliczonej rzeszy artystów i kamieniem milowym w rozwoju punk rocka, to na początku nic nie wskazywało na sukces, bo większe zainteresowanie niż sama muzyka, wzbudzało pełne perwersji zachowanie lidera. Używanie na scenie blendera lub odkurzacza z mikrofonem, przebieranie się w kobiece ubrania oraz peruki, smarowanie się masłem orzechowym czy mięsem oraz skoki ze sceny były tylko rozgrzewką dla najdzikszych pomysłów Popa.

 

The Stooges The Stooges

 

Z biegiem czasu jego znakiem rozpoznawczym były koncerty odgrywane topless, które niejednokrotnie kończyły się zupełnym negliżem. Imitowanie kopulacji, samookaleczanie i coraz częstsze występowanie w stanie narkotycznego upojenia, spowodowały zakończenie działalności zespołu.

Nowy początek

Pełne rozpusty życie Iggy’ego zakończyłoby się pewnie wraz z rozpadem The Stooges, gdyby nie fakt, że z muzykiem zaprzyjaźnił się David Bowie. Po wspólnej przeprowadzce do Berlina, Bowie nie tylko pomógł mu okiełznać uzależnienie, ale i stworzyć dwa albumy, które zdobyły uznanie krytyków i słuchaczy („The Idiot”, „Lust for life”) rozpoczynając tym samym pełną przygód solową karierę Popa. Na przestrzeni lat, artysta płynnie przemieszczał się między muzycznymi szufladami, z większym lub mniejszym sukcesem, wielokrotnie zaskakując, jak na przykład przy wydaniu komercyjnego „Blah-Blah-Blah”, jazzowego „Preliminaires” czy nagrywając duety z Kylie Minogue, Ke$hą czy Idą Marią.

 

The Idiot Iggy Pop


Na początku XXI wieku zostało reaktywowane The Stooges. Mimo różnych kolei losu i zmian w składzie, zespół wydał w 2007 roku krążek „The Weirdness” i wrócił do koncertowania. Sześć lat później ukazało się wydawnictwo „Ready to Die”.

Wraz ze wzrostem popularności pojawiły się również propozycje ról filmowych, które Iggy chętnie przyjmował. Wielokrotnie zatrudniał go Jim Jarmusch, wystąpił także w filmie na podstawie książki swojego dobrego znajomego – francuskiego pisarza Michaela Houellebecqa. Był autorem muzyki do filmów: „Komornicy”, „Arizona Dream”, „Odważny” i serialu „Opowieści z krypty”.

Po jasnej stronie mocy

Od wielu lat „ojciec chrzestny punk rocka” prowadzi zdrowy tryb życia – porzucił palenie i narkotyki, regularnie pływa, praktykuje qigong – ćwiczenia pochodzące ze starożytnych Chin i wu-chi, czyli głęboki oddech. Nie wygląda na swój wiek, jest w formie i wciąż z lubością pojawia się na scenie topless, choć w jednym z ostatnich wywiadów przyznał, że nie będzie już skakał ze sceny w tłum.
W BBC Radio 6 Music prowadzi swoją audycję – Iggy Confidental – w której miały okazję pojawić się także polskie akcenty w postaci piosenek grup Me And That Man, Trupa Trupa, Hańba czy Zamilska.

 

 

Odkurzone inspiracje

Niespodziewany renesans utworu „I wanna be your dog” w 2021 roku artysta zawdzięcza swoim młodszym kolegom po fachu – szturmem zyskującemu na popularności zespołowi Måneskin. Włosi, dla których jedną z pierwszych inspiracji do tworzenia muzyki był Iggy Pop, nie dość, że zcoverowali jego piosenkę, to poszli o krok dalej proponując idolowi nagranie re-work’u swojego hitu „I WANNA BE YOUR SLAVE”, co skutecznie poszerzyło grono odbiorców obu wykonawców.

 

 

Nie czas składać broń

6 stycznia trafi na półki dziewiętnasty solowy album Popa, a „Frenzy” – singiel promujący płytę „Every Loser” – potwierdza, że młodzieńcza dzikość i rockandrollowy vibe wciąż nie opuściły siedemdziesięciopięciolatka. Lista gości jest imponująca i zawiera nazwiska muzyków takich zespołów jak Foo Fighters, Red Hot Chili Peppers, Guns N’ Roses, Pearl Jam czy Blink 182. W kontraście do poprzedniego krążka, jedenaście nowych kompozycji to hołd oddany odważnym tekstom w punkowym stylu i nowoczesnemu podejściu w sięganiu do muzycznych korzeni. Iggy podkreśla również, że dużą inspiracją w powstaniu tej płyty był nieżyjący już perkusista Foo Fighters – Taylor Hawkins. Okazją do zaprezentowania polskim fanom nowego materiału będzie występ 21 czerwca 2023 roku na PGE Narodowym, gdzie legendarny wokalista wystąpi jako support grupy Red Hot Chili Peppers.

 

Every Loser Iggy Pop

 

Więcej artykułów dotyczących gwiazd muzyki światowej oraz polskiej znajdziecie w dziale Słucham.

Źródło zdjęcia okładkowego: oficjalna strona internetowa gwiazdy