Zwykle Woody Allen umieszcza akcję swoich filmów w ukochanym Nowym Jorku. Jednak tym razem skoncentrował się na innym mieście. „Vicky Cristina Barcelona” to opowieść o dwóch kobietach spędzających lato w Barcelonie, które spotykają się z tym samym przystojnym mężczyzną Juanem Antonio. Pomimo błyszczącej obsady - Scarlett Johannsson, Penelope Cruz, Javier Bardem i Rebecca Hall – to właśnie miasto skrada tu każdą ze scen. Z łatwością możemy rozpoznać najbardziej znane miejsca, w których rozgrywa się akcja: Sagrada Familia, Casa Milà, La Rambla czy Park Guell. Do tego wiele małych skwerów, restauracji i kawiarni. Film spokojnie może posłużyć jako przewodnik po najbardziej atrakcyjnych częściach miasta, może też przywodzić na myśl miłe wspomnienia oraz wprawić w wakacyjny nastrój.
Amelia
Jeśli jeszcze nie mieliście okazji być w Paryżu, po obejrzeniu tego filmu zdecydowanie będziecie chcieli zaplanować podróż. „Amelia” w reżyserii Jean-Pierre'a Jeuneta stała się francuską klasyką o światowej sławie. To historia młodej dziewczyny (Audrey Tautou), kelnerki z Montmartre, która postanawia, że będzie uszczęśliwiać innych. Po drodze spotka wiele postaci, odnajduje miłość i szczęście dla siebie, a także przemierza wiele miejsc w Paryżu, które trzeba odwiedzić. Lato w mieście prawdopodobnie jeszcze nigdy nie było tak ekscytujące.
Utalentowany pan Ripley
„Utalentowany pan Ripley” jest równie przerażający, jak i stylowy. Do tego filmu reżyser Anthony Minghella znalazł piękną obsadę - Jude’a Law, Gwyneth Paltrow i Matta Damona - oraz kilka miejsc wartych pożądania. Matt Damon wciela się w tytułowego pana Ripleya, oszusta-kameleona, którego obsesja na punkcie bogatego stylu życia playboya Jude'a Law okazuje się niebezpieczna. Luksusowe hotele, krystalicznie czysta woda i skąpane w słońcu włoskie wybrzeże to marzenie niejednego urlopowicza. W tym thrillerze jednak idealne wakacyjne lokalizacje współistnieją z mroczną historią.
007 James Bond
W każdym filmie o przygodach Jamesa Bonda kilka rzeczy jest niezmiennych: wartka akcja, niebezpieczeństwo, piękne kobiety i wiele pięknych miejsc wprost na wakacyjny odpoczynek (oczywiście po zrealizowaniu misji). Tajny agent podróżujący po świecie pojawia się w większej liczbie krajów niż jakikolwiek innych bohater filmowy, a przy tym są to naprawdę wyjątkowe lokalizacje. Najlepsze miejsca na wakacje inspirowane 007, które możecie odwiedzić nie wychodząc z domu to m.in.: Meksyk („Spectre”), Bahamy („Casino Royale”), Turcja („Skyfall”), Islandia („Śmierć nadejdzie jutro”), Szwajcaria („Goldeneye”), Indie („Ośmiorniczka”), Włochy („Quantum of Solance”), Brazylia („Moonraker”), Jamajka („Dr. No”), Japonia („Żyje się tylko dwa razy”), Tajlandia („Człowiek ze złotym pistoletem”) i wiele innych.
Tamte dni, tamte noce
To kolejny tytuł przedstawiający idealne miejsce na wakacje. Pozwala przenieść się w region Lombardii, w północnych Włoszech, gdzie nakręcono docenioną przez krytyków historię miłosną. Film z 2017 roku urzeka nie tylko w warstwie emocjonalnej opowieści o pierwszej miłości czy gry aktorskiej filmowych partnerów Timothéego Chalameta (Elio) i Armie Hammera (Oliver). W „Tamte dni, tamte noce” można także podziwiać najpiękniejszą włoską wieś i architekturę, która wypełnia niemal każdą scenę. Zalane słońcem uliczki to doskonałe tło dla wydarzeń, które jeszcze bardziej podkreśla magię romansu. Daje także poczucie wolniejszego, niemal idyllicznego tempa, dzięki czemu pozwala się odprężyć.
„Jedz, módl się, kochaj”
„Jedz, módl się, kochaj” opowiada historię Liz Gilbert (Julia Roberts), która odnosi sukcesy jako nowojorska pisarska, ale pomimo tego jest nieszczęśliwa. Ponieważ nie może odnaleźć swojej wewnętrznej równowagi, porzuca wszystko i rozpoczyna roczną podróż po świecie w poszukiwaniu ekscytujących chwil w swoim przyziemnym życiu. Podróżuje do Włoch, Indii i na Bali, by odnaleźć siebie, a po drodze jeść, modlić się i kochać.
Oparty na autobiograficznej książce Elizabeth Gilbert film „Jedz, módl się, kochaj” z 2010 roku stał się jednym z najpopularniejszych filmów dla osób poszukujących inspiracji do podróży. W obecnej sytuacji może zabrać Was w tour po najbardziej popularnych wakacyjnych miejscach lub skłonić do podjęcia jakichś ważnych decyzji.
Dzika droga
Pacific Crest Trail to cel podróży wielu backpackersów i jeden z ciekawszych pomysłów na spędzenie przygody życia lub wakacji pełnych wyzwań i aktywności fizycznej. W filmie opartym na prawdziwej historii młodej kobiety, Cheryl Strayed (Reese Witherspoon) wyrusza w samotną i wymagającą podróż, chcąc uporać się z traumą po śmierci matki. Na szlaku o długości ponad 1000 mil napotka wiele trudności i niebezpieczeństw, z którymi będzie musiała się uporać. Dlatego „Dzika droga” to opowieść o odnalezieniu siebie dzięki determinacji, która przypomina nam, że czasem bardziej chodzi o samą podróż niż o osiągnięcie celu. Film został nakręcony w rzeczywistych lokalizacjach na legendarnym szlaku i przedstawia zapierające dech w piersiach krajobrazy takiej jak np. pustynia Mojave, Mount Hood czy Jezioro Kraterowe. O ile ten poziom trudności podczas spędzania wakacji z pewnością nie jest dla każdego, to zdecydowanie zadowoli widzów, którzy lubią spędzać czas na łonie natury.
Mamma Mia!
Sophie (Amanda Seyfried) wychodzi za mąż i chce, aby jej ojciec poprowadził ją do ołtarza. Ale aby do tego doszło najpierw będzie musiała go odszukać. „Mamma Mia!” ma wszystko to, co charakteryzuje dobry wakacyjny hit. Historia o miłości i tajemnicach, greckie wyspy w cudownych kolorach i mnóstwo zabawy. Do tego gwiazdorska obsada (Meryl Streep, Pierce Brosnan, Colin Firth) i największe przeboje zespołu ABBA. Ale prawdziwą gwiazdą programu są lokalizacje, czyli greckie wyspy, szczególnie Skopelos oraz Skiathos – z tradycyjnymi białymi domami udekorowanymi kwiatami i czystym błękitem morza. Film od 2008 roku, kiedy miał swoją premierę, zainspirował tysiące fanów do podróży do Grecji. Warto wybrać się w te rejony także teraz, nawet jeśli tym razem tylko za sprawą seansu filmowego.
Kontynuacja filmu, czyli „Mamma Mia! Here We Go Again” z 2018 roku została nakręcona w Chorwacji w równie pięknych okolicznościach natury.
Pociąg do Darjeeling
Po śmierci ojca, trzej bracia (Owen Wilson, Adrien Brody i Jason Schwartzman) spotykają się w Indiach, aby spróbować naprawić więzi rodzinne. Mają nadzieję na “duchowe przebudzenie” podczas podróży pociągiem przez olbrzymi kraj. Użycie tego stereotypu podróżniczego przez Wesa Andersona przynosi zabawną i emocjonującą przygodę, w której widzowie mają poczucie ciągłego ruchu. Jak to bywa u znanego reżysera „Pociąg do Darjeeling” to odurzająca wizualnie podróż, mieniąca się zachwycającymi kolorami. Najlepsze sceny w pociągu rozgrywają się w przestarzałym, kwiecistym i luksusowym wagonie restauracyjnym, który wydaje się fantastyczny, ale równie dobrze może być wierną rekonstrukcją. Przez cały czas w oknach wagonów przemykają rozmaite krajobrazy wielbłądów, krów, starych grobowców, zarośli oraz ruin świątyń. Całość gwarantuje fascynującą podróż - bez wychodzenia z salonu.
O północy w Paryżu
Miasto miłości to jedno z ulubionych przez reżyserów filmowych miejsc. Ale „Północ w Paryżu” to w istocie film o podróżach w czasie, w którym Owen Wilson wciela się w rolę początkującego pisarza Gila. Jak wielu turystów, śledzi on przeszłość paryskich twórców, a potem... cofa się w czasie do lat dwudziestych XX wieku, gdzie spotyka Ernesta Hemingwaya, F. Scotta Fitzgeralda i Pabla Picassa. Brzmi niesamowicie, ale w rzeczywistości film Woody’ego Allena jest komedią bardzo inspirującą do wędrówek. Choć nie jest to typowy wakacyjny film, w rzeczywistości przez większość czasu jest albo deszczowo, pochmurno, albo ciemno, nadal pozwala poczuć się jak w ponadczasowym mieście, spacerując brzegiem Sekwany, zwiedzając ogrody Pałacu Wersalskiego, przeglądając stoiska z książkami wzdłuż alei i spacerując w dół schody dzielnicy Montmartre w cieniu kościoła Sacre Coeur. Zamiast standardowej plaży lub wypadu na wieś daje okazję, by zwiedzić Paryż i na chwilę uciec od współczesności.
Choć rzeczywistość zweryfikowała większość naszych tegorocznych planów wakacyjnych, nie ma tego złego... Urlop w Polsce może okazać się równie satysfakcjonujący, a do tego pozwoli docenić wiele atrakcyjnych, ale nieodkrytych jeszcze miejsc dostępnych niemal na wyciągnięcie ręki. Poza tym warto przygotować się na kolejny sezon, gdy już wszystko wróci do normy, a filmy to jedne z lepszych przewodników podróżniczych. Jakie są Wasze ulubione wakacyjne tytuły, skąpane w słońcu, poprawiające samopoczucie i idealne na lato, które oglądacie, by poczuć się jak na wakacjach?
Komentarze (0)