1. Zainwestuj w piękny kubek lub bidon

Picie wody musi stać się dobrym nawykiem. Trudno jednak go w sobie wyrobić, kiedy po czystą wodę sięgamy rzadko. Warto zacząć od zainwestowania w bidon lub wielorazowy kubek, który nam się naprawdę spodoba. Na rynku jest ogromny wybór tego typu rozwiązań – butelki z filtrem, dzięki którym możesz mieć dostęp do czystej wody gdziekolwiek jesteś (butelkę można napełnić wszędzie, gdzie jest dostęp do wody wodociągowej), bidony z ustnikiem silikonowym, bidony z filtrem. Taki bidon czy butelkę najlepiej zabierać ze sobą wszędzie – wystarczy rano napełnić go wodą, włożyć do torebki lub plecaka i raz po raz po niego sięgać. Woda pod ręką to połowa sukcesu.

 

Butelka filtrująca BRITA 1020105, limonka

 

2. Dodaj wodzie smaku

Niektórzy nie piją czystej wody, bo nie lubią jej smaku. Jest zbyt neutralna i zupełnie nie przechodzi im przez gardło. Jest na to sposób – do bidonu lub butelki możemy wrzucić liście mięty lub melisy, kilka mrożonych malin lub jagód, kawałki cytryny bez skórki (skórka nadaje nieprzyjemnej goryczy, więc lepiej się jej pozbyć), kawałki melona, gruszek. Ja lubię do wody wrzucić suszoną morelę – wtedy woda jest tylko delikatnie słodka. Generalnie, nie możemy wody słodzić, bo nie chodzi nam o dodatkowe kalorie. Możemy jednak dodać odrobinę owoców czy ziół.

3. Zamiast herbaty i kawy zrób napar

Jeśli nie lubimy pić zimnej wody możemy pić napary. Nie mają teiny i kofeiny, które mają działanie diuretyczne. Mogą być równie pyszne jak herbaty smakowe. Mój ulubiony napar to plasterek pomarańczy, 2 goździki, szczypta cynamonu i suszona śliwka lub morela. Bardzo lubię też zalać wrzątkiem świeży rozmaryn i dorzucić cytrynę lub pomarańczę. Często też parzę po prostu laskę cynamonu z anyżem i goździkami i mam bardzo świąteczny i zimowy napar. Jeśli ktoś lubi może do niego dorzucić mrożone lub suszone maliny. Najlepiej pije się z wysokiej szklanki – ja lubię szklankę z podwójną ścianką, którą dostałam kiedyś na urodziny. Doskonale widać co znajduje się w środku (a w przypadku naparów to ma znaczenie, bo naprawdę pięknie wyglądają te wszystkie składniki), a jednocześnie bez problemu można ją chwycić nawet, kiedy napój jest gorący. Podwójne ścianki też dłużej trzymają ciepło. Uwaga! Trzeba je myć ręcznie, bo łatwo się tłuką.

 

Butelka filtrująca BRITA Active 1020336, różowa

 

4. Ustaw sobie wodne przypomnienia

Brzmi jak rada od dietetyczki – wiem! Nasz telefon pęka od przypomnień – parking, budzik, zakupy, kolejny mail. Możemy sobie dodać kolejne przypomnienie „pij wodę!”. Możemy na telefonie zainstalować też aplikację ułatwiającą wyrobienie nowego nawyku. Można w niej zapisywać ilość wypijanych płynów, aplikacja wysyła też przypomnienia. To dobre na początek, kiedy zaczniemy pić więcej możemy ją spokojnie wykasować.

5. Metoda małych kroków

Dobrym pomysłem na nauczenie się picia wody jest wyrobienie sobie nowych nawyków. Po wstaniu zamiast kawy spróbujmy wypić szklankę ciepłej wody (niektórym to bardzo pomaga na trawienie), podobnie tuż przed pójściem spać wypijmy szklankę. Możemy też pić szklankę wody po każdej wizycie w toalecie. Warto umówić się ze sobą na picie szklanki wody o każdej pełnej godzinie albo wypicie dwóch szklanek wody przed pierwszą kawą, kolejnych dwóch przed lunchem i kolejnych przed powrotem z pracy do domu. Chodzi o wyrobienie nawyku, przyzwyczajenie organizmu do większej ilości wody w diecie i przyzwyczajenie swego przełyku do smaku wody.

6. Jedzmy warzywa i owoce bogate w wodę

Próbując pić więcej wody możemy też spróbować zjadać więcej owoców i warzyw bogatych w wodę: cukinię, seler naciowy, melona, arbuza. Nie możemy jednak przesadzać z owocami, które mają w składzie cukier. Zjedzenie całego arbuza, niezależnie od jego wielkości, nadal nie zwalnia nas z obowiązku picia wody. Możemy jednak tego arbuza czy melona dodać do wody i tym samym nadać jej owocowego smaku bez dodawania cukru.

Woda jest składnikiem naszych dań, zup, warzyw, owoców, kaw i herbat. Dziennie powinniśmy wypijać od 2 do 3 litrów wody – w zależności od naszej aktywności fizycznej, wieku i diety. Czasami bardzo trudno pamiętać o jej regularnym piciu. Jednak własna butelka, kilka listków mięty, ciepły napar pachnący przyprawami korzennymi i nowe nawyki mogą nam pomóc w dojściu do magicznej ilości niezbędnej dla naszego organizmu do dobrego funkcjonowania.

 

Wkład filtrujący BRITA MicroDisc

 

Więcej artykułów o kuchni znajdziecie w pasji Gotuję.