Bohaterowie popkultury na Tinderze

Morticia Addams – „Rodzina Addamsów”

Nie przepadam za słońcem czy ładną pogodą, ale chętnie odwiedzam cmentarze w deszczowe dni. Możesz mi towarzyszyć! Znam francuski, więc możemy wybrać się na wycieczkę do Paryża, z której, przy dobrych wiatrach, nie wrócimy cali i zdrowi. Kręcą mnie sporty ekstremalne oraz gra na organach. Ważne są dla mnie relacje rodzinne, a mój ideał mogę zdefiniować w dwóch słowach: brylantyna i wąsik.

 

 

Hrabia Olaf – „Seria Niefortunnych Zdarzeń”

Kocham teatr i intrygi. Moja trupa teatralna musi cię zaakceptować, żebyś mogła zaprosić mnie na drugą randkę. Poszukuję osoby majętnej, bo moje marzenia są wielkie. Nie przepadam za dziećmi, szczególnie gryzącymi. Rzadko odwiedzam krewnych, więc do twoich też raczej nie pojedziemy, chyba że będą chcieli obejrzeć moje przedstawienie.

 

 

Geralt z Rivii – „Wiedźmin”

Po wielu nieudanych próbach rozkochania w sobie przedstawicielki środowiska magicznego, uznałem, że czas na zmiany. Czasem zdarza mi się wspominać swoją byłą, mam też problemy z mówieniem o emocjach, ale za to dobrze odczytuję znaki, szczególnie igni. Lubię jeździć konno, mogę nauczyć cię fechtunku. Nie jestem świątobliwym pustelnikiem, nie samo dobro czyniłem w życiu. Ale jeżeli mam wybierać pomiędzy jednym złem a drugim, to wolę nie wybierać wcale.

 

 

Galadriela – „Władca pierścieni”

Jeżeli jesteś zwolennikiem wylegiwania się i długich rozmów, możemy spędzić miło czas w malowniczych lasach Lorien. Jeżeli jednak preferujesz bardziej aktywny sposób spędzania wolnego czasu, będę zachwycona – razem pójdziemy na długi spacer, pojeździmy na rowerach albo obejmiemy dowództwo nad Armią Północy. Pamiętaj tylko, żeby w ramach romantycznego prezentu nie wręczać mi biżuterii – mogę zareagować nieco…intensywnie.

 

 

Pennyvise – „To”

Moim głównym zadaniem jest dobra zabawa i przynoszenie radości każdemu, kogo spotkam na swojej drodze. Czeka nas fantastyczna randka – możemy razem puszczać papierowe łódeczki, rozdawać dzieciom baloniki albo iść do cyrku. Gwarantuje wielkie emocje i zero nudy! Jeżeli masz arachnofobię – przesuń w lewo. 

 

 

Spider-man – Marvel

Pod żadnym pozorem nie chce ujawniać swojej tożsamości, ale mam inne zalety! Możemy razem pobujać się (dosłownie!) po Nowym Jorku, zjeść coś w lokalnej restauracji i przy okazji udaremnić napad na bank. Tylko proszę, nie pytaj mnie o Mary Jane!

 

 

Dżasmina – „Alladyn”

Romantyczka z natury, buntowniczka z wyboru – najbardziej cenię sobie wolność. Mam artystyczną duszę, uwielbiam śpiewać. Czuję się wtedy, jakbym brała udział w teledysku. Marzę o wielkiej miłości. Nie jestem domatorką, uwielbiam podróżować, zawsze znajdę sposób, żeby wymknąć się z domu. Kocham zwierzęta i nie wyobrażam sobie życia bez mojego tygrysa. Szukam faceta, który poleci na mnie, a nie na mój pałac. Nie musisz być bogaty, ale fajnie jakbyś miał swój dywan. Złota lampa też na plus.

 

 

Jorah Mormont – „Gra o tron”

Jestem wrażliwy i skryty, ale jak dasz mi szansę, to się nie zawiedziesz. Moje życiowe motto – nie popełnia błędów ten, co nic nie robi. Skradnij moje serce, a zyskasz wiernego przyjaciela i kompana – razem podbijemy całe Siedem Królestw! Dla ukochanej jestem gotowy zrobić wszystko, nawet oddać życie. Lubię kobiety niezależne i silne, władające kilkoma językami. Preferuję blondynki.

 

 

George McFly – „Powrót do przyszłości”

Szukam dziewczyny na szkolny bal. Jestem wstydliwy i boję się zagadać, dlatego ty musisz wykonać pierwszy ruch. Uwielbiam czytać komiksy, nawet jeden napisałem, ale chyba ci nie dam przeczytać, bo się wstydzę. Jestem ułożonym chłopakiem, nigdy nie podglądam dziewczyn i zawsze traktuje je z szacunkiem. Nie lubię przemocy i unikam konfrontacji. Lubię pomagać innym, np. pisząc im wypracowania. Jak chcesz mnie lepiej poznać, to przesuń w prawo… ale jak nie chcesz, to nie szkodzi.

 

 

I jak, który profil cię przekonał? Daj znać w komentarzu!

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock