Autor: Ewa Świerżewska

Matematyka jest wszędzie

Liczymy na spacerze

Nie trzeba siedzieć w szkolnej ławce nad podręcznikami i zeszytami, żeby zdobywać wiedzę. Nie od dziś wiadomo, że w przypadku dzieci świetnie sprawdza się nauka przez zabawę. Do takiego podejścia zachęca książka "Liczymy na spacerze. Matematyka na każdą pogodę" Emmy Adbage (wyd. Zakamarki, 2016), w której mały czytelnik znajdzie propozycje prostych zabaw związanych z liczeniem – dla jednej osoby i dla większej grupy. Będą do nich potrzebne wyłącznie przedmioty dostępne na wyciągnięcie ręki podczas spaceru, takie jak kamyczki, patyki czy szyszki.

Bardzo podobny jest zamysł książki "Matematyka ze sznurka i guzika" Kirstin Dahl, zilustrowanej przez Mati Leppa (wyd. Zakamarki, 2010). Wychodząc z przekonania, że na etapie przedszkolnym dzieci lubią liczyć i postrzegają matematykę (pewnie tak jeszcze nienazwaną) jako dobrą zabawę, autorka postanowiła zrobić wszystko, by w toku edukacji to się nie zmieniło. Bohaterowie książki pokażą czytelnikom wiele prostych doświadczeń i zabaw do praktykowania w domu.

Od zera do nieskończoności

Opisane powyżej propozycje skierowane są do młodszych uczniów. Na starszych czeka za to zbiór matematycznych faktów i ciekawostek, pt. "Od zera do nieskończoności, czyli triki matematyki" Mike'a Goldsmitha (wyd. Jedność, 2019). Prócz wielu zagadnień matematycznych, podanych w sposób przystępny i nowoczesny, książka ta ukazuje wpływ matematyki na wiele dziedzin nauki i na nasze życie.

Nie mogę pominąć jeszcze jednej książki „około matematycznej” (a w zasadzie niewielkiej serii), która mnie wprost zachwyciła. "Pan Kartezjusz gra w statki, czyli podróże do krainy matematyki" i „Symetria kiełbasy, czyli spacer po świecie geometrii” Anny Cerasoli (wyd. Adamada, 2016) to chyba najciekawsze książki edukacyjne dla starszych czytelników, jakie miałam okazję poznać. Autorka zabiera nas w podróż po bliższych i dalszych zakamarkach świata, w którym matematyka jest na każdym kroku.

Zrób a zapamiętasz

Działanie, rozwiązywanie ciekawych zadań i podobne aktywności świetnie sprawdzają się w różnych dziedzinach życia, również w nauce matematyki. Dlatego coraz większą popularnością cieszą się książki aktywnościowe, czyli takie, w których na czytelnika czekają rozmaite zadania: ćwiczenia, zagadki czy łamigłówki.

To nie jest książka do matmy

Ciekawą propozycję stanowią dwie książki Anny Weltman: „To nie jest książka do matmy” i „To nie jest kolejna książka do matmy” (wyd. Dwie Siostry, 2016; 2018). Wbrew tytułowi, z matematyką (głównie geometrią) obie książki, a może lepsze byłoby określenie – zeszyty ćwiczeń – mają dużo wspólnego. Mało tu czytania, a więcej rysowania i liczenia, więc wiedza jest wchłaniana całkiem niepostrzeżenie.

Kolejną książką o podobnym charakterze, równie godną uwagi, jest "Matematyczna pizza" Anny Ludwickiej (wyd. Nasza Księgarnia, 2017). Autorka, będąca jednocześnie matematyczką i graficzką, nie tylko w tej „aktywnościówce”, ale i w życiu udowadnia, że matematyka może być wspaniałą zabawą, a nawet dziedziną sztuki. Na czytelników (a może użytkowników) czeka mnóstwo zadań, do wykonania których będzie trzeba włączyć twórcze myślenie i ruszyć głową.

Punkt wyjścia

Punkt wyjścia. Wytwórnik geometryczny”, również dzieło matematyczki i artystki w jednym – Marty Kopyt (wyd. Wytwórnia, 2017), to wielkoformatowa propozycja dla młodszych i starszych, zapraszająca do poznawania niezwykłego świata figur geometrycznych. Tutaj proces twórczy łączy się ze zdobywaniem wiedzy, co może przynieść same korzyści.

Przedstawione powyżej książki, przekazujące wiedzę matematyczną w sposób nieszablonowy, ale i skuteczny, to tylko kilka propozycji z naprawdę szerokiej i ciekawej oferty dostępnej na rynku.