Symbole na otwarcie każdego odcinka

Jeśli widzieliście najnowszy, 3. sezon jednego z lepszych dramatów kryminalnych Netfliksa, to już wiecie, że „Ozark” jest pełen tajemnic. Główny bohater Marty, doradca finansowy zmuszony jest wyprać olbrzymią sumę pieniędzy dla kartelu narkotykowego, w przeciwnym wypadku jego rodzinie będzie grozić niebezpieczeństwo. To oczywiście nastręcza rozmaitych kłopotów, z którymi rodzina Byrde’ów będzie musiała sobie poradzić. Dzięki temu, ta intensywna seria pełna jest napięcia i gwałtownych zwrotów akcji. Ale prawie wszystkie z tych zwrotów widz może przewidzieć, jeśli tylko zwraca uwagę na intro otwierające każdy odcinek. Serial rozpoczyna się czarną planszą, na której pojawia się litera „O” jak „Ozark”, a w jej środku znajdują się 4, za każdym razem inne, symbole. Jednak te symbole to coś więcej niż sprytny sposób na rozpoczęcie programu. Najczęściej zapowiadają główne punkty fabuły w odcinku, jego kluczowe tematy i momenty. Dodatkowo każdy z nich ułożony jest w taki sposób, by tworzył kolejne litery z tytułu serii, czyli „z”, „a”, „r” i „k” (czytane od lewego górnego do prawego dolnego rogu). Jeśli wcześniej nie zwróciliście uwagi na ten element, teraz prawdopodobnie nie pominiecie żadnego wstępu do serialu.

Netflix - Kod podarunkowy 120 zł
Netflix - Kod podarunkowy 120 zł

 

Sposób na oddanie realizmu

Serial „Z Archiwum X” na wiele sposobów stał się innowacyjny dla telewizji, wprowadzając nowe formy opowiadania historii i przyciągania uwagi. Jeden z nich zastosowano na przykład w 12. odcinku siódmego sezonu serii pt. „X-Cops”, w którym prezentowana jest na żywo akcja policji tropiącej niewyjaśniony przypadek ataku wilkołaka. Do pościgu dołączają Scully i Mulder, którzy od tej pory prowadzą śledztwo przed kamerami i wraz z ekipą telewizyjną pracującą na miejscu. Gdy dowiadujemy się, że potwór żywi się strachem swoich ofiar, odcinek staje się zaskakująco głęboki, ponieważ pokazuje mechanizmy, które rządzą współczesną telewizją. Ale to techniczne aspekty odcinka sprawiają, że stał się on wyjątkowy. Ruszająca się kamera, obecność prawdziwych funkcjonariuszy, całkowity brak muzyki i trochę chaotycznego montażu posłużyły tu do wywołania efektu autentyczności i prezentacji wydarzeń, w taki sposób, jakby działy się naprawdę. 

Pomysł ten był swego rodzaju eksperymentem, ale zdecydowanie spodobał się widzom. Sprawdził się później także w innych głośnych produkcjach, m.in. w filmie „Blair Witch Project” czy „[REC]”.


Z Archiwum X. Sezon 7 (DVD)

 

Śmierć głównego bohatera

W ramach ośmiu sezonów „Gry o tron” uśmierconych zostało w sumie ok. 130 postaci. To dużo. Jednak seria już w na początku przyzwyczaiła widzów, że nie powinni się po niej spodziewać tego, co typowe. Element nadreprezentowanej wśród głównych bohaterów śmierci jest tu od razu zauważalny. Już pierwszy sezon stanowi krytyczny moment serii, który skutecznie szokuje widzów. Zabicie głównego bohatera, najbardziej rozpoznawalnej twarzy w obsadzie było niespotykane. Śmierć - spoiler alert – Neda Starka nie miała precedensu, bo nagle okazało się, że wszystko może się zdarzyć i dosłownie każdy może zostać zabity. Dlatego po dziewiątym odcinku pierwszego sezonu serial urósł do rangi sensacji. Później wcale nie było spokojniej.

Gra o Tron. Kompletna kolekcja. Sezony 1-8 - Nutter David, Sapochnik Miguel, Benioff David, Weiss D.B.
Gra o Tron. Kompletna kolekcja. Sezony 1-8

 

Publiczność postacią serialu

Gdy Frank Underwood z House of Cards” po raz pierwszy wygłasza monolog, nie jest do końca jasne, czy przemawia do publiczności, czy tylko głośno myśli. Szybko jednak zdajemy sobie sprawę, że patrząc prosto w kamerę rozmawia z nami - widzami, którzy stajemy się jego powiernikami i zaczynamy uczestniczyć w jego grze. Poprzez technikę narracyjną Frank nie tylko wyjaśnia fabułę, ale także kształtuje nasze wrażenie na swój temat. Używa jej przede wszystkim wówczas, gdy potrzebuje nas po swojej stronie. Poprzez ostry humor, zuchwałe wypowiedzi i prowokacyjne monologi zmusza do kwestionowania moralności innych bardziej niż potępiania jego zachowania. W rezultacie wzrasta nasze współczucie dla jego postaci i oddanie nawet gdy dochodzi do najgorszych wykroczeń.

Trik lektora zastosowany w House of Cards” nie jest nowy. W ten sposób angażował publiczność już Szekspir. Natomiast Frank i jego żona wykorzystują go w taki sposób, że pozawalają widzom czuć się jedynymi, którzy wiedzą, co się wydarzy. Jednocześnie to czyni ich także współwinnymi wszystkich intryg.


House Of Cards. Sezon 1 (DVD)

 

Era antybohatera

Może się wydawać, że antybohaterowie byli obecni w programach telewizyjnych od zawsze, ale przez wiele lat telewizja jasno rozróżniała bohaterów na postacie pozytywne i złoczyńców. Wszystko zmieniło się, gdy Tony Soprano, szef rodziny mafijnej z New Jersey, pojawił się na naszych ekranach w 1999 roku. Gangster, którego ataki paniki doprowadziły do gabinetu psychiatry, nieodwracalnie zmienił nasz dzisiejszy krajobraz telewizyjny. Stworzył postać, która wzbudza sympatię widzów pomimo wyraźnych amoralnych zachowań. To właśnie Tony, który tak bardzo dba o rodzinę, a jednocześnie jest bezwzględny dla wrogów rozpoczął erę antybohatera, trend, który trwa do dziś. Bez niego prawdopodobnie nie powstałby takie postacie, jak Walter White (Breaking Bad”), Dexter Morgan (Dexter”) czy Jax Teller (Sons of Anarchy”).

Rodzina Soprano. Sezon 1 - Attias Daniel, Chase David
Rodzina Soprano. Sezon 1 (DVD)

 

Mocny akcent na początek

W Wielkich kłamstewkach” już w pierwszych scenach dowiadujemy się, że wydarzyła się tragedia. Ale to, co nastąpi później w opowieści o tym, jak doszło do kluczowego morderstwa, będzie równie dramatyczne i trzymające w napięciu. W pierwszym, pozornie samodzielnym sezonie, opartym na powieści Liane Moriarty, wykorzystano dochodzenie w sprawie morderstwa jako narzędzie dostarczania empatycznego, świadomego klasowo dramatu. Śmierć była punktem wyjścia do rozwoju historii o rodzicielstwie, małżeństwie i wielu innych aspektach, w tym zazdrości, kłamstwie oraz poczuciu winy i osądu, które nawiedziły matki z bogatej nadmorskiej społeczności w Kalifornii. Natomiast drugi sezon wysoko cenionej produkcji napędzany jest następstwami wybuchu z pierwszej części. Trup wcale nie zostaje pochowany. Wciąż jest obecny w retrospekcjach, wzbudza ból wspomnień i wywołuje niepokój. Dlatego w momencie śmierci historia wcale się nie kończy, a tak naprawdę dopiero na dobre się zaczyna.

Przykład Wielkich kłamstewek” pokazuje, że odwrócenie chronologii i rozpoczęcie od kulminacyjnego dla opowieści momentu wcale nie powoduje, że staje się ona mniej ciekawa i trzymająca w napięciu.

 Wielkie kłamstewka. Sezony 1-2 - Arnold Andrea
Wielkie kłamstewka. Sezony 1-2 (DVD)

 

Widzowie w roli detektywów

Kolejny ciekawy trik został zawarty w polskim serialu Znaki”, w którym twórcy zachęcają widzów do rozwiązania zagadki zaprezentowanej w fabule, a także do bacznej obserwacji, samodzielnego zagłębienia się w temat - poznania dawnej historii Polski, mrocznych zagadek z okresu wojny (kompleks Rise, podziemne miasta itd.), legend z dolnośląskiego rejonu.

Komisarz Trela (Andrzej Trela) zostaje przydzielony do śledztwa dotyczącego morderstwa, które wydarzyło się w rejonie Gór Sowich. Okoliczności zabójstwa przywodzą na myśl inną głośną sprawę sprzed lat, której do tej pory nie udało się rozwiązać. Do tego lokalne układy i mroczna atmosfera miasteczka i zmowa milczenia wśród mieszkańców, którą detektyw będzie musiał przełamać, by ułożyć tę układankę.

Równocześnie z postępami śledztwa komisarza Treli, twórcy serialu w sprytny sposób naprowadzają widzów. W konkretnych scenach kolejnych odcinków pozostawiają dla nich subtelne znaki, symbole i tropy.  Wiedząc, że każdy detal może mieć tu jakieś znaczenie (lub nie mieć żadnego...), fani serialu podchwycili możliwość uczestniczenia w śledztwie i mocno angażują się rozwikłanie sprawy, które coraz bardziej komplikują się, stają się coraz mroczniejsze. Dyskutują ewentualne rozwiązania i interpretują zaobserwowane szczegóły na specjalnej facebook’owej grupie. Sami twóry serialu przyznali, że w jego fabule zaszyfrowali nawet hasła, wysyłane do widzów... w alfabecie Morse'a! 

To serial, którego nie można oglądać tak po prostu - tam trzeba analizować, wracać do różnych fragmentów, sięgać po stare książki, historie, badać zagadki. A najciekawsze jest to, że to wszystko dzieje się w naszym kraju, a Góry Sowie skrywają wiele tajemnic... Pojawią się wątki historyczne, kryminalne, mistyczne czy paranormalne. Wszystko przy klimatycznej muzyce (Tulia itd.), w ciemnej kolorystyce i stylistyce jak przy najlepszych skandynawskich thrillerach. Takiego serialu w Polsce jeszcze nie było! Pierwszy sezon dostępny na Netfliksie.

Więcej nowoczesnych seriali, które stosują ciekawe triki dla zainteresowania widzów znajdziecie na empik.com.