Najdroższe karty Pokemon – skąd ten fenomen?

Pokemon TCG (Trading Card Game), czyli kolekcjonerska gra karciana powstała w Japonii w 1996 roku niedługo po wypuszczeniu na rynek gier Pokemon Red/Green. Globalnie natomiast pojawiła się dwa lata później. Od tamtego czasu jest stale rozwijana i cieszy się ogromną popularnością. wychodzą nowe karty z nowymi pokemonami. Zadowoleni są zarówno gracze, jak i kolekcjonerzy.

Ta z początku niepozorna karcianka rozwinęła się właśnie w tych dwóch kierunkach. Z jednej strony mamy graczy, którzy zwyczajnie lubią spotkać się ze znajomymi i rozegrać kilka karcianych walk swoimi ulubionymi Kieszonkowymi Stworkami. Z drugiej mamy fanów będących kolekcjonerami kart Pokemon. Dla nich istotne jest zebranie wszystkich karcianych stworków. Zgodnie z mottem przewodnim franczyzy, „Gotta catch’em all”, czyli „Złap je wszystkie”. Bycie kolekcjonerem nie wyklucza oczywiście pozostania graczem.

Z czasem okazało się, że kolekcjonerzy, którzy zbierali kolorowe kartoniki z Pokemonami już od początku ich wydawania są posiadaczami niemałych fortun. Wiele kart wartych jest obecnie niebotyczne kwoty. Dziś przyjrzymy się kilku niezwykle rzadkim i drogim kartom. Opowiemy co wpłynęło na ich ogromną wartość. Zacznijmy jednak od kilku zdań o tym, co wpływa na wartość kart. Są to przede wszystkim rzadkość karty, jej wydanie oraz stan fizyczny.

 

Najdroższe karty pokemon

 

Rzadkość karty Pokemon – jak poznać, czy karta jest rzadka?

Producent kart Pokemonjuż w pewien sposób sam określa rzadkość kart umieszczając na każdej konkretny symbol w jej prawym, dolnym rogu określający, jak wiele tego typu kart powstało. Kółeczko oznacza karty powszechne, romb oznacza karty rzadsze, natomiast gwiazdkę znajdziemy na kartach bardzo rzadkich. Na kartach promocyjnych, rozdawanych na różnych oficjalnych wydarzeniach, czy turniejach znajdziemy gwiazdkę z napisem „promo”.

Kolejnym ważnym aspektem jest wariant karty i to, z której serii pochodzi. Mamy karty z błyszczącym obrazkiem (HOLO), całą błyszczącą kartę ze zwykłym obrazkiem (REVERSE HOLO) oraz inne warianty takie, jak alternatywne wersje grafiki, karty skatalogowane jako Ultra Rare i Secret Rare. Każda taka zmienna może wpływać na finalną wartość produktu.

Jeszcze innym aspektem jest to, z jakiego wydania pochodzi karta Pokemon, czy jest to pierwsza jej wersja, czy dodruk (reprint). Najbardziej wartościowe karty to te najstarsze, z pierwszych wydań (setów). Świetnym przykładem może być słynna już karta z Charizardem z pierwszej generacji. Jej pierwsze wydanie osiąga zawrotnie wysokie ceny, jednak dodruk wyceniany jest już na niewielkie kwoty.


Zainteresował cię temat? Sprawdź inne nasze teksty:



 

Najdroższe karty pokemon base set

 

Autentyczność i stan kart Pokemon – skala oceny jakości

Wraz ze wzrostem popularności kart Pokemon na rynek trafiło mnóstwo tańszych zamienników, często do złudzenia przypominających oryginały. Można się czasem zastanawiać, jak upewnić czy posiadane przez nas karty są faktycznie autentyczne. A może chcemy kupić jakąś rzadką i drogą kartę, a źródło wydaje się podejrzane. Otóż istnieją wyspecjalizowane firmy, które odpłatnie badają autentyczność karty, oceniają jest stan fizyczny oraz wydają certyfikat potwierdzający jej prawdziwość. 

Jedną z najpopularniejszych i zarazem najstarszych jest PSA (Professional Sports Authenticator). Jej pracownicy specjalizują się w autentykacji oraz ocenie (gradingu). Sprawdzają czy karta Pokemon jest prawdziwa, jaka jest jakość wydruku, czy ramki są umieszczone centralnie, wreszcie w jakim stanie fizycznym jest dany egzemplarz. Aby uzyskać taki certyfikat kolekcjoner musi wysłać do siedziby PSA, opłacić usługę i czekać na przesyłkę zwrotną z kartą w specjalnym zaplombowanym pudełeczku z etykietą i certyfikatem autentyczności.

Do opisywania tego stanu używa się systemu, który obowiązuje również w innych kolekcjonerskich grach karcianych, takich jak Magic The Gathering, Digimon, czy Yu-gi-oh. Wspomniana już firma PSA używa dziesięciostopniowej skali do oceny jakości oraz stanu kart Pokemon. Podczas wspomnianego gradingu nadają karcie ocenę od 1 do 10.  Im ocena bliższa 10, tym karta jest w lepszym stanie, a tym samym jej wartość jest większa. W słownym uproszczeniu można tę skalę przedstawić w ten sposób:

  • MT (mint) - karta w stanie idealnym, wzorowo wydrukowana i niemal dopiero co wyciągnięta z boostera. Nie posiada żadnych śladów użytkowania. Najbardziej pożądana przez kolekcjonerów.
  • NM (near mint) - karta na pierwszy rzut oka z stanie idealnym. Po bliższym zbadaniu można doszukać się minimalnych śladów kontaktu z kartą. Ale to nadal 100% wartości.
  • EX (excellent) - karta w świetnym stanie, jednak może posiadać jakieś nieznaczne ryski, czy przetartą krawędź. Wartość spada od 10% do 25%.
  • VG (very good) - karta w bardzo dobrym stanie, jednak wygląda na taką, którą ktoś sporo grał. Wartość spada mniej więcej od 25% nawet do 40%.
  • GD (good) - karta z mocno widocznymi śladami użytkowania. Jej wartość spada o połowę.
  • PR (poor) - karta zagięta, mocno porysowana, podrapana, czy wręcz częściowo wydarta to jednocześnie znikoma wartość. Wartość sentymentalna może w tym wypadku przewyższać wartość pieniężną.
     

Najdroższe karty pokemon Sword and shield

 

Najdroższe karty Pokemon – lista

Skoro już wiemy co wpływa na wartość kart Pokemon, przyjrzyjmy się kilku naprawdę drogim okazom. Wśród nich znajdują się zarówno takie karty, które można było znaleźć w boosterach/saszetkach z kartami na całym świecie, jak i takie, które dostali wybrańcy podczas różnych imprez, czy turniejów Pokemon TCG. Ceny jednak w obu przypadkach są kosmiczne. Przedstawiamy najdroższe karty Pokemon, które sprzedano za ogromne kwoty.

  • Venusaur, pierwsze japońskie wydanie - karta w języku japońskim, z podpisem twórcy grafiki została sprzedana za 55 tys. dolarów. Co ciekawe, karta z 1996 roku ma inny rewers niż współczesne karty i nie posiada ani znaczków rzadkości, ani numeru.
  • Lugia, pierwsze wydanie, seria Neo Genesis - wydana w 2000 roku karta pojawiła się w dość małym nakładzie, natomiast częste błędy w druku sprawiły, że znalezienie idealnego egzemplarza było jak szukanie igły w stogu siana. Cena to ok. 145 tys. dolarów.
  • Kangaskhan Family Event Trophy - kartę przedstawiającą Kangaskhana z dzieckiem w kieszeni na brzuchu można było zdobyć w Japonii w 1998 podczas turnieju Parent/Child Mega Battle. Podobno obecnie jest jedynie 11 kopii tej karty na świecie. Cena to 150 tys. dolarów.
  • Ishihara GX Promo - karta przedstawiająca prezesa The Pokemon Company, Tsunekazu Ishiharę. Karty takie otrzymali jedynie pracownicy firmy w 2017 roku. Podpisaną przez prezesa kartę sprzedano za przeszło 247 tys. dolarów.
  • Blastoise, Galaxy Star Holo, prezentacja Wizards of the Coast - karta z 1998 roku będąca próbką tego, jak miały wyglądać karty wydawane w Stanach Zjednoczonych przez firmę Wizards of the Coast, która wydaje karciankę Magic The Gathering. Co ciekawe karta ta posiada rewers taki, jak karty MTG. Jeden z dwóch egzemplarzy osią
    gnął cenę 360 tys. dolarów.
  • Charizard, pierwsze wydanie, seria Base Set - wydana w 1999 ognista bestia jest prawdopodobnie najpopularniejszą oraz jedną z najdroższych kart Pokemon. Egzemplarz z pierwszego wydania w wersji Shadowless (bez cienia wokół ramki) sprzedano za około 420 tys. dolarów.
  • Pikachu Illustrator Card - uznawana za najdroższą kartę Pokemon w historii. Karta  przedstawiająca Pikachu malującego innego pokemona powstała na potrzeby konkursu w 1998 roku. Istnieje tylko kilka sztuk tej karty. Kartę w zeszłym roku kupił youtuber i wrestler Paul Logan za gargantuiczną kwotę 6 mln. dolarów.
     

Najdroższa karta pokemon pikachu
 

To tylko kilka przykładów najdroższych kart Pokemon w historii. Rozwój rynku inwestycji w karty Pokemon to dość ciekawy i nowatorski temat. Warto sprawdzić samemu swoje skarby z dzieciństwa w poszukiwania jakiejś małej poke-fortuny. Być może wy również posiadacie gdzieś w piwnicy, czy na strychu jakiś skarb w postaci starych kart Pokemon? Sprawdźcie koniecznie!

Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Gram

Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com