Obok barwy jej głosu trudno przejść obojętnie. Ellie Goulding dzięki swojemu wokalnemu talentowi szybko stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych piosenkarek pop w Wielkiej Brytanii. Dziś ma na koncie ponad 18 milionów sprzedanych płyt, a niebawem usłyszymy kolejne utwory na nowym krążku.

 

Higher Than Heaven płyta winylowa Ellie Goulding

 

Błysk na brytyjskiej scenie muzycznej

Z dzisiejszej perspektywy historia Ellie Goulding przypomina nieco disnejowską bajkę, w której kopciuszek z prowincji zostaje księżniczką. Dzieciństwo wokalistki nie było łatwe, gdyż rodzice rozwiedli się, kiedy Ellie miała zaledwie pięć lat. Dorastała z dala od dużego miasta i możliwości rozwoju. Nie przeszkodziło jej to fascynować się muzyką i uczyć gry na instrumentach. Dopiero po czasie odkryto jej największy talent, czyli głos.

Goulding rozpoczęła studia na uniwersytecie Kent i wówczas po raz pierwszy dała się poznać jako utalentowana wokalistka. Występowała jako support, cały czas udoskonalając swój warsztat. Ciężka praca zaowocowała kontraktem z wytwórnią muzyczną Polydor Records i debiutanckim albumem „Lights”, który niespodziewanie stał się hitem na Wyspach. Świetne recenzje zebrał kawałek „Your Song” – cover piosenki Eltona Johna, w który Ellie tchnęła nowe życie. Jednak prawdziwym międzynarodowym hitem stał się utwór „Lights”. Singiel plasował się w czołówce brytyjskich oraz amerykańskich list przebojów. Dotarł też do Polski i z marszu stał się obowiązkową pozycją na radiowych playlistach.

 

Lights Ellie Goulding

 

Na debiutantkę od razu spłynął splendor, wyróżnienia i zainteresowanie mediów. Goulding ruszyła w trasę koncertową, która trwała ponad rok. Po powrocie zabrała się do nagrywania drugiego albumu. W powstaniu krążka „Halcyon” spory udział miał producent Jim Eliot, a jego wkład w teksty oraz muzykę przyniósł świeży i nieoczywisty efekt. Ellie doceniono za oryginalny styl i znakomite wykorzystanie swoich warunków wokalnych. Po sukcesie singla „Anything Could Happen” fani z niecierpliwością czekali na resztę materiału.

 

Halcyon Ellie Goulding

 

Mimo gwałtowanego sukcesu Ellie Goulding umiejętnie zarządzała swoją karierą. Strzałem w dziesiątkę okazało się chociażby wykorzystanie utworów z drugiej płyty jako ścieżki dźwiękowe. Piosenka „I Know You Care” mogliśmy usłyszeć przy okazji produkcji „Now Is Good”, natomiast kawałek z reedycji płyty, czyli „Burn” wykorzystano w popularnym serialu „Pamiętniki wampirów”.

Kolejne wznowienie „Halcyon” ukazało również bardziej taneczną odsłonę Ellie dzięki kawałkowi „I Need Your Love” nagranym ze znanym producentem Calvinem Harrisem. Był to też zwiastun nowej odsłony wokalistki.

Klasyczny głos w nowoczesnym wydaniu

Tym, co wyróżniało Ellie Goulding na tle innych popwych wokalistek był jej głos. Słysząc wokal Brytyjki w radiu, trudno pomylić ją z inną piosenkarką. Ellie śpiewa sopranem, ale z charakterystycznym drżącym vibrato, które stało się jej znakiem rozpoznawczym. Jednocześnie zwłaszcza na swojej trzeciej płycie, Goulding połączyła swój oryginalny wokal z nowoczesnymi, tanecznymi brzmieniami. Całość w postaci albumu „Delirium” okazała się synthpopowym hitem. Z jednej strony Ellie zaprosiła do współpracy takie tuzy muzyki elektronicznej jak Skrillex oraz Diplo, ale jednocześnie na krążku znajdziemy melodyjną piosenkę „Love Me Like You Do”, która pojawiła się w filmie „Pięćdziesiąt twarzy Greya”.

 

Delirium Ellie Goulding

 

Na czwartą płytę „Brightest Blue” fani musieli czekać aż pięć lat. Chociaż pierwsze doniesienia o nowym materiale pojawiły się w 2017 roku, wokalistka chciała dopracować nowy projekt w każdym calu. W międzyczasie podsycała tylko apetyt słuchaczy, publikując kolejne single. Promocję krążka w dużym stopniu pokrzyżowała pandemia, przez którą trasa koncertowa została przesunięta na 2021 rok i liczyła zaledwie siedem występów na żywo.

 

Brightest Blue Ellie Goulding

 

Nowe wydanie klasycznych rytmów

Ellie Goulding od początku otaczała się fachowcami. Jej producenci to uznane nazwiska, które w dużej mierze odcisnęły swoje piętno na kolejnych albumach wokalistki. Tym razem Ellie wraca z całym zastępem producenckich sław. Nad jej najnowszą płytą „Higher Than Heaven” pracowali m.in.: Greg Kurstin (Sia, Maggie Rogers, Elton John), Jessie Shatkin (Charli XCX, Years & Years), Koz (Sam Ryder, Madonna, Dua Lipa) oraz Andrew Wells (Halsey, Yungblud).

 

Higher Than Heaven Ellie Goulding

 

Chociaż znając styl Ellie, można było spodziewać się ciekawych aranżacji, to jednak trzeba przyznać, że wokalistka ponownie zaskakuje. Znów też znakomicie wpisuje się w aktualne trendy muzyczne. Wśród wielu popowych artystów można zauważyć inspiracje ostatnimi dekadami XX wieku i w podobnym klimacie utrzymany jest krążek „Higher Than Heaven”. Prawdziwą mieszanką brzmień jest utwór „Easy Lover”, z kolei w nagranym z Alokiem i Sigalą singlu „All By Myself” możemy za taneczną warstwą usłyszeć sample kultowego „Enjoy the Silence” Depeche Mode.

Tekstowo mamy do czynienia z płytą dojrzałą, a poszczególne piosenki niosą za sobą wyraźne refleksje na temat miłości. I chociaż czasami przesłanie jest nieco schowane za tanecznym rytmem, bez wątpienia warto wsłuchać się w słowa.

Płyta „Higher Than Heaven” dostępna jest już w kilku zjawiskowych wersjach na empik.com, a po więcej muzycznych wieści zapraszamy do sekcji Słucham.