Kreatywnie
Skoro już na wstępie wspomnieliśmy o muzyce, to zostańmy przy tym temacie. Jeśli lubicie śpiewać i znacie wszystkich największych wykonawców, to „Lista, lista przebojów” jest czymś idealnym dla was! Na małych karteczkach w kształcie kaset magnetofonowych znajdziecie cały stos zadań do wykonania. Być może przyjdzie wam zanucić fragment jakiegoś hitu albo opisać słynny zespół jednym słowem. Za poprawnie wykonane zadanie otrzymacie oczywiście punkty, które przybliżą was do zwycięstwa. Przyda się więc kreatywność. Dobra zabawa gwarantowana!
Jeśli szukacie czegoś, w co będziecie mogli zagrać także z młodszymi osobami, chociażby podczas rodzinnego spotkania, to polecamy „20 Sekund Challange”. Czeka na Was aż 400 różnych wyzwań, wśród których znajdziecie takie jak jodłowanie, wymienienie trzech rodzajów żółtego jedzenia czy wskazanie środkowej litery w słowie „rododendron”. Wydaje wam się to banalnie proste? Otóż Waszym przeciwnikiem będzie czas! Na każde zadanie macie tylko 20 sekund. Czy w stresowej sytuacji uda Wam się wykonać polecenie? Koniecznie musicie sprawdzić to sami!
Kolejną grą, w której trzeba wykazać się pomysłowością, jest „Owiń w bawełnę”. Ten tytuł świetnie sprawdzi się zarówno na domówkach, jak i w niedzielne, rodzinne popołudnie. Zasady są tu niezwykle proste. Dostajecie hasło, które musicie opisać w taki sposób, aby wasza drużyna odgadła, o jaki wyraz chodzi. Przykładowo może to być „monitor”. Zadanie utrudnia fakt, że dostajecie także szereg słów zakazanych. I tak oto nie możecie powiedzieć piksel, LCD, komputer, wyświetlacz ani ekran. Ponadto ogranicza was także czas. Pamiętajcie – ostrzegaliśmy, że będzie trudno!
Macie czujny umysł i nikt nie da rady wywieść was w pole? Aktorstwo to coś stworzonego dla was? Jesteście szczerzy do bólu czy potraficie też nieźle powkręcać innych? Jeśli czujecie się zaintrygowani naszymi pytaniami, to z pewnością warto, abyście zapoznali się z grą planszową „Niezły Blef”. To kolejny tytuł, który znakomicie pasuje na wszelkiego rodzaju imprezy. Dostaniecie tu zestaw prostych pytań takich jak chociażby „co kiedyś wygrałem?” czy „jaki jest mój ulubiony smak lodów?”. Jeden z uczestników zapisuje swoją odpowiedź na kartce, a inny czyta ją na głos. I tu zaczyna się zabawa. Osoba czytająca może podać prawdziwą odpowiedź lub skłamać. Pozostali uczestnicy muszą teraz to rozgryźć! Prawda czy fałsz? Oto jest pytanie!
I jeszcze jeden tytuł, przy którym będzie trzeba się nieźle nagłówkować i wykazać niezwykłą kreatywnością. Przy okazji niezbędne okaże się dobre zrozumienie z najbliższymi przyjaciółmi. W „Decrypto” najlepiej jakbyście czytali sobie w myślach! Sama zasady nie są skomplikowane. Rywalizować będziecie w drużynach. Zadanie polega na przekazaniu słownym hasła w taki sposób, aby przeciwnicy nie rozgryźli zastosowanego przez was kodu. Jeśli im się to uda, zabiorą punkty dla siebie. Dodajmy, że dzięki 440 hasłom i 48 kartom kodów liczba kombinacji jest niemalże nieograniczona, co za każdym razem zapewniać będzie niepowtarzalną zabawę!
Orientalnie
Jeśli zamiast rywalizować, wolicie ze sobą współpracować, to warto abyście sięgnęli po grę planszową „Yokai”. Pokochają ją także osoby interesujące się kulturą japońską. Zarówno tytuł, jak i pięknie ilustrowane karty, nawiązują do wywodzących się z tamtejszej mitologii duchów. Ponieważ nie przepadają one za sobą, musimy je rozdzielić i pogrupować. Zadanie będzie o tyle trudne, że po pierwsze wszystkie karty są zasłonięte, a po drugie nie wolno nam ze sobą rozmawiać. W swojej turze będziemy mogli podejrzeć dwie karty i je przesunąć. Dodatkowo w pudełku znajdziemy też specjalne znaczniki, dzięki którym przekażemy wskazówki dla współgraczy na temat tego, co udało nam się dostrzec. I tak oto krok po kroku postaramy się zrobić porządek na stole. Czy jednak wszystko pójdzie zgodnie z planem?
Czarny humor
Pora na gry przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich. Zaczynamy od „Dylematu wagonika”. Jeśli znacie komiksy z serii „Cyanide and Happiness”, to powinniście od razu mieć mniej-więcej obraz tego tytułu przed oczyma. Dla mniej wtajemniczonych tłumaczymy, w czym rzecz. Otóż wspomniane historyjki obrazkowe naszpikowane są czarnym humorem. Podobnie jest z omawianą planszówką. Dwie drużyny walczą ze sobą o to, aby namówić maszynistę pociągu, by ten rozjechał postaci przeciwników. Za pomocą modyfikatorów, kłamstw czy uroczych opowieści każdy postara się ocalić swoich ludzi. Kto więc ostatecznie wpadnie pod rozpędzony, morderczy pociąg? Szykuje się niezła i krwawa jatka!
Pozostajemy przy niebezpiecznych tematach. Kolejną naszą propozycją są bowiem „Eksplodujące kotki”! Gra swymi zasadami przypomina rosyjską ruletkę, choć nie martwcie się, tu nic wam tak naprawdę nie grozi. Zabawa polega na tym, że dociągacie karty przedstawiające urocze kociaki. Niestety, kilka z nich ma zapędy samobójcze i zamierza zabrać was ze sobą. Kto wylosuje takiego zwierzaka, ten przegrywa. Jest jednak kilka opcji, aby uniknąć marnego losu lub zmusić rywala do pociągnięcia kilku kart, co zwiększy szansę, że to on wyleci w powietrze razem ze słodkim futrzakiem. Im mniej kart na stole, tym wyższy poziom adrenaliny!
Na zakończenie jeszcze jedna gra wyłącznie dla dorosłych. „Odjechane Jednorożce: Bez cenzury” to planszówka, w której waszym zadaniem będzie zebranie w stajni siedmiu różnych jednorożców. Będzie to o tyle trudne, że przeciwnicy mogą likwidować wasze zwierzaki i usuwać je zarówno ze stołu, jak i z ręki. Ponadto każda z kart ma własne reguły zagrywania. Trzeba więc będzie trochę pokombinować, aby zwyciężyć.
Po więcej artykułów dotyczących waszych ulubionych planszówek zapraszamy do działu Gram.
Zdjęcie okładkowe: Shutterstock
Komentarze (0)