10 mitów na temat bycia eko

Bycie eco-friendly jest trendem, wokół którego narosło sporo mitów. W wyobrażeniach niektórych osób ekomaniaków otaczają albo same owoce i warzywa (hodowane samodzielnie w przydomowych ogródkach), albo bardzo drogie jedzenie, na które nie stać większości domowych budżetów. Wszędzie trzeba dojeżdżać rowerem (albo nie dojeżdżać wcale), a tak w ogóle to bycie „rzetelnie” ekologicznym jest możliwe tylko w środku lasu. Przez mylne wyobrażenia trochę boimy się tego sposobu życia. Możesz być eko i dojeżdżać do pracy autem albo jeść ekologicznie, nie nadwyrężając domowego budżetu, nie rezygnując z przyjemności i nie zmieniając radykalnie swojego życia od podstaw.

Życie w stylu eko – 10 mitów

Czy trudno jest znaleźć ekologiczną żywność? Czy naturalnymi środkami czystości da się dokładnie posprzątać dom? A może w trosce o środowisko trzeba zrezygnować z latania samolotem, a przez to i z dalekich podróży? Rozpraw się z popularnymi mitami na temat ekologicznego życia, aby zmienić swoje nawyki i zacząć postępować w zgodzie z sobą i naturą!

1. Ekologiczna żywność jest trudnodostępna i bardzo droga

Dziś twierdzenie, że zdrowa, ekologiczna żywność jest trudnodostępna, należy zaliczyć do mitów. Niemal w każdym sklepie (w tym w popularnych sieciach) można znaleźć całe działy poświęcone takiemu jedzeniu. Małe sklepy spożywcze, markety, targowiska – wszędzie tu znajdziemy ekożywność. Dotyczy to nie tylko warzyw i owoców, ale też mięsa, nabiału oraz innych produktów spożywczych. Trzeba mieć jednak świadomość, że produkcja ekologicznej żywności wiąże się z mnóstwem obostrzeń. Ważne więc, aby wybierać certyfikowane artykuły. Wtedy możesz mieć pewność, że to, co jesz, naprawdę jest bio.

W kwestii cen sprawa jest nieco bardziej złożona, ponieważ istotnie ekologiczna żywność ma nieco wyższe ceny od zwykłej, ale te różnice nie wyglądają drastyczne. Wynika to z faktu, że uprawa roślin i hodowla zwierząt, która zakazuje stosowania m.in. niektórych środków chemicznych, skutkuje niższymi plonami oraz mniejszą produkcją mleka oraz mięsa. Jednak warto pamiętać, że rekompensatą wyższych cen ekologicznej żywności jest jej jakość, smak oraz wpływ na zdrowie (co wiąże się np. z oszczędnością na lekach czy suplementach).

2. Ekologiczna żywność nie jest smaczna

Ten mit najczęściej powielają osoby, które nigdy nie jadły niczego z ekologicznego gospodarstwa. W rzeczywistości żywność bio jest smaczniejsza. To zasługa dłuższego procesu dojrzewania, dzięki czemu warzywa i owoce mają szansę w pełni urosnąć, a tym samym stają się bardziej aromatyczne oraz soczyste, choć nie mają w sobie nadmiaru wody, a więcej suchej masy. Lepiej smakują też produkty pochodzenia zwierzęcego. Często potwierdzają to osoby, które w dawnych latach na co dzień jadły wszystko to, co samodzielnie udało im się wyhodować i wyprodukować we własnych gospodarstwach – bez chemii, sztucznych dodatków, wykorzystywania nowych technologii np. do przyspieszania wzrostu warzyw i owoców.

Niektórzy uważają, że ekożywność to technologiczny wymysł nowych czasów, a tymczasem wiąże się to z powrotem do przeszłości – życia, gdy chemia jeszcze nie zdominowała wszystkich gałęzi przemysłu.

3. Eko środki czystości nie są skuteczne

Wiele osób uważa, że aby dokładnie wysprzątać dom, trzeba użyć ciężkiej artylerii w postaci silnej chemii gospodarczej. Nie dość, że takie myślenie nie jest zgodne z prawdą, to szkodzi zdrowiu i środowisku. Ekologiczne środki czystości, bazujące na naturalnych składnikach, mogą być tak samo skuteczne, a czasem nawet zadziałają lepiej. Wszystko zależy od rodzaju substancji czynnych i ich proporcji. Wiele z nich znajdziesz we własnym domu, np. w kuchennej szufladzie. Kwas cytrynowy to świetny naturalny odkamieniacz, soda i drobinki pumeksu delikatnie ścierają powierzchnię i w ten sposób usuwają brud, a ocet ma działanie bakteriobójcze i odkażające. Nawet naturalne mydło z dodatkiem wody potrafi zdziałać cuda. To właśnie tego rodzaju składniki znajdują się w ekologicznych środkach czystości. Niektóre z łatwością można zrobić samodzielnie w domu. Wtedy będziesz mieć 100% pewność, że są bezpieczne dla Twojego zdrowia i środowiska. W tym zadaniu pomoże ci książka z przepisami na domowe, ekologiczne preparaty.

4. Życie w stylu eko jest trudne

Niektórym może się wydawać, że ekologiczne życie oznacza rezygnację z wielu współczesnych udogodnień. Nic bardziej mylnego! Często to właśnie nowe technologie pomagają nam w codziennym funkcjonowaniu w zgodzie z naturą. Świetnym przykładem są energooszczędne sprzęty AGD, które oszczędzają wodę i prąd. Czy wiesz, że zmywając ręcznie, zużywasz więcej wody, niż gdy załadujesz do pełna zmywarkę? Życie w duchu eko nie oznacza też przeprowadzki do domu z balii z dala od cywilizacji. Można mieszkać w nowoczesnym apartamencie w centrum miasta i żyć tak, aby nie szkodzić środowisku.

5. Nie da się zrezygnować z jednorazowego plastiku

Jednorazowy plastik to ogromny problem, z którym od lat walczą organizacje prośrodowiskowe. Zgodnie z ustawą przyjętą przez Parlament Europejski, od 3 lipca 2021 roku nigdzie nie kupimy już plastikowych słomek czy sztućców. Nie mamy więc wyjścia – musimy zrezygnować z używania jednorazówek. Łatwo można pójść o krok dalej i np. na zakupy zabierać ze sobą szklane lub plastikowe pojemniki, ale wielokrotnego użytku, do których zapakujemy m.in. mięso i sery kupowane na wagę. Podobnie jest z bawełnianymi torbami na zakupy oraz woreczkami na produkty sypkie, owoce i warzywa. Rezygnacja z jednorazowego plastiku w codziennym życiu jest prostsza, niż to się może wydawać.

6. Żyjąc ekologicznie, muszę zrezygnować z przyjemności

Miłośnik ekologicznego stylu życia może chodzić do kina i teatru, może podróżować, realizować swoje pasje i się rozwijać. Chodzi tylko o to, aby korzystać z alternatyw, które są przyjazne środowisku. Ulubionego drinka na imprezie wystarczy wypić przez własną, metalową słomkę, zamiast plastikową. Na wakacje lepiej pojechać środkiem transportu, który pozostawia mniejszy ślad węglowy. Może warto pomyśleć o wypożyczeniu elektrycznego auta albo wybrać się w podróż ze znajomymi jednym samochodem zamiast dwoma, w połowie pustymi? Nawet kupno e-biletu na koncert czy do kina będzie bardziej ekologiczne niż skorzystanie z tradycyjnego, papierowego, który później wyląduje w śmietniku. Z biletu elektronicznego można skorzystać bez konieczności drukowania, ale jeśli wolisz bardziej tradycyjne rozwiązania, wydrukuj go na papierze z recyklingu.

7. Nie opłaca się sortować śmieci

Od kiedy wprowadzono nakaz sortowania śmieci, narosło wiele mitów wokół tego rozwiązania. Najczęściej powtarzane są historie o tym, jak posegregowane odpadki trafiają do jednej śmieciarki, w której zostają wymieszane, dlatego segregacja się nie opłaca. Nie ma to niczego wspólnego z prawdą. Jeśli po odbiór wszystkich śmieci przyjeżdża jedno auto, to jest ono wewnątrz podzielone na komory, w których poszczególne frakcje śmieci nie mieszają się ze sobą.

8. Ekologiczne życie wymaga rezygnacji z popularnych środków transportu

Powszechnie uważa się, że ekologiczny styl życia polega na zamianie samochodu i komunikacji miejskiej na rower. Ma to sens tylko wtedy, gdy przemieszczamy się na niedużych odcinkach albo gdy pogoda pozwala na pokonanie kilku lub kilkunastu kilometrów na rowerze w drodze do biura. Ale co w sytuacji, gdy trzeba pojechać gdzieś dalej i gdy z jakiegokolwiek innego powodu nie da się pójść pieszo oraz niemożliwe jest skorzystanie z roweru czy hulajnogi? Czy miłośnik ekologii powinien w takim przypadku zrezygnować z podróży? Absolutnie nie! Trzeba tylko wybrać rozwiązanie, które jak najmniej zaszkodzi środowisku. Do pracy można jeździć samochodem, ale najlepiej, gdy jest on cały wypełniony pasażerami. Dzięki temu na ulice wyjedzie jedno auto zamiast dwóch lub trzech. W ten sposób można podwieźć sąsiada do pracy niedaleko nas albo codziennie dojeżdżać do firmy ze swoimi współpracownikami, przy okazji oszczędzając domowe finanse. Coraz popularniejsze stają się też samochody hybrydowe i elektryczne. Za jakiś czas z pewnością będą dostępne dla większości. Inna kwestia dotyczy samolotu. Choć zostawia on bardzo duży ślad węglowy, są sytuacje, w których latanie jest ekologiczne. Samolot, transportujący 100 osób zużyje mniej paliwa niż 100 samochodów, przewożących tyle samo ludzi w to samo miejsce.

9. Fani ekologii to dziwacy

Dla wielu osób ekolog to stroniący od ludzi dziwak z długimi włosami, ubrany we własnoręcznie wydziergane stroje, jedzący tylko warzywa i owoce z własnego ogródka. Inna wersja to zapalony aktywista, który każdego dnia prowadzi kampanie na rzecz ochrony środowiska i żyje w namiocie, a w międzyczasie przykuwa się łańcuchami do 100-letnich drzew w rezerwatach przyrody. Stereotypowe myślenie o ekologach mocno odbiega od prawdy. A bycie eco-friendly oznacza po prostu świadome wybory związane m.in. z zakupami i jedzeniem, w trosce o naszą planetę, a tym samy również o zdrowie swoje i swoich najbliższych.

10. Moje ekologiczne życie niczego nie zmieni

To jeden z często powtarzanych mitów, który skutecznie potrafi zniechęcić do życia w duchu eko. Bo po co mam się męczyć segregacją śmieci albo oszczędzać wodę w kranie, skoro mój sąsiad tego nie robi? Przecież moje postępowanie niczego nie zmieni! ­– wielu z nas tak właśnie myśli. A to przecież metoda małych kroków często jest najlepsza do osiągnięcia celu. Na Ziemi żyje niemal 7,8 miliarda ludzi. Jeśli każdy zrezygnuje z jednorazowego plastiku i będzie sumiennie sortował odpadki, to szybko pozbędziemy się wielu problemów, które są związane z zaśmieceniem planety. Pamiętaj też, że swoim postępowaniem wpływasz na nowe pokolenie, które się od ciebie uczy.

Bycie eko ma sens! Każdy może nauczyć się ekologicznych nawyków i żyć w zgodzie ze sobą, jednocześnie nie szkodząc środowisku – to proste i przyjemne.

Sprawdź inne artykuły z pasji Empik kocha planetę.

Okładka: shutterstock.com.