Nie ma wątpliwości, co do tego, że warto rozmawiać o emocjach. Dzięki komunikacji z opiekunem dziecko może lepiej zrozumieć własne uczucia i efektywniej wyjaśnić je otoczeniu. Ponadto opiekun może pomóc w ich regulacji, co prowadzi do wzmocnienia więzi
i lepszego rozwoju emocjonalnego zarówno dziecka, jak i dorosłego. Jednak często takie rozmowy odbywają się dopiero w trakcie lub po sytuacji problemowej. Jak zacząć rozmawiać tak, żeby nie tylko naprawiać, lecz także zapobiegać i wzmacniać?
Dobrym rozwiązaniem jest wyjaśnienie emocji za pomocą prostych, ciekawych historii. Metafory, które wraz z rozwojem dziecka można interpretować bardziej dogłębnie, przepiękne ilustracje oraz dziecięcy bohaterowie sprawiają, że książki dla dzieci o emocjach są wspaniałym punktem wyjścia do rozmów o uczuciach i pracy nad nimi. Większość poniższych pozycji jest skierowana dla maluchów już od 4 roku życia, jednak nie zabraknie także czegoś dla trochę starszych dzieci.
Kiedy świat obraca się do góry nogami
Mały człowiek ma przed sobą wiele wyzwań, którym nie zawsze jest w stanie podołać. „Starania Toli” Toma Percivala to opowieść o takim właśnie małym człowieku. Tola ma wszystko, czego jej potrzeba, ma „fajne życie”, a mimo to pewnego dnia jej świat się wywraca, dziewczynka nie ma ochoty na nic, co do tej pory ją cieszyło. To opowieść o smutku i zniechęceniu. Najistotniejszy jest jednak fakt, że bohaterka stara się wyjść z tego stanu i daje sobie na to czas: „Właśnie dlatego, że się starała, życie wracało do normy!”.
„Starania Toli” to, mimo trudnej tematyki, książka bardzo przystępna – bazuje na kontrastowych kolorach, które symbolizują szare barwy świata osoby smutnej oraz kolorowe odcienie miłych chwil, wykorzystuje proste symbole i bardzo obrazowe „odwrócenie świata do góry nogami”, uczy empatii wobec samego siebie i innych osób, które zmagają się z trudnościami, a przede wszystkim daje nadzieję.
Kiedy złość przejmuje kontrolę
Kolejna książka T. Percivala, opowieść o „Gniewnym Antosiu” pokazuje, że złość może pomóc w dążeniu do celu, dodawać odwagi, ale niekontrolowana niszczy nie tylko przedmioty, lecz także relacje. Antoś, kiedy niewyrażana do tej pory złość przejmuje nad nim kontrolę, zamienia się w tygrysa. Ta prosta metafora pokazuje, że za sprawą nieokiełznanej złości możemy stać się kimś zupełnie innym, niż tak naprawdę jesteśmy. Jednak kontrolowana złość (późniejsze tygrysie warczenie Antosia) przydaje się na co dzień i pozwala wyznaczać swoje granice.
„Gniewny Antoś” zawiera przepiękne ilustracje, które pokazują, jak bardzo biało-czarny jest świat w trakcie wybuchu złości i jak wiele przez to traci na swojej różnorodności.
Kiedy chcę być najlepszy za wszelką cenę
Ambicja i chęć rozwoju są przecież dobrymi cechami, jednak nie dzieje się najlepiej, kiedy uniemożliwiają one podtrzymywanie relacji z rówieśnikami i odbierają radość z życia. „Zieleń” Louise Greig to opowieść o Edziu, który bardzo zadowolony ze swoich sanek wyrusza na przejażdżkę i wtedy okazuje się, że jednak pojazdy jego koleżanek i kolegów bardziej mu się podobają. Edzio decyduje się im dorównać, poświęca całą swoją energię na stworzenie najlepszych sanek, aż... śnieg się roztapia. Jednak bohater zaczyna rozumieć, co jest naprawdę ważne. Jeździ razem z przyjaciółmi na rowerze i cieszy się życiem, dopiero to sprawia, że czuje się najlepszy. Sam pojazd nie ma już żadnego znaczenia.
Historia stanowi świetny punkt wyjścia do ćwiczenia umiejętności podejmowania decyzji oraz przypomina, że to przedmioty mają służyć ludziom, a nie na odwrót. Ponadto niezwykły styl ilustracji Hannah Peck dodaje uroku historii Wciągająca historia, świetne rysunki, skłaniają do refleksji nad priorytetami i perfekcjonizmem. Ciekawa lektura nie tylko dla najmłodszych.
Kiedy zły humor wydaje się trwać wiecznie
Jak wytłumaczyć dzieciom, że emocje nie są stałe? Tutaj znowu z pomocą przychodzi Edzio, tym razem z książką „Zmiataj” L. Greig. Tym razem bohater wraz ze złym humorem zmiata wszystko z powierzchni ziemi, aż w końcu nic nie zostaje dookoła niego. Po raz kolejny ilustracje oddają zmieniające się stany emocjonalne, a bardzo skomplikowane procesy są przedstawione w zaskakująco prosty sposób. Edzio zaczyna rozumieć, że zły humor nie jest najlepszym doradcą i trzeba się dobrze zastanowić, zanim zacznie się go słuchać. Bardzo trudna i nieustanna nauka tego, że wszystkie stany emocjonalne mijają i warto mieć do nich dystans, została skondensowana do krótkiej historii.
Kiedy chcę kogoś rozweselić
„Radość” autorstwa Corrine Averiss i Isabelle Follath to bardzo ciepła i wzruszająca opowieść o Marysi, która chce rozweselić swoją babcię. Dziewczynka zauważa wiele radości w parku, chce ją złapać i zanieść babci, jednak okazuje się, że to właśnie dziewczynka swoją obecnością i rozmową może uszczęśliwić staruszkę. Marysia uczy nie tylko bliskości, lecz także uważności na radość i piękno otaczającego ją świata.
Kiedy boję się rozłąki
„Miłość” C. Aversiss i Kristi Beautyman to szczególna pozycja dla dzieci, które boją się rozłąki z rodzicem. Marysia bardzo bała się pójść sama do przedszkola, ponieważ do tej pory rodzicielska miłość otulała ją z każdej strony. To uczucie jest tutaj przedstawione za pomocą elastycznych i trwałych sznurków, które łączą kochające się osoby. To bardzo prosta metafora, której można używać w rozmowie z dzieckiem, aby wytłumaczyć mu trwałość relacji i zmniejszyć lęk przed rozłąką.
Kiedy chcę poznać cały wachlarz uczuć
Zrozumienie i opanowanie swoich emocji to bardzo trudne zadanie dla każdego człowieka, szczególnie tego małego. Zanim będziemy tego wszystkiego wymagać, warto nauczyć się nazywać swoje emocje. Jak rozróżnić radość od ekscytacji? Zazdrość od złości? Między innymi tego można się dowiedzieć z książki „Uczucia” Libby Walden, która jest zbiorem pięknych rymowanych wierszyków o emocjach, integralną część książki stanowią rysunki, które nawiązują do sytuacji znanych dziecku z życia lub bajek.
Kiedy gniew staje się przyjacielem
„Eliza i potworny gniew” to pozycja dla starszych czytelników, od 6 roku życia. Tytułowa bohaterka zaprzyjaźniła się z gniewem na dłużej – bardzo denerwuje ją jej młodszy brat, Romek oraz rodzice, którzy jej zdaniem poświęcają mu zbyt dużo uwagi. Dopiero przeniesienie się do fantastycznego świata snów, sprawia, że dziewczynka przestaje wciąż słuchać Gniewmara, uczy się lepiej komunikować i okazywać wyrozumiałość. „Eliza i potworny gniew” T. Percivala to podróż do fantastycznej krainy, w której trzeba się bronić przed Gniewmarami, nie stracić sennych kryształków, a przede wszystkim… być dla innych wyrozumiałym. To ta ostatnia cecha sprawia, że Elizie udaje się rozwiązać problemy. Starsze dzieci również potrzebują rozwijać umiejętność rozumienia i kontrolowania własnych emocji. Dzięki fantastycznej historii oraz dużej dawce niebanalnego humoru „Eliza i potworny gnie”w może stanowić już bardziej zaawansowany „przewodnik” po świecie emocji, a wciągająca fabuła zachęci nawet niezainteresowanego emocjami czytelnika.
Najlepiej połączyć parę tych metod i czerpać z bogactwa książek dla dzieci, aby już od najmłodszych lat rozwijać samoświadomość i oswajać rozmowy na temat emocji. Te umiejętności przydadzą się na każdym etapie życia.
Więcej artykułów znajdziesz na Empik Pasje w dziale Pasje dziecka.
Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com
Komentarze (0)