Pomysł na gazetkę szkolną DIY

Do czego służy gazetka szkolna?

Czasem jest wydawana w formie tygodnika lubi miesięcznika. Najczęściej jednak przyjmuje formę tablicy wiszącej na korytarzu gdzieś między pokojem nauczycielskim a gabinetem administracji. Osoby udzielające się w redakcji mogą wykorzystać ją do informowania uczniów o ciekawych wydarzeniach z życia placówki lub zamieszczania ogłoszeń. Ciekawym pomysłem jest przystrajanie jej w sezonowe motywy. Gazetka szkolna na Walentynki może zawierać pomysły na liściki miłosne oraz zawierać informacje dotyczące terminu ich wysyłania. Z kolei tuż po powrocie z wakacji warto powiesić na niej przewodnik dla nowych uczniów.

Sposobów na prowadzenie tego szkolnego medium jest wiele. Dziś pokażemy wam naszą propozycję zagospodarowania przestrzeni na tablicy.

 

 

Co może znaleźć się w gazetce szkolnej?

Tablica informacyjna w ciągu roku szkolnego zmieni swój nastrój niejednokrotnie. Jednak pewne elementy mogą pozostać niezmienne. Naszym zdaniem warto postawić na:

• ważne daty – może to być lista historycznych wydarzeń istotnych dla placówki lub całego regionu, w którym się ona znajduje. U nas to miejsce zajęły punkty zwrotne z dziejów marki Empik. Wiecie, że nasz sklep ma już ponad 70 lat?!
• foto story – format ma na celu umożliwienie podzielenia się zdjęciami pamiątkowymi. Może zamieścicie tu relację z wycieczki klasowej lub apelu? My pokazujemy, jak powstawała gazetka szkolna naszego autorstwa, jest więc bardzo autotematycznie.
• wywiad – czasami wśród absolwentów są osoby, które zrobiły coś ciekawego w dorosłym życiu. Ciekawym pomysłem będzie zaangażowanie takiej postaci w życie szkolne po latach. Spróbujcie skontaktować się z kim takim i przećwiczyć formę rozmowy z gwiazdą.
• wydarzenia – na pewno w waszej szkole sporo się dzieje. Konkursy, egzaminy, zbiórki, spotkania dla rodziców – tego rodzaju aktualności warto zbierać w jednym miejscu, żeby każdy miał dostęp to wiedzy. Gazetka szkolna jest idealna do jej gromadzenia.

 

 

Gazetka szkolna Empiku – inspiracje

Pracę nad zawartością tablicy informacyjnej warto zacząć od jej rozplanowania. Każda sekcja powinna mieć z góry określone położenie względem pozostałych. Zanim cokolwiek przykleicie lub przypniecie pinezką, najpierw zastanówcie, jak dużo przestrzeni wam potrzeba.

 

 

Sięgnęłyśmy po blok z pastelowymi kartkami – one miały stanowić bazę każdej części. Żeby było ładniej, wybrałyśmy różne kolory arkuszy. Kompozycja zaczęła zapowiadać się bardzo lekko i uroczo, więc na późniejszym etapie nieco ją przełamałyśmy, ale sami zobaczycie, jak nam się to udało za chwilę.

 

 

Następnie z czarnego papieru o lśniącym wykończeniu wycięłyśmy prostokąty, na których dodałyśmy napisy, czyli nazwy poszczególnych sekcji. Na tym etapie ważne jest skupienie i odpowiednie oszacowanie wielkości opisu.

 

 

 

Na czarnym tle dobrze sprawdzą się kolorowe tytuły. Dlatego zdecydowałyśmy się na naklejki puffy Field Notes od Rosie's studio. Są wypukłe i dostępne w dwóch wersjach wielkości. Pomieszałyśmy je więc, żeby rozweselić kompozycję.

 

 

Każdą rubrykę opatrzyłyśmy komentarzem z informacją, co się w niej znajduje oraz podpowiedzią dla was dotyczącą jakieś innej zawartości. Być może skorzystacie z naszego tutorialu – wtedy taka inspiracja może być przydatna.

 

 

Etykiety powstały przy użyciu papieru do scrapbookingu oraz pisaków żelowych Creadu. W zestawie znajdziecie bardzo soczyste, wręcz neonowe kolory. Poza tym te formuły są niezwykle wdzięczne – nie rozmazują się i szybko zasychają, co doceniłyśmy w momencie tworzenia dwukolorowego napisu. Połączenie barw sprawiło, że notatka wygląda trójwymiarowo.

 

 

Oczywiście ten drobny elementy także postanowiłyśmy ozdobić. Użyłyśmy kryształków z kolekcji Unconditional. Są one w kolorach idealnie pasujących do naszych bazowych arkuszy. Dodatkowo upiększają je złocenia w postaci brokatu.

 

 

Te błyskotki znalazły się w wielu miejscach na naszej tablicy. Przy okazji wszelkich prac plastycznych warto stawiać na spójność projektu. Właśnie tego rodzaju detale sprawiają, że całość prezentuje się zgrabnie oraz konsekwentnie.

 

 

Ciekawym pomysłem jest opalenie brzegów kartki. Daje to efekt atrakcyjny wizualnie. Wykorzystałyśmy tę technikę do ozdobienia części poświęconej ważnym datom. Żeby jednak mocno nie naruszać koncepcji geometrycznych fragmentów, dwa boki arkusza pozostawiłyśmy czyste.

 

 

Chcąc ozdobić całość w spójny sposób, sięgnęłyśmy po zestaw naklejek w kształcie motyli. Do dyspozycji miałyśmy aż sześć arkuszy wypełnionych po brzegi skrzydlatymi jegomościami i to w bardzo różnych rozmiarach.

 

 

Podczas dodawania nalepek warto dobrze rozplanować każdy ruch. Po ich umieszczeniu na papierze nie ma już możliwości skorygowania położenia, dlatego zawsze przykładajcie szablon przyklejony do palca, żeby zastanowić się, czy na pewno powinien wylądować akurat tu czy tam.

 

 

Ostania powstała część poświęcona relacji z tworzenia gazetki szkolnej. Nasze poczynania uwieczniłyśmy dzięki aparatowi Fuji Instax WIDE 300. To sprzęt do fotografii natychmiastowej, więc zdjęcia mogły trafić na tablicę od razu. Rozmieściłyśmy je nierówno, żeby sekcja wyglądała radośnie.

 

 

Wszystkie części zawierające informacje zostały wydrukowane na zwykłym papierze biurowym. Pisanie ich odręcznie byłoby zbyt męczące i zwiększałoby prawdopodobieństwo popełnienia błędu.

Sam napis „Gazetka szkolna Empiku” także powstał za sprawą naszej nieocenionej biurowej drukarki, ale żeby prezentował się ładnie, podkleiłyśmy go na pojedynczym arkuszu scrapbookingowym, a także ozdobiłyśmy zgodnie z logiką przyjętą w trakcie pracy – zasiadły na nim motyle i pojawiły się kryształki.

 

 

Nasza gazetka szkolna prezentuje się przejrzyście i zawiera ważne dla nas sekcje. Mamy ogromną nadzieję, że wam się podoba! Bawiłyśmy się setnie przy jej komponowaniu. Koniecznie dajcie znać, czy stworzycie coś podobnego w roku szkolnym!

 

 

Więcej inspiracji na rękodzieło znajdziecie w dziale DIY.