Autorka: Justyna Aleksandrzak

W 2015 roku Polska podpisała Agendę Zrównoważonego Rozwoju, zgodnie z którą nasz kraj jest zobowiązany do znaczącego obniżenia poziomu wytwarzanych śmieci. Ma to się wydarzyć do 2030 roku poprzez prewencję, reedukację, recykling oraz ponowne użycie. W tym wszystkim bardzo ważną rolę odgrywa segregacja odpadów. Wprowadzono kilka kolorów pojemników oraz ogólnych zasad, które mają ułatwić nam rozdzielanie i wyrzucanie śmieci. Jednak w praktyce często popełniamy błędy, które skutkują brakiem możliwości przetworzenia odpadów i powtórnego wykorzystania ich. Częściowo może to być efekt zmian w przepisach, jakie są wprowadzane od początku segregowania śmieci, czyli od lat 90., ale też sprzecznych i błędnych informacji, które docierają do nas od innych osób. Warto dowiedzieć się, o jakie pomyłki chodzi, żeby więcej ich nie powtarzać.

Jednolity System Segregacji Odpadów – to warto wiedzieć

Przejeżdżając przez nasz kraj, można zauważyć, że w poszczególnych miejscowościach są różne ilości pojemników do segregacji śmieci. W jednej gminie są trzy, podczas gdy w innej już pięć. Powoli się to zmienia, ponieważ od 1 lipca 2017 roku wdrażany jest Jednolity System Segregacji Odpadów (JSSO). Zakłada on, że najpóźniej do 30 czerwca 2022 roku wszystkie gminy wymienią pojemniki na odpady zgodnie z nowym systemem.

 

Kosze do segregacji śmieci, 3

 

Gra w kolory

Kolory poszczególnych pojemników na odpady mają ułatwiać segregację śmieci. Pamiętaj, że kosze:

  • czarne – to odpady zmieszane,
  • brązowe – to bioodpady,
  • zielone – to szkło,
  • niebieskie – to papier,
  • żółte – to metale i tworzywa sztuczne.

Ten podział wydaje się klarowny, jednak w praktyce zasady są nieco bardziej skomplikowane. Okazuje się, że nie każdy papier to papier, a szkło to szkło. Do tego dochodzą takie niuanse jak potłuczone szkło czy zróżnicowanie odpadów biodegradowalnych – nie wszystkie nadają się do brązowego pojemnika, choć rozkładają się w naturze.

10 najczęstszych błędów przy segregacji śmieci

Wypijasz ostatni łyk mleka i idziesz wyrzucić kartonowe opakowanie. W pierwszej chwili wrzucasz je do niebieskiego pojemnika na papier, ale po chwili zaczynasz zastanawiać się, czy to przypadkiem nie tworzywo sztuczne. Przecież gdyby karton był wyłącznie papierowy, to jego zawartość wyciekłaby… Takich dylematów podczas sortowania śmieci jest wiele. Dobrze, jeśli masz tego świadomość i dokładnie zastanawiasz się, zanim coś wyląduje w koszu. Jednak wiele błędów popełniamy automatycznie. Poznaj 10 najczęstszych.

  1. Do pojemnika na papier wrzucasz wszystko, co jest papierowe

Karton po wspomnianym już mleku lub soku, paragon, ręczniki papierowe – to tylko przykłady odpadków, które nigdy nie powinny znaleźć się w niebieskim pojemniku. Dlaczego, skoro przecież są papierowe?

Do recyklingu nadaje się tylko czysty papier, który nie jest powleczony żadną dodatkową warstwą. Z tego powodu śliska okładka magazynu czy pudełko po papierosach nie nadaje się do przetworzenia razem z makulaturą, tak samo, jak zatłuszczony ręcznik papierowy. Szokiem dla wielu osób może okazać się fakt, że do niebieskiego pojemnika nie można wrzucać nawet paragonów. Powodem jest specjalny papier termiczny, na którym paragony są drukowane. Składa się on m.in. z syntetyków, przez które nie nadaje się do recyklingu. A co z popularnymi kartonami po mleku i soku? Aby w takim opakowaniu można było przechowywać napoje, są od środka powleczone specjalną warstwą, która kwalifikuje karton do żółtego pojemnika przeznaczonego na metale i tworzywa sztuczne. Nawet zwykły, czysty papier śniadaniowy, nie nadaje się do niebieskiego kosza, ponieważ jest nasączony substancją, chroniącą go przed wchłanianiem tłuszczu.

Podsumowując, do niebieskiego pojemnika na papier nie wrzucamy m.in.:

  • paragonów,
  • papieru do pieczenia i śniadaniowego,
  • kartonów po napojach,
  • saszetek po przyprawach,
  • papierowych i styropianowych pojemników cateringowych, zabrudzonych jedzeniem,
  • tapet,
  • brudnych ręczników papierowych i chusteczek,
  • papierowego opakowania po maśle.

Gdzie więc powinny trafić takie śmieci? Do żółtego pojemnika na metal i tworzywa sztuczne lub do czarnego na odpady zmieszane.

 

Siatka paryżanka
 

  1. Do pojemnika na szkło wrzucasz stłuczoną porcelanę i szyby

Podobnie jak w przypadku papieru, również nie każde szkło można wyrzucać do pojemnika, który teoretycznie jest na nie przeznaczony. Dotyczy to m.in.:

  • porcelany,
  • luster,
  • szyb,
  • szklanek,
  • kieliszków,
  • misek,
  • talerzy,
  • zniczy.

Do zielonego pojemnika może trafić tylko szkło opakowaniowe, a więc przede wszystkim butelki i słoiki. Pozostałe wyroby szklane mają inny skład chemiczny i temperaturę topnienia. Z tego powodu nie mogą trafić do recyklingu razem ze szkłem opakowaniowym, ponieważ nowe butelki, powstałe z takiej zmieszanej stłuczki byłyby nietrwałe, popękane albo miałyby bąble powietrza.

  1. Do pojemnika na bioodpady wrzucasz wszystkie resztki jedzenia

Kolejna zasada, podobna do dwóch powyższych, dotyczy odpadów biodegradowalnych. Dlaczego do brązowego pojemnika nie można wyrzucać wszystkiego, co rozkłada się w naturze, a więc mięsa, nabiału czy kości? W kompostowni będą stanowić realne zagrożenie, ponieważ przyczynią się do namnażania bakterii i wydzielania nieprzyjemnych zapachów, a także przyciągną szczury. Wyrzucając bioodpady, kieruj się prostą zasadą: do brązowego pojemnika powinny trafić tylko te resztki, które bezpiecznie mogłyby wylądować w Twoim przydomowym kompostowniku, aby zasilić ogrodowe rabaty z roślinami i warzywnik. Od razu łatwiej można sobie wyobrazić, że nie ma tam miejsca na resztki z obiadu, prawda? To samo dotyczy odchodów zwierzęcych i wszystkiego, co jest z nimi związane. Wyjątkiem są skorupki jaj, które stanowią cenny składnik kompostu. Warto wcześniej je umyć, aby usunąć resztki białka i żółtka. Zgodnie z tymi informacjami, bioodpadami nie jest:

  • surowe i gotowane mięso,
  • kości,
  • warzywa gotowane w wywarze mięsnym oraz z przyprawami,
  • nabiał,
  • żółtko i białko jaj,
  • odchody zwierzęce,
  • żwirek z kociej kuwety,
  • ściółka ze zwierzęcych klatek, np. chomików.

A co można traktować jako bioodpady? Skorupki jaj, fusy po kawie i herbacie, odpady warzyw i owoców, rośliny doniczkowe, ale bez ziemi oraz resztki jedzenia bez mięsa, kości i tłuszczów zwierzęcych.

 

Zero waste home

 

  1. Odpady bio wyrzucasz w workach foliowych

Bioodpadki, które do kompostowni trafią w workach foliowych, nie mogą zostać wykorzystane do wytworzenia kompostu. Poza tym takie resztki zapakowane w plastikową torebkę nie mają odpowiednich warunków do rozłożenia się. To ważne również wtedy, gdy wyrzucasz je do przydomowego kompostownika.

Pamiętaj: odpady biodegradowalne zawsze wyrzucaj luzem!

  1. Do kosza na śmieci wrzucasz przeterminowane leki

Leki, lądujące w koszu na śmieci, nawet tym na zmieszane odpady, to duży problem. Ich miejsce jest w specjalnych pojemnikach, które można znaleźć w większości aptek. Jeśli nie, to powinny trafić do PSZOK (Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych), który jest na terenie każdej gminy. Natomiast do odpowiednich pojemników można wyrzucać puste opakowania po lekach – blister po tabletkach, butelkę po syropie czy tekturowe pudełko.  

 

Dzbanek filtrujący BRITA Marella XL

 

  1. Materiały budowlane traktujesz jako odpady zmieszane

Podobnie jak leki, również materiały budowlane nie powinny znaleźć się w pojemnikach na odpady. Nie da się ich zaklasyfikować nawet do odpadów zmieszanych. Takie śmieci należy posegregować i samodzielnie zawieźć do PSZOK albo zamówić specjalny kontener, na własny koszt, który przyjedzie w wyznaczone miejsce i zabierze odpady takie jak: gruz ceglany, płytki, styropian budowlany, opakowania po farbach i klejach.

  1. Nie opróżniasz opakowań przed wyrzuceniem

Zdarza Ci się wyrzucić pojemnik, w którym jest trochę zepsutego jedzenia albo fabrycznie zamknięty słoik z przeterminowanym produktem spożywczym? To błąd. Wszystkie opady, zanim trafią do kosza, należy opróżnić z resztek. Nie oznacza to, że trzeba je myć. Wystarczy wybrać z nich tyle resztek, ile jest to możliwe, choć czasem warto opłukać opakowanie, żeby nie wydzielało nieprzyjemnego zapachu w oczekiwaniu na wywóz śmieci. Dokładne mycie odbywa się podczas recyklingu, ale trzeba wiedzieć, że nieopróżniona zawartość pojemnika bardzo utrudnia cały proces.  

  1. Toaletę traktujesz jak śmietnik

Wyrzucanie odpadków do muszli klozetowej to poważny błąd, który niestety bardzo często popełniamy. Bo co zrobić z olejem po smażeniu albo resztką zepsutej zupy, której nie da się wlać do kosza? Przede wszystkim warto zacząć od tego, żeby nie marnować żywności. Jeśli ugotujesz za dużo, zamroź tyle, ile się da albo rozdaj jedzenie wśród rodziny, znajomych czy potrzebujących. Mało kto wie, że w stolicy jest zakaz wylewania resztek żywności do kanalizacji, ponieważ to przyczynia się do zapychania rur oraz wylęgania gryzoni – szczurów i myszy. Pamiętaj o tym również w wtedy, gdy korzystasz z przydomowego szamba albo oczyszczalni, jeśli nie chcesz nabawić się kłopotów. Co więc zrobić z tak kłopotliwymi resztkami? Produkty stałe, np. warzywa lub mięso z zupy łatwo możesz wyrzucić do kosza na odpady zmieszane, a te, które są pochodzenia roślinnego i pasują do bioodpadów, wyrzuć do brązowego pojemnika. Natomiast zużytego oleju spożywczego pozbędziesz się w PSZOK.

 

Książka o śmieciach

 

  1. Tłuczesz szkło przed wyrzuceniem do zielonego pojemnika

Nigdy specjalnie nie tłucz szkła, które zamierzasz wyrzucić do zielonego pojemnika. Jeśli tak się stanie w trakcie wrzucania odpadów do kosza, nie przejmuj się, ale takie działanie, które jest celowe, jest zabronione. Po pierwsze, to niebezpieczne dla Ciebie i osoby, odbierającej śmieci. Po drugie, partia szkła potłuczonego w drobny mak, która trafia do sortowni, na wszelki wypadek jest od razu przeznaczana do odpadów zmieszanych. Dzieje się tak, ponieważ pracownicy sortowni nie mogą mieć pewności, czy w stłuczce nie ma np. szyb i luster, czyli śmieci, które w zbyt dużej ilości mogłyby zanieczyścić dobry materiał przeznaczony do recyklingu.

  1. Oddzielnie wyrzucasz słomki plastikowe z napojów w kartoniku

Plastikowe słomki i kartonik po soku wyrzucasz do żółtego pojemnika na metal i tworzywa sztuczne? Świetnie! Ale pamiętaj, aby rurki zawsze zostawiać w opakowaniu. Są tak małe i lekkie, że w trakcie recyklingu maszyny będą miały trudności z wyłapaniem ich. To samo dotyczy nakrętek od butelek, których nie powinno się wyrzucać oddzielnie. Jednak plastikowe korki najlepiej jest przeznaczać na specjalne zbiórki charytatywne, gdzie będzie z nich więcej pożytku.

 

Zgniatarka do butelek

 

PSZOK – tu też wyrzucisz śmieci

Jest cała masa śmieci, które trudno przydzielić do konkretnej kategorii. Czasem, nawet jeśli teoretycznie pasują do jednego pojemnika, to zgodnie z przepisami nie można ich tam wyrzucić. Na szczęście istnieje miejsce, które przyjmuje wszystkie kłopotliwe odpady z gospodarstw domowych (nie mogą pochodzić z działalności gospodarczych) – PSZOK, czyli Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, czasem także w wersji mobilnej (MPSZOK). Istnieje w każdej gminie i przyjmuje materiały budowlane, elektrośmieci, odpady wielkogabarytowe, opony samochodowe, olej spożywczy i przemysłowy, leki… Słowem, wszystko to, czego nie można wyrzucić do kolorowych pojemników na odpady. Pamiętaj tylko, że do PSZOK śmieci trzeba zawieźć samodzielnie, jeśli nie jest to punkt mobilny. Warto też wcześniej dowiedzieć się, jakie zasady obowiązują przy takim odbiorze odpadów (niektóre wymagają opakowania).  

Rozpoznajesz choć jeden błąd, który popełniasz na co dzień? Zapamiętaj je wszystkie, aby od teraz prawidłowo sortować śmieci. Z pewnością szybko wyrobisz w sobie dobre nawyki. Daj znać w komentarzu, jakie błędy najczęściej dostrzegasz u innych lub który udało ci się zwalczyć w ostatnim czasie.

Sprawdź naszą zakładkę Empik Kocha Planetę lub wybierz się do sekcji eko w sklepie internetowym.