Kalaha
Na początek proponujemy tytuł może nieco mniej popularny, ale z pewnością zaliczający się do klasyków. Kalaha to gra, której pierwsze, kamienne wersje odnalezione zostały w piramidzie Cheopsa. Czyli musiała ona powstać ponad 4000 lat temu!
Przez wieki przechodziła wiele przemian i aktualnie najbardziej znana jest wersja opracowana przez Williama Juliusa Championa w 1940 roku. Co ciekawe jej nazwa prawdopodobnie pochodzi od pustyni Kalahari, choć to nie w tym miejscu została odkryta.
Ta prosta gra planszowa przeznaczona jest dla dwóch graczy, który muszą w odpowiedni sposób przekładać kamyczki i starać się zebrać ich jak najwięcej. To łatwy mechanizm, ale i niesamowicie wciągający!
Teraz ta starożytna gra może trafić także do was w designerskiej odsłonie, przygotowanej przez Printwork. Już samo opakowanie przypadnie do gustu osobom interesującym się modą i wystrojem wnętrz. Najważniejsza jest oczywiście zawartość, w skład której wchodzą lakierowana plansza oraz ozdobne kamyki wzorowane na kamieniach szlachetnych.
Yatzy
Kolejną propozycją jest niezwykle popularna, zwłaszcza w krajach skandynawskich, Yatzy. To odmiana gry w kości – musimy nimi rzucać i starać się uzyskać odpowiednią kombinację. Następnie mamy możliwość dwukrotnego przerzutu wybranych kostek. Te niewybrane pozostają w grze, a ich wynik liczy się do ostatecznego układu. Jeśli odpowiednio dobierzemy taktykę i dopisze nam szczęście, zdobędziemy punkty, które dodamy do swego wyniku.
Przykładowo, jeśli uda nam się „wyturlać” trzy jedynki, trójkę i czwórkę otrzymacie 3 punkty. Za dwójkę, trójkę i trzy szóstki zgarniecie ich aż 18! Oczywiście wszystkie punktowane układy znajdziecie w instrukcji, a wygra ten, kto zdobędzie ich najwięcej.
Zaintrygowani? Jeśli tak, to polecamy wam Yatzy w przepięknej, nowoczesnej odsłonie. W zależności od wersji, którą wybierzecie, otrzymacie piękne pudełko świetnie prezentujące się na regale, a w nim zestaw błękitnych lub czarnych ołówków i kości oraz planszę do zapisywania punktów.
Trylma, czyli chińskie warcaby
Kolejnym klasykiem w naszym zestawieniu jest Trylma zwana też „Chińskimi warcabami”. Co ciekawe ta planszówka wcale nie pochodzi z Azji, a z Niemiec, gdzie została opracowana na bazie pochodzącej z USA Halmy.
W przeciwieństwie do oryginału, w którym plansza miała kształt kwadratu, zastosowano gwiazdę, przez co Niemcy początkowo nazywali ten wariant „Stern-Halma”. Z kolei nazwa „Chińskie warcaby” to efekt promocji w Stanach Zjednoczonych, gdzie reklamowano produkt jako skarb Dalekiego Wschodu.
W zabawie uczestniczyć może nawet do sześciu osób, a grać możemy w indywidualnie lub w duetach. Celem jest jak najszybsze przeprowadzenie wszystkich swoich pionków do przeciwległego narożnika. Dokonać tego możemy poprzez pojedyncze ruchy lub skakanie nad pionkami rywali. Właśnie ten drugi sposób przyniesie nam dużo lepsze efekty. Dlatego też dobrze przemyśleć tu odpowiednią taktykę. Również też planszówkę kupić możecie w serii Classic od Printworks. Drewniane pionki i plansza z pewnością zrobią na Was wrażenie i zachecą do zabawy. Ponownie warto zwrócić tu uwagę na designerskie pudełko, które może stanowić element ciekawej kompozycji na Waszej półce. Będzie także świetnym pomysłem na wyszukany prezent.
Tryktrak albo „Backgammon”
Czy ktoś z Was nie zna „Tryktraka”? Tę grę wymyślono już w starożytności i znana była chociażby w Basenie Morza Śródziemnego czy na Bliskim Wschodzie. Szacuje się jednak, że mogła być ona znana nawet 5000 lat temu i całkiem możliwe, ze grano w nią już w Mezopotamii i Persji. Według jednej z teorii jest to nawet najstarsza gra świata od której wywodzą się wszystkie inne planszówki. Nie zostało to jednak w żaden sposób potwierdzone. Do dziś pozostaje także ludową grą Ormian, Gruzinów czy Turków.
Dodajmy jeszcze, że w XVI wieku została ona rozpowszechniona na Wyspach Brytyjskich, gdzie nadano jej nową nazwę – „Backgammon”. Przeznaczona jest dla dwóch graczy, którzy muszą przesuwać na planszy swoje pionki w taki sposób, aby doprowadzzić je wszystkie do tzw. „domu”. Oprócz przemyślanej strategii potrzebne jest tu także szczęście. O tym o ile pól będziemy mogli się przesuwać zadecydują rzuty kośćmi. A jeśli i Wy chcecie mieć w swej kolekcji unikalną odsłonę tej planszówki lub odbarować nią kogoś bliskiego, to znajdziecie ją oczywiście w naszych sklepach. Trzeba przyznać, że to wydanie może ująć nas swoją estetyką i kolorystyką.
Domino
Gry w „Domino” chyba nikomu przedstawiać nie trzeba. Ta zabawa za pomocą płytek znana jest Wam zapewne jeszcze z czasów dzieciństwa. Jej historia jest niezwykle ciekawa. Najstarszą wersję odnaleziono jednak w Egipcie, w grobcu faraona Tutenchamona. Wielu archeologów i badaczy twierdzi jednak, że były to jedynie płytki przypominajace „Domino” i częściej uznaje się, że sama gra powstała jednak dopiero w XII wieku, w Chinach, za panowania dynastii Song. Była ona wówczas znana pod nazwą „kwat pai”, a jej elementy wykonane były z kamieni lub kości.
Jeśli chodzi o Europę to na nasz kontynet trafiła w XIII wieku, za sprawą słynnego podróżnika Marco Polo. Dziś oczywiście nie musimy daleko wędrować, aby mieć swój własny zestaw w domu. A jeśli i Wy chcielibyście go mieć, to polecamy ten od Printworks. Nowoczesne wykonanie wspaniale komponować się będzie w Waszych domach i stanowić ozdobę każdej kolekcji.
Szachy
I na koniec prawdziwa klasyka gatunku oraz bez wątpienia najsłynniejsza planszówka w dziejach. W porównaniu do kilku innych gier z naszego zestawienia „Szachy” można uznać za całkiem młodą. Prawdopodobnie wywodzą się one z Indii i powstały na przełomie VI i VII wieku. Znane tam były pod nazwą „chaturanga” co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „cztery dywizje”. Wśród figur znajdowały się wówczas słonie czy rydwany. Następnie trafiły one do Persji i szybko przyjęły się w krajach muzułmańskich. To właśnie tam powstały znane do dziś pojęcia „szach” oraz „szach mat”, które oznaczają odpowiednio „król” i „król jest bezradny”. W Europie początkowo znano je w Hiszpanii i stamtąd trafiły do innych państw. Zasady, które znamy dziś zostały ustanowione około 1500 roku.
Dodajmy jednak, że w XIX wieku stawiano na bardziej dynamiczną rozgrywkę i szybkie wykonywanie ruchów. Trend ten zmienił się wraz ze zorganizowaniem pierwszych Mistrzostw Świata w 1886 roku. Niedługo później powołano także Światową Federację Szachową. W latach 90. nastąpiła też nowa era dla gry – w 1997 roku komputer pokonał Kasparowa. Obecnie nowe życie planszówce dał też słynny serial „Gambit królowej”, który sprawił, że ludzie znów bardziej zainteresowali się szachami. Jeśli i Wy chcielibyście pójść za trendem i mieć własny komplet w domu czy też podarować go komuś, to warto zainteresować się wydaniem od Print. Designerska wersja z pewnością nada się zarówno do pasjonujących rozgrywek jak i uzupełnienia wystroju wnętrza!
Które piękne wersje klasycznych planszówek najbardziej przypadły wam do gustu? Dajcie znać! Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Gram.
Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com
Komentarze (0)