Herbata na zimno przez wiele lat kojarzyła mi się z mocno aromatyzowanym słodkim napojem zamkniętym w plastikowej butelce z żółtą lub brzoskwiniową nakrętką. Nie wydawała się szczytem smaku, a po prostu niezłą alternatywą dla napojów gazowanych. Potem przypadkowo przeczytałam na opakowaniu herbaty z żółtym logo, że jest idealna do parzenia na gorąco i zimno. Zanurzyłam więc torebkę w zimnej wodzie, zostawiłam na kilka godzin i doznałam olśnienia. Herbata parzona na zimno, czyli ice tea, jest pyszna, prosta w przygotowaniu i tak samo wspaniale da się z niej przygotowywać smaczne napary, jak z herbaty na gorąco.
Jak przygotować herbatę parzoną na zimno?
Herbata parzona na zimno (i kawa również) nazywają się cold brew. Często pod właśnie taką nazwą możecie je zobaczyć w kawiarnianym i restauracyjnym menu. Herbatę parzymy zupełnie tak samo, jak herbatę na gorąco z tą różnicą, że zalewamy ją zimną wodą i czekamy na zaparzenie około 8 godzin. Im dłużej parzy się herbata, tym więcej tanin wyczujemy. Innymi słowy, długo parzona staje się cierpka i gorzka. Najlepiej przyjąć, że na 1 szklankę wody potrzebujemy 1 łyżeczkę liści. Jeśli parzymy czarną herbatę w torebkach, 1 torebka wystarczy na 1-1,5 szklanki wody.
Z pewnością zauważyliście modę na zieloną herbatę na zimno aromatyzowaną imbirem, cytryną lub aloesem. Możecie taką przygotować w domu bez żadnych problemów. Do 1 litra zimnej wody wsypcie 15 g liściastej zielonej herbaty i pozwólcie im parzyć się przez 8 godzin. Jeśli macie ochotę aromatyzować ją imbirem, to od razu dodajcie jednocentymetrowy kawałek świeżego korzenia. Cytrynę lepiej dodać po parzeniu. Aloes możecie kupić w sklepie z azjatycką żywnością i dodać do herbaty.
Cold brew możemy przygotować z przegotowanej, ostudzonej wody lub z kranówki, jeśli taką pijemy na co dzień. Z pewnością należy unikać wody mineralnej, ponieważ jej skład wpływa na finalny smak herbaty. Jeśli nie chcecie czekać na ostudzenie wody na herbatę, a nie macie zaufania do kranówki, wybierzcie wodę źródlaną, która ma najuboższy profil minerałów.
Czego potrzebujemy do zaparzenia herbaty na zimno?
Herbatę najłatwiej parzyć w sporym dzbanku, z którego będziemy mogli sobie ją nalewać raz po raz lub w słoiku z nakrętką, jeśli spodziewamy się gości albo bardzo lubimy herbatę. Warto pamiętać, że zarówno dzbanek, jak i słoik muszą zmieścić się w lodówce. Bez tego trudno będzie przygotować parzenie na zimno.
Nie jestem fanką herbaty z fusami - bardzo mnie irytują, bo zatykają kranik, pływają gdzie chcą i utrudniają mieszanie naparu z dodatkami. Dlatego herbatę parzę w zaparzaczu – koszyczku, do którego wsypuję odpowiednią ilość liści, filtrze, który przyczepiam do brzegu dzbanka lub w papierowej torebce-filtrze. Dzięki temu mogę też bardziej kontrolować intensywność smaku. Jeśli czuję, że herbata mogłaby być mocniejsza, po prostu zostawiam ją dłużej w naczyniu i wyciągam wtedy, kiedy smak mi odpowiada.
Jak dodać smaku herbacie na zimno?
Herbata na zimno niewiele różni się od herbaty na gorąco. Możemy do niej dodać sok malinowy lub rabarbarowy, wycisnąć odrobinę soku z cytryny i pomarańczy. Jeśli lubimy słodką herbatę, najlepiej posłodzić ją miodem - warto go najpierw rozpuścić w odrobinie ciepłej wody, żeby połączył się z herbatą. Do napoju możemy dodać też świeże maliny, borówki, plasterki cytryn, kawałki świeżych brzoskwiń czy jabłek, gałązki mięty lub rozmarynu. Jeśli herbatę wypijecie w ciągu jednego dnia, to śmiało dodajcie te wszystkie świeże dodatki. Jeśli jednak będziecie ją pić przez kilka dni, najlepiej dodać je bezpośrednio do szklanki, zalać herbatą i tym samym uniknąć ewentualnego zatrucia.
Jakie połączenia smakowe są pyszne?
Ilość dodatków, jaką podam, przypada na 1 litr gotowej herbaty na zimno. Można je dodawać do dzbanka przed podaniem lub bezpośrednio do szklanek, odmierzając odpowiednie porcje składników. Bawmy się smakami tak, jak to robimy ze zwykłą herbatą.
- Cytryna: sok z 1/2 cytryny, 1 cytryna sparzona i pokrojona w plasterki, 3 gałązki mięty, ewentualnie 1/4 szklanki cukru lub miodu
- Śliwka: 6 śliwek przekrojonych na pół, 3 goździki, 2 łyżki soku z cytryny
- Brzoskwinia: 2 brzoskwinie pokrojone w ósemki, 2 gałązki szałwii, 2 łyżki soku z cytryny
- Truskawki: 1 szklanka pokrojonych truskawek, 1 łyżeczka herbaty hibiskusowej, 1/4 szklanki cukru, odrobina cukru z prawdziwą wanilią
- Maliny: 1 szklanka malin, 1 łyżeczka herbaty hibiskusowej, 1/4 szklanki cukru
- Ogórek: 1/2 ogórka pokrojonego w plasterki, 3 gałązki bazylii, 1/4 cytryny pokrojonej w plasterki
- Melon: 1 szklanka melona pokrojonego w kostkę, cukier do smaku
Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Gotuję.
Zdjęcia w tekście: Shutterstock
Komentarze (0)