Beth Ditto, wokalistka The Gossip
Działająca przez siedemnaście lat formacja Gossip stała się znana za sprawą albumu „Standing in the way of Control” z 2007 roku, będącego w dużej mierze manifestem społeczno-politycznym. Wpadające w ucho, rytmiczne, indie rockowe i dance rockowe melodie oraz podejmujące ważne kwestie teksty, stały się znakiem rozpoznawczym zespołu. Dało mu to ogromną popularność na całym świecie. Jej motorem była również bezkompromisowa persona wokalistki Beth Ditto i jej charakterystyczny wokal, porównywany do Tiny Turner, Janis Joplin i Etty James. Do zakończenia działalności w 2016 roku Gossip wydali pięć studyjnych albumów; wokalistka ma na koncie też jedno wydawnictwo solowe – płyta „Fake sugar” odniosła jednak dość umiarkowany sukces.
Jednocześnie Beth Ditto jest od lat znana ze swojego zaangażowania w ochronę praw osób nieheteronormatywnych, popularyzowania feminizmu oraz idei body positivity (w Polsce tłumaczonej jako „ciałopozytywność”). W 2007 roku pojawiła się nago na okładce magazynu „NME”, zaś dwa lata później podobna publikacja ukazała się na łamach brytyjskiego półrocznika „Love”. „Chcę zmienić to, jak wygląda konwencjonalny wizerunek kobiety” – tłumaczyła w „The Guardian”. „Dzięki ikonom takim jak Grace Jones czy Patti Smith zrozumiałam, że w feminizmie nie chodzi o to, żeby sprostać oczekiwaniom innych ludzi w kwestii twojego ciała i płci”.
Adam Lambert
Adam Lambert szerokiej publiczności dał się poznać jako finalista ósmego sezonu „American Idol” w 2009 roku. Kilka miesięcy później ukazał się jego debiutancki album pt. „For Your Entertainment”, zawierający hit (napisany zresztą przez P!nk), „Whataya Want from Me”, za który nominowany był do nagrody Grammy. Od tego czasu wydał jeszcze trzy studyjne albumy, zaś premiera czwartego przewidziana jest jeszcze na ten rok. Artysta ma też na swoim koncie kilka światowych tras koncertowych w ramach projektu Queen + Adam Lambert – Brian May i Roger Taylor poznali młodego wokalistę jeszcze w czasach „Idola” i natychmiast doszli do wniosku, że chcą z nim pracować. Zaowocowało to nie tylko kilkuset koncertami na całym świecie, ale i płytą pt. „Live in Japan”.
Lambert znany jest również ze swojego dużego zaangażowania w działalność ruchów LGBT+. „Uważam, że ze sławą i byciem rozpoznawalnym wiąże się odpowiedzialność. Trzeba wykorzystać ją do wyższych celów” – tłumaczył w rozmowie z „Pittsburgh Post-Gazette” w 2013 roku. „Tu nie chodzi o mnie. Tu chodzi o podnoszenie świadomości oraz inspirowanie ludzi do działania”. Lambert jest też zaangażowany m.in. w coroczny amerykański Pride Month, w ramach którego był gospodarzem pierwszego „queerowego balu maturalnego”, organizowanego przez portal BuzzFeed.
Christine and the Queens
Héloïse Letissier, tworząca pod pseudonimem Christine and the Queens, ma na swoim koncie niezwykle wysoko oceniane solowe płyty z hitami takimi jak „Tilted” i „Girlfriend”. Gatunek, w którym tworzy, sama nazywa „freak-popem”, a wśród swoich muzycznych inspiracji wskazuje przede wszystkim Davida Bowiego, zespół T. Rex, Kanye Westa, Patti Smith i Kate Bush. Ogromną rolę w stworzeniu znanego dziś scenicznego wizerunku odegrała również jej fascynacja londyńską sceną drag, a nieodzownym elementem występów Letissier jest choreografia, do której Francuzka przykłada ogromną wagę.
Héloïse Letissier identyfikuje się jako osoba panseksualna i niebinarna, a fascynacja płynnością ludzkiej seksualności widoczna jest również w jej twórczości. „Chciałam ukraść dla siebie każdego męskiego bohatera i dopasować go do mnie samej” – tłumaczyła w rozmowie z „New York Timesem” w 2018 roku. „Mam poczucie odrodzenia. Do niedawna chciałam uciec od innych ludzi, bo bałam się, że będą widzieć we mnie potwora. Teraz mówię im, żeby podeszli bliżej i dobrze mi się przyjrzeli”.
Olly Alexander, wokalista Years & Years
Wokalista, aktor i lider zespołu Years & Years, który w 2015 roku podbił europejskie listy przebojów hitem „King”. Olly Alexander to artystyczna dusza, prawdziwe sceniczne zwierzę, wulkan energii i miłośnik kolorowych, oryginalnych strojów. Fani kochają go za ekspresję, pełne metafor i osobistych odniesień teksty oraz wyjątkowy, hipnotyzujący głos. Pierwszy album Years & Years, „Communion”, zadebiutował od razu na pierwszym miejscu listy sprzedaży w Wielkiej Brytanii; drugi, „Palo Santo”, odniósł podobny sukces i spotkał się z dużym uznaniem krytyków. Grupa kończy obecnie dużą, światową trasę koncertową, która objęła 65 miast na czterech kontynentach.
W rozlicznych wywiadach, wpisach w mediach społecznościowych, akcjach i kampaniach, wokalista wspiera społeczność osób nieheteronormatywnych, sprzeciwia się jej prześladowaniu, promuje bezpieczny seks oraz badania na obecność wirusa HIV, a także świadomość w kwestii zdrowia psychicznego wśród młodych ludzi. Alexander mówi też otwarcie o swoich problemach z depresją, samookaleczaniem i zaburzeniami odżywiania. „Kiedy dziennikarz pyta mnie o moją seksualność, odpowiadam: Tak, jestem gejem, a ta piosenka jest o facecie” – mówił w rozmowie z BBC. „Otrzymuję tak wiele wiadomości od młodych ludzi, którzy cierpią w związku z brakiem akceptacji dla ich orientacji seksualnej, ze swoją tożsamością płciową, z problemami w domu i w szkole. To właśnie powód, dla którego nie przestaję o tym mówić”.
Hayley Kiyoko
Piosenkarka i tancerka, przedstawicielka gatunków synth i dream popu, rozpoczynała swoją karierę w żeńskiej formacji The Stunners. Ich największym sukcesem było wyruszenie jako suport światowej trasy koncertowej Justina Biebera My World Tour w 2010 roku. Po rozpadzie zespołu Kiyoko postawiła na karierę solową i wydała do tej pory trzy albumy. Przełomowym w karierze Haley Kiyoko był rok 2015, kiedy to ukazał się singiel „Girls like girls”, w którym śpiewa o zauroczeniach koleżankami ze szkoły, których bardzo wstydziła się jako nastolatka. W późniejszych wywiadach tłumaczyła, iż popkultura wypełniona jest po brzegi historiami o tym, jak „dziewczyna spotyka chłopaka”, jednak analogicznych opowieści o relacjach jednopłciowych praktycznie nie ma, nie licząc może „I kissed a girl” Katy Perry, który to utwór stał się dla niej dużą inspiracją.
Niemalże natychmiast okazało się, że ta wymagająca wypełnienia „nisza” nie tylko pozwala Haley na prawdziwą, zgodną z jej wewnętrznymi przekonaniami ekspresję, ale i świetnie rezonuje wśród odbiorców. Kiyoko zapewnia, że swoją twórczością chce inspirować młodych odbiorców do zaakceptowania swojej seksualności, angażuje się też w wiele akcji mających na celu pomoc nieheteronormatywnej młodzieży w USA.
Sam Smith
Jego znakiem rozpoznawczym jest przejmujący, melancholijny wokal, który zaskakująco dobrze sprawdza się zarówno w nastrojowych balladach, jak i w licznych kolaboracjach z przedstawicielami muzyki elektronicznej, z tuzami takimi jak Calvin Harris czy Disclosure na czele. Miarą międzynarodowego sukcesu, jaki osiągnął Sam Smith, niech będzie fakt, iż udało mu się podbić nie tylko Europę, ale przede wszystkim uznawany za najtrudniejszy na świecie rynek amerykański – „Stay with me” znalazło się na pierwszym miejscu prestiżowej Billboard Hot 100, a „I’m not the only one” wiele tygodni utrzymywało się w pierwszej piątce zestawienia. Do dziś ma na swoim koncie cztery nagrody Grammy, w tym dla Album i Wokalistę Roku.
Kiedy w 2016 roku otrzymał statuetkę Oscara (za piosenkę „Writings on the wall” z filmu „Spectre”), dziękując za nagrodę zadedykował ją społeczności LGBT+. O swojej seksualności zaczął mówić otwarcie dwa lata wcześniej, opowiadając w jednym z wywiadów, iż jego hit, „Stay with me” (i w zasadzie cała płyta „In the lonely hour”) opowiada o trudach miłosnego zawodu. W 2017 roku w rozmowie z magazynem „Attitude” wyznał, iż „czuje się tak samo mężczyzną, jak i kobietą”, identyfikując się jako osoba niebinarna.
Najnowszy album w dorobku muzyka to „Love Goes”, który promowany był kilkoma singlami, w tym „I'm Ready”. Utwór to duet z Demi Lovato, czyli osobą, która również identyfikuje się jako niebinarna.
Janelle Monae
Amerykańska wokalistka i kompozytorka znana jest nie tylko z imponujących możliwości wokalnych oraz chwalonych przez krytyków albumów konceptualnych, ale również spójnego, intrygującego wizerunku – tak na scenie, jak i poza nią. Janelle Monae ma osiem nominacji do nagrody Grammy, kilkadziesiąt innych wyróżnień oraz współpracę z osobowościami takimi jak Prince i Erykah Badu. Monae świetnie odnajduje się także w teatrze i filmie, co zresztą doskonale widać w jej pomysłowych, dopracowanych do ostatniego szczegółu występach. Od początku kariery znana była ze swojego wsparcia dla ruchów LGBT, w 2018 roku potwierdzając oficjalnie, iż sama identyfikuje się jako osoba biseksualna i panseksualna. „Mam przyjaciół, którzy są w związkach jednopłciowych i myślę, że miłość nie ma orientacji seksualnej” – stwierdziła w wywiadzie dla stacji radiowej Sirius XM. „Miłość nie ma poglądów religijnych. Miłość jest najczystszą i jedną z najważniejszych rzeczy, którą możemy mieć dla siebie i dla innych”.
W 2020 wokalistka wsparła osoby nebinarne. W jednym ze swoich tweetów dodała hasztg #IAmNonbinary. Później w wywiadzie dla magazynu The Cut wyjaśniła, że kwestia niebinarności jest jest bardzo bliska – „Czuję w sobie kobiecą energię, czuję w sobie męską energię oraz energię, której nie potrafię wyjaśnić” – stwierdziła i dodała, że to wynika z tego, iż już od samego początku swojej muzycznej kariery starała się przesuwać granice i mówić otwarcie o seksualności.
Troye Sivan
Australijski wokalista i aktor zyskał sobie popularność dzięki prowadzeniu kanału na YouTube, gdzie umieszczał covery znanych hitów, a także dzięki występom w telewizyjnych talent show. Na koncie ma dwa solowe albumy, wydany w 2015 roku „Blue Neighbourhood” oraz zeszłoroczny „Bloom”, a także współpracę z Alessią Carą, Arianą Grande, Martinem Garrixem i Charli XCX. Obdarzony ujmującym barytonem Troye wśród swoich ulubionych i najbardziej inspirujących artystów wymienia jednym tchem Amy Winehouse, Taylor Swift, Lorde i Franka Oceana.
Chociaż Troye Sivan uznawany jest za rzecznika praw osób LGBT+, często podkreśla, iż stara się jedynie wykorzystać możliwości, które daje mu popularność oraz zaangażowane grono fanów na całym świecie. „Nie chcę być nazywany ikoną gejów. Pochodzę z rodziny z klasy średniej, spełniam swoje marzenia. Miałem najłatwiejszy coming out świata” – wspominał Sivan w wywiadzie dla magazynu „Another man”. „Chcę być głosem tych, którzy nie mają takich możliwości, a którzy powinni zostać wysłuchani”.
LP
Laura Pergolizzi, amerykańska piosenkarka i kompozytorka tworząca pod pseudonimem LP, w 2016 roku osiągnęła gigantyczny, międzynarodowy sukces za sprawą singla „Lost on you”. Co ciekawe, twórczość artystki spotyka się z najlepszym przyjęciem w Europie Środkowej i Wschodniej, podczas gdy w rodzinnych Stanach pozostaje artystką bardziej niszową. Znakiem rozpoznawczym LP są ujmujące ballady, pełen emocji wokal oraz osobiste teksty. Artystka od samego początku nie ukrywała, iż jej dotychczasowy największy hit, podobnie jak cała twórczość, opowiada o rozstaniu z ukochaną. Jak podkreśla, nigdy nie ukrywała swojej orientacji seksualnej, uważając ją za coś oczywistego. „Na początku mojej kariery nikt nie zwracał na to uwagi, chociaż było to zdecydowanie widoczne w mojej muzyce” – wspominała Pergolizzi w rozmowie z „Gay Star News”. W młodości czerpiąc inspiracje od Tracy Chapman, Ellen DeGeneres i Freddiego Mercury’ego, dziś sama wspiera młodych, queerowych artystów.
Andrzej Piaseczny
Wokalista, autor tekstów piosenek, postać medialna i od niedawna także oficjalny członek społeczności LGBT+. W tym roku Piaseczny świętował okrągłe, 50. urodziny i z tej okazji sobie oraz swoim fanom podarował najpiękniejszy prezent. Chodzi oczywiście o album „50/50”, który powstał we współpracy z najsłynniejszymi głosami polskiej sceny muzycznej. Jeden z utworów pod wymownym tytułem „Miłość” szczególnie przykuł uwagę słuchaczy. Już w pierwszym wersie wokalista zwraca się bowiem do „niego” i opisuje emocje związane z tęsknotą za tajemniczym mężczyzną. W wywiadzie dla Radia Zet Andrzej Piaseczny przyznał: „Tak, to jest piosenka o mnie. Mówię o tym z uśmiechem.” Na antenie padły też inne ważne słowa z ust muzyka: „Miłość jest odważnym utworem. Chociaż co to za odwaga. Na świecie to są normalne rzeczy, w Polsce jeszcze nie do końca. W tej piosence mówię o tym, że każdy rodzaj miłości jest bardzo ważny i dobry. Nie wolno nikogo wykluczać. Najważniejsza jest miłość, a nie to, kto kogo i dlaczego kocha. Niech wszyscy się kochają, jeśli tylko chcą.” Piaczeczny mówił o tym, że miłość nikogo nie wyklucza i, że każdy na nią zasługuje. To piękna deklaracja i wspaniały przekaz.
Jeśli zagadnienie wrażliwości na wykluczenie jest dla ciebie ważne i chesz dowiedzieć się więcej nie tylko na temat społeczności LGBT+, ale też innych osób mierzących się z własną tożsamością, przeczytaj nasz artykuł „Książki, które uczą nas wrażliwości na różnorodność” i przesłuchaj album „Empik Collection: Loud & Proud”. To wspaniała kompilacja kawałków o odwadze, dumie i przede wszystkim o miłości. Takiej do kogoś bliskiego i do siebie samego.
Ponadto polecamy też zajrzeć do działu Słucham, tam czekają na ciebie inspiracje muzyczne oraz wiadomości z różnych scen.
Komentarze (0)