festiwal gier planszowych

 

Antagoniści w roli głównej

Negatywni bohaterowie to w bajkach Disneya postaci niezwykle barwne oraz ważne dla fabuły – bez nich byłoby strasznie nudno! Przerażają, intrygują i są bardzo zdeterminowani, by utrzeć nosa tym wszystkim miłym, praworządnym mieszkańcom uniwersum. Wreszcie mają okazję to zrobić – z naszą małą pomocą. Jeśli macie ochotę trochę napsocić, gra planszowa „Villainous” powinna się wam bardzo spodobać.

 

Disneys Villainous gra planszowa

 

Poznaj swój cel i zrealizuj go zanim dobre wróżki cię dopadną!

Czym kierować się podczas wyboru swojego antybohatera? Może powinniśmy przypomnieć sobie, który z nich budził w nas największy strach? Albo skupić się na fabule bajki, z jakiej pochodzi, licząc na to, że znajomość uniwersum ułatwi nam podejmowanie decyzji? Nie ma złych odpowiedzi – złe będą tu wyłącznie nasze poczynania! A kto wchodzi w skład mrocznej ekipy? Otóż same gwiazdy: Kapitan Hak z „Piotrusia Pana”, Dżafar z „Alladyna”, Diabolina ze „Śpiącej Królewny”, Książe Jan z „Robin Hooda”, Królowa Kier z „Alicji w Krainie Czarów” oraz Urszula z „Arielki”.

 

Villainous postacie

 

Cała rozgrywka w planszówce „Villainous” opiera się na zagrywaniu kart w taki sposób, by osiągnąć z góry określony cel właściwy dla wybranej przez siebie postaci. Drugim zadaniem jest uprzykrzanie życia pozostałym uczestnikom zabawy. Do dyspozycji mamy cały arsenał możliwości rozbity na dwa zgrabne stosy:

  • W Talii Złoczyńcy znajduje się 30 kart danej klasy zawierających efekty pasywne zwane Warunkami, Sojuszników, Przedmioty o różnorakich właściwościach oraz Zaklęcia. Są to podstawowe narzędzia, którymi trzeba manewrować w taki sposób, aby móc odparowywać „ciosy” oponentów lub zyskiwać premie. Układamy je na osobistej planszy w swojej turze (chyba, że opis mechanizmu pozwala działać w turze przeciwnika).

 

Villainous karty

 

  • W Talii Przeznaczenia jest 15 kart klasowych. Za ich pomocą będziemy nękać współgraczy i nakładać na nich efekty pasywne bądź takie o lekko opóźnionym zapłonie. Najczęściej mają one formę pozytywnego Bohatera i wymuszają poświęcenie miniona albo zużycie czaru lub zasobu.

 

Villainous diabolina

 

Żeby dobrze zrozumieć wybranego przez siebie nikczemnika, możemy sięgnąć do Przewodnika Złoczyńcy. To małe kompendium wiedzy o postaci i zagraniach, jakimi dysponuje. Zapoznanie się z treścią gwarantuje większą immersję i pomaga lepiej zapamiętać właściwości poszczególnych kart.

Przebieg rozgrywki

Każde pole na planszy oferuje kilka ruchów, dlatego pojedyncza tura pozwala na zrobienie sporego zamieszania i trwa dość długo. Nie możemy skupiać się wyłącznie na swoim celu – kluczem do odniesienia sukcesu jest także obserwowanie poczynań przeciwników. Dążenia oponentów są nam znane, dzięki czemu możemy wychwycić moment, w którym zaczną zbliżać się do ich osiągnięcia. Dlatego oprócz zagrywania kart mających przynieść nam coś dobrego, powinniśmy pamiętać o korzystaniu z możliwości utrudniania im poruszania się po planszy lub używania swoich klasowych zdolności. Na wagę złota jest więc balansowanie między strategiami. To dość trudne, dlatego myślę, że próg wejścia w tej planszówce jest wysoki – wprawieni gracze zdecydowanie lepiej odnajdą się w licznych zasadach i zależnościach.

 

Villainous plansza

 

W grze „Villainous” czynnik losowości jest na wysokim poziomie, co czyni tę planszówkę regrywalną – każda partia potoczy się zupełnie inaczej. Jeśli do zabawy przystąpi 6 graczy, akcja potoczy się bardzo dynamicznie, ale paradoksalnie nie przełoży się to na czas trwania rozgrywki. Często decyzja o kolejnym kroku będzie od nas wymagała dokładnego przeanalizowania sytuacji na planszach pozostałych uczestników. Co ważne, stałym elementem rozgrywki są tu ruchy wymierzone przeciwko nim, a to samo w sobie może stanowić nie lada wyzwanie – okazuje się, że nie każdy potrafi tak nikczemnie postępować! Jednak w przypadku tego tytułu litość nie popłaca.

 

Villainous rozgrywka

 

Jeśli chcecie dalej czytać o swoich ulubionych grach planszowych i nie tylko, koniecnzie zajrzyjcie do działu Gram.

Zdjęcia w artykule: Aleksandra Woźniak-Tomaszewska