Nie ma szczegółowych statystyk zaginięć zwierząt w Polsce, jednak co roku zdarza się takich wypadków wiele, o czym najczęściej słychać w okolicach Sylwestra. Wiele psów czy kotów boi się wystrzałów petard, niektóre tak silnie, że kończy się to paniczną ucieczką. Część psów to po prostu osobniki lękliwe, u których wiele czynników (np. miejski nadmierny hałas czy konkretne sytuacje i przedmioty) może powodować chęć ucieczki. Uważać powinni także właściciele zwierząt dopiero co adoptowanych – zanim zwierzę nabierze zaufania i wypracujemy z nim stabilną więź i solidne przywołanie, może minąć kilka tygodni lub miesięcy, w czasie których ryzyko zaginięcia zwierzęcia może być wysokie.
Niektóre psy mają po prostu naturalną skłonność do samotnych wycieczek i zabezpieczenia posesji mogą ich nie powstrzymać. A czasami wystarczy nagły interesujący zapach od zawietrznej podczas „bezsmyczowego” spaceru by zachęcić naszego pupila do oddalenia się w siną dal. Jak możemy się zabezpieczyć na wypadek takich sytuacji? Z pomocą przychodzi nam technologia.
Halo! Odbiór!
Technologię GPS, znaną nam dobrze z urządzeń do nawigacji, możemy wykorzystać także do namierzania i śledzenia zwierzęcia. Na rynku dostępne są lokalizatory GPS, które przypięte do psiej obroży czy szelek, pozwolą na kontrolę naszego pupila oraz mogą nam pomóc w jego odnalezieniu, gdyby zdarzyło mu się uciec. Są to niewielkie i lekkie urządzenia, do zamocowania na obroży lub szelkach psa lub kota, które wykorzystują sygnał GPRS/GSM aby dokładnie śledzić jego położenie. Dzięki dedykowanej aplikacji mobilnej wszystkie funkcje urządzenia są dostępne na naszym smartfonie. Urządzenie wymaga stosowania karty SIM, która najczęściej jest w zestawie i jest bezpłatna. Konieczna natomiast może być opłata za korzystanie z aplikacji oraz pozalimitowe powiadomienia (jeśli dostawca usługi wyznaczył taki limit).
Podstawowym zadaniem urządzenia jest lokalizacja zwierzęcia, ale w zestawie z aplikacją ma kilka innych istotnych funkcji:
- Sygnał SOS – przycisk na urządzeniu aktywujący powiadomienie. Jeśli ktoś znajdzie nasze zwierzę, wystarczy, że naciśnie jeden przycisk, a powiadomienie wraz z dokładną lokalizacją pojawi się na telefonie właściciela,
- Nasłuch otoczenia – funkcja pozwalająca na nasłuch odgłosów otoczenia, w którym znajduje się zwierzę; może dodatkowo ułatwić jego dokładne namierzenie, dzięki temu że usłyszymy np. szum samochodów czy odgłosy lasu,
- Strefy bezpieczeństwa – możemy ustawić promień odległości w jakiej bezpiecznie może poruszać się zwierzę. Przekroczenie przez nie granicy strefy aktywuje powiadomienie w aplikacji,
- Powiadomienia SMS – w zestawie znajduje się karta SIM używana przez lokalizator, dzięki której powiadomienia mogą być odbierane przez nas w formie SMSów,
- Historia lokalizacji – aplikacja może przechowywać historie tras, którymi poruszał się nasz pupil, możemy zatem dowiedzieć się więcej o ulubionych miejscach jego wędrówek,
- Z racji warunków użytkowania lokalizatory powinny mieć solidne mocowanie oraz wytrzymałą obudowę. Część z takich urządzeń jest także wodoodporna, co jest dodatkową zaletą w przypadku zwierząt lubujących się w kąpielach i pływaniu.
Zwierzak tradycyjnie bezpieczny
Oprócz wsparcia nowoczesnego sprzętu, warto także zabezpieczyć zwierzę w sposób bardziej tradycyjny i naprawdę niewiele kosztujący. Identyfikator przymocowany do obroży czy szelek powinien być jednym z podstawowych akcesoriów naszego pupila. Identyfikator dla psa to zawieszka, którą przyczepiamy metalowym kółkiem (jak do breloczków) do obroży lub szelek. Może on mieć formę metalowej blaszki, zakręcanej tubki lub plastikowej zawieszki z miejscem na informacje o zwierzęciu oraz numer telefonu opiekuna. Za najtrwalsze uważa się zawieszki grawerowane – są odporne na ścieranie i niepodatne na zamoknięcie. Numer telefonu jest konieczny, można dodać też informację o tym, że zwierzę posiada chip. Najczęściej umieszcza się także imię zwierzęcia, jednak niektórzy nie są zwolennikami tej opcji, ze względu na to, że jeśli zwierzę nie zaginęło, a zostało skradzione, złodziej ma o nim dodatkową informację. Zawieszki identyfikacyjne kosztują niewiele, są łatwo dostępne na rynku, a dane umieszczane na nich można dowolnie spersonalizować.
List gończy
Jeśli już zdarzy się, że nasze zwierzę zaginie nie panikujmy, ale działajmy szybko i zdecydowanie. Poniżej kilka porad co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji:
- Stwórz ogłoszenia o poszukiwanym zwierzęciu. Powinno ono zawierać aktualne zdjęcie i opis zwierzęcia, gdzie i kiedy zaginęło oraz koniecznie numer kontaktowy do opiekuna. Można też dodać informację o przyjmowanych lekach i nagrodzie za pomoc w odnalezieniu,
- Ogłoszenia w formie papierowej porozwieszaj w jak największej ilości miejsc (za odpowiednią zgodą, jeśli jest wymagana): w najbliższym sąsiedztwie miejsca zaginięcia, w lokalnych gabinetach weterynaryjnych, w okolicznych sklepach czy punktach usługowych,
- Zamieść ogłoszenia w mediach społecznościowych, mają one bardzo duży zasięg. Poproś o udostępnienia ogłoszenia, aby dotarło do jak największej ilości osób. Na portalach takich jak Facebook są również grupy czy fanpage dedykowane poszukiwaniom zaginionych zwierząt,
- Bądź w kontakcie z lokalnymi schroniskami, śledź na bieżąco ewidencję przyjmowanych zwierząt,
- Szukaj na własną rękę, zaangażuj zaprzyjaźnione osoby do pomocy. Można przeszukiwać tereny w okolicy zaginięcia zwierzęcia, ale także te dalsze – zwierzę może się szybko przemieszać, zwłaszcza jeśli jest przestraszone. W poszukiwaniach miej ze sobą smycz i szelki, telefon oraz intensywnie pachnące smakołyki, którymi możemy skusić psa. Wracaj także regularnie w bezpośrednie miejsce zaginięcia – zwierzęta często do niego wracają,
- Nie poddawaj się! I nie rezygnuj z poszukiwań. Zdarzało się, że zwierzęta wracały do właścicieli po wielu tygodniach czy miesiącach.
Więcej artykułów znajdziesz w zakładce Mam zwierzęta.
Komentarze (0)