Niezależnie od tego, czy sama malujesz paznokcie, czy regularnie umawiasz się na manicure w gabinecie, wiedz, że i tak największy wpływ na ich zdrowy wygląd ma to, co robisz w domu. Jak pielęgnujesz dłonie, czy często je myjesz i czym traktujesz… to wszystko ma realny wpływ na wygląd płytek paznokci. Dlatego przyjrzyjmy się codziennym rytuałom i pielęgnacji, która może przywrócić im młody wygląd.
Zacznijmy od podstaw czyli od tego jak skracać paznokcie, by uniknąć błędów które skutkują rozdwajaniem i pękaniem płytek. Wydawałoby się, że to najprostsza rzecz pod słońcem, a jednak nie zawsze robimy to zgodnie z zasadami, którymi kierują się manikiurzystki. I tu należy zadać sobie pytanie: czym je skracać? Akcesorium numer jeden to dobry pilniczek. Dobra wiadomość jest taka, że większość akcesoriów do pielęgnacji paznokci kosztuje mniej niż 10 zł, więc wybór nie musi być podyktowany ceną. Otóż ważne, by wybrać delikatny i gładki pilnik i w żadnym wypadku metalowy! Ostry może pogorszyć stan paznokci i sprawi, że będą się rozdwajały i kruszyły. Jeśli masz bardzo cienkie i słabe paznokcie wybierz szklany pilnik, na przykład dwustronny Inter -Vion. albo papierowy o najmniejszej grubości ziarenek, jak ten od Tools for beauty. Opiłowywać należy zawsze w jednym kierunku, na przykład od zewnątrz do środka. I chociaż to trochę kłopotliwe, warto poświęcić kilka minut więcej by skracać paznokcie właśnie w ten sposób. Daje to gwarancję, że ich końcówki staną się mocniejsze i nie będzie mowy o rozdwajaniu. Profesjonaliści twierdzą, że tylko tym sposobem „zamykamy” płytkę paznokcia dając im gładkość bez mikrouszkodzeń. Jest coś jeszcze. Kształt paznokcia ma znaczenie. Jeśli lubisz kwadratowe płytki, pamiętaj, że postarzają wygląd dłoni i łatwo je uszkodzić chociażby zaczepiając nimi o ubrania. Spróbuj zaokrąglić boki, zobaczysz różnicę!
Kolejny etap pielęgnacji to nawilżanie. Podobnie jak dłonie, paznokcie potrzebują kremu. Inaczej stają się suche i wrażliwe, zaczynają się łamać i rozdwajać. I nie będzie przesadą, jeśli po każdym myciu wsmarujesz w dłonie krem i dodatkowo olejek w paznokcie. Dzięki temu utrzymasz zdrowe, elastyczne płytki i gładkie skórki wokół nich. Dobry i naturalny skład kosmetyku do rąk znajdziesz w formule Siberica Professional, a jeśli chodzi o olejek do paznokci i skórek, możesz wcierać ten łagodzący i zmiękczający od Gehwol.
Czas by rozprawić się z mitem, że hybryda niszczy paznokcie To nieprawda. Pytkę niszczy piłowanie, które poprzedza rozprowadzanie kolorowego żelu. Poza tym zdejmowanie go również wymaga wygładzania płytek pilnikiem, co dodatkowo niszczy keratynę paznokci. Nic dziwnego, że po zdjęciu hybrydy, paznokcie potrzebują miesiąca, żeby odrosnąć i odzyskać twardość. Dlatego na co dzień, najlepiej stosować tradycyjne lakiery z bazą odżywczą dla wzmocnienia i przedłużenia trwałości koloru. A żelowy manikiur lepiej zostawić na specjalne okazje, na przykład ślub albo wakacje.
By chronić paznokcie i sprawić, by wyglądały perfekcyjnie nie można zapomnieć o zmywaniu lakieru. Wśród kosmetyków, najbardziej niszczące działanie ma zmywacz do paznokci, oraz detergenty i woda. Dlatego zmywaj lakiery formułami bogatymi w olejki jak ten regenerujący Delia. A jeśli chodzi o mydła do rąk, wybieraj bogate, odżywcze formuły z witaminami, olejkami i delikatną bazą myjącą. Możesz spróbować mydła Buna z olejkami i ekstraktem z szałwi .
Jeśli jesteś zwolenniczką suplementów diety, warto pamiętać, że jedynym suplementem o naukowo udowodnionym działaniu wzmacniającym paznokcie jest biotyna, czyli rozpuszczalna w wodzie witamina B. Jej stosowanie wymaga cierpliwości, ponieważ paznokieć, by się w pełni zregenerować, potrzebuje aż sześciu miesięcy. Jeśli masz cierpliwść, wypróbuj biotynę w tabletkach Swanson .
Komentarze (0)