Spis treści:
- Manga „Naruto” – kultowe dzieło lat dwutysięcznych
- Naruto i niezwykły Świat Ninja
- Manga „Naruto” - styl, który trzeba docenić
- Naruto – protagonista idealny
- Naruto i Boruto – legenda trwa dalej
- Naruto, Dragon Ball i cała manga shonen
Manga „Naruto” – kultowe dzieło lat dwutysięcznych
Pomysł na mangę „Naruto” zrodziła się w głowie artysty komiksowego, Masashiego Kishimoto. Manga wydawana była od 1999 do 2014 roku i liczyła 72 tomy – każdy z nich został wydany także w Polsce. Sprzedaż tytułu na świecie przekroczyła rekordowe 250 milionów egzemplarzy. W międzyczasie powstał serial anime. Stworzono przeszło 700 odcinków serialu oraz kilka filmów pełnometrażowych. Fani Naruto mogli także wcielić się w swoje ulubione postaci w przeszło 40 grach wideo. Co stoi za tak wielkim sukcesem?
Sama fabuła opiera się na prostych i powszechnie znanych wzorcach. Naruto Uzumaki jest outsiderem i niezrozumianym nastolatkiem, który marzy o tym by pewnego dnia stanąć na czele swojej wioski jako najpotężniejszy ninja, Hokage. Śledzimy jego ścieżkę rozwoju, wzloty i upadki. Akcja nabiera tempa z każdym kolejnym rozdziałem. Nadchodzą nowe zagrożenia, a kraj, którego ninja mieli być ostoją, pogrąża się w wojnie.
Fabuła jest, jak na mangę, bardzo prosta. Tym, co przede wszystkim wyróżnia Naruto jest niezwykle rozbudowany i ciekawy świat oraz znakomicie napisane, różnorodne postacie. Czytelnik wchodzi w relację z bohaterami, z tomu na tom coraz bardziej przejmuje się ich losami – a jest to prawdziwa plejada barwnych i nieoczywistych bohaterów, obok których nie da się przejść obojętnie.
Naruto i niezwykły Świat Ninja
Masashi Kishimoto z wielką precyzją zbudował niezwykły świat, w którym przyszło żyć jego postaciom. Akcja mangi rozpoczyna się w małej wiosce Ukrytej w Liściach – jej pierwowzorem była osada, w której wychowywał się autor. Wraz z rozwojem fabuły poznajemy inne wioski, niezwykłe lokacje pomiędzy nimi, wreszcie cały kraj. A każde z tych miejsc jest na swój sposób niebanalne i wyjątkowe. Nie ma tu nowoczesnej technologii, a świat na pierwszy rzut oka wydaje się być dosyć prymitywny. Nic bardziej mylnego. Ninja władają tajnymi technikami bazującymi na chakrze oraz siłach płynących natury.
Istotnym cechą mangi było przedstawienie ogromnej ilości postaci już w pierwszym tomie – pod tym względem „Naruto” był pionierski względem innych, podobnych mang które zazwyczaj skupiają się na mniejszej liczbie bohaterów. Ilość jednak poszła w parze z jakością – inni studenci z akademii są równie ciekawi i dobrze zaprojektowani, jak tytułowy Naruto. Co szczególnie ważne, przez okres wydawania mangi postacie dojrzewały i dorastały, a czytelnicy dorastali wraz z nimi. Piętnaście lat to w końcu ogromny kawał czasu, zwłaszcza, gdy mówimy o nastolatkach. Wachlarz osobowości pozwalał też na znalezienie sobie ulubieńców, kibicowanie im i śledzenie ich drogi rozwoju.
Manga „Naruto” - styl, który trzeba docenić
Ważnym aspektem jest też sama warstwa graficzna mangi. Masashi Kishimoto wypracował bardzo charakterystyczny styl. Tworząc postaci (a jest ich naprawdę mnóstwo) każdej nadał unikalny wygląd, atrybuty, mimikę i charakter – co wcale nie jest regułą w świecie komiksowym. Do tego same okładki tomików mangi to często małe dzieła sztuki poprzez zabawę perspektywą i oryginalne kolorowanie. Świat przedstawiony w „Naruto” pełen jest szczegółów i unikalnych akcentów, a walki, jako nieodzowny element gatunku shonen, rozegrane są w bardzo kreatywny sposób. Zamiast typowego starcia siły, mamy spryt, tajemne techniki i wykorzystanie sprzyjających okoliczności. Dzięki temu żadna walka nie wygląda tak samo, rysunki są niezwykle dynamiczne, zróżnicowane i zwyczajnie przyjemnie się na nie patrzy.
Naruto – protagonista idealny
Za ogromnym sukcesem mangi i anime Naruto stoi także sama postać głównego bohatera, który został wymyślony po mistrzowsku. Kiedy poznajemy Naruto, nie ma on rodziców, przyjaciół, a jedynie przyszywanego ojca, który jest dla jego nauczycielem (brzmi znajomo? Tak, do „Dragon Balla” jeszcze wrócimy). Chłopiec pragnie być lubiany, poważany i szanowany. Chce rozwijać się i szkolić tak długo, by pewnego dnia zostać przywódcą wioski. Dostajemy więc protagonistę, która jest niezwykle szczera w swoich zamiarach, która ma marzenia, często bardzo przyziemne. Pragnie akceptacji i przyjaciół. Mówiąc krótko, bardzo łatwo się z nim identyfikować, a jeszcze łatwiej kibicować mu w drodze do sukcesu.
Co istotne, sam cel jaki sobie obrał Naruto jest niezwykle trudny, ale jak najbardziej możliwy do osiągnięcia. Nasz bohater w końcu go realizuje, choć jest to droga trudna i okupiona często cierpieniem, przez co staje się tym bardziej inspirująca i satysfakcjonująca. Podróż Naruto daje dużo nadziei i otuchy, co wcale nie jest typowe dla mang z tego gatunku. Pokazuje, że wszystko jest możliwe – wystarczy tylko sprecyzować cel, kroczyć do niego i być przy tym szczerym, otwartym i dobrym człowiekiem.
Zainteresował cię temat? Sprawdź nasze inne artykuły:
- Mangi z gatunku shonen – przegląd najlepszych tytułów
- TOP 10 gier dla fanów mangi i anime
- Początki mangi i anime w Polsce – najpopularniejsze tytuły minionych lat
Naruto i Boruto – legenda trwa dalej
Kim jest Boruto? Nie sposób odpowiedzieć na to pytanie nie ujawniając pewnych wydarzeń zawartych w „Naruto”. Boruto bowiem to syn znanego bohatera, a manga (oraz anime) są spin-offem będącym kontynuacją wydarzeń ukazanych w „Naruto”. Ojciec finalnie został szanowanym Hokage, a syn natomiast ma do niego pretensję, że ten przekłada dobro wioski ponad własną rodzinę. Jednocześnie idzie w ślady ojca uczęszczając do akademii ninja. Mamy grono nowych adeptów będących potomkami postaci, których losy śledziliśmy przez lata w serii „Naruto”.
Za tworzenie mangi „Boruto” odpowiada długoletni asystent Masashiego Kishimoto, artysta Mikio Ikemoto. Zaś warstwą fabularną zajął się scenarzysta Ukyō Kodachi. Całość aktywnie nadzoruje sam autor pierwowzoru. „Boruto” w ciekawy sposób korzysta z dziedzictwa przygód Naruto – z jednej strony, to świetna propozycja dla fanów dawnej serii, a z drugiej doskonały punkt wejścia dla czytelników, którzy chcą poznać niesamowity świat stworzony przez Kishimoto, ale z mangą „Naruto” nigdy wcześniej nie mieli styczności. Powstało już kilkanaście tomów mangi „Boruto”, ponad sto odcinków anime, a seria jest nadal rozwijana.
Naruto, Dragon Ball i cała manga shonen
Sam autor Masashi Kishimoto przyznaje, że w młodości był fanem twórczości Akiry Toriyamy oraz jego słynnej mangi Dragon Ball. Chciał stworzyć coś na miarę swojego mistrza. I udało mu się. Zarówno długością swojej opowieści, jak i sposobami dotarcia do czytelników. W „Naruto” można zauważyć wiele subtelnych nawiązań do historii o Smoczych Kulach. Postać głównego bohatera w obydwu historiach to nieokiełznany młodzieniec. Można zauważyć podobieństwa w charakterze i zachowaniu Naruto i Goku. Obaj posiadają stroje w pomarańczowym kolorze. Jeden i drugi mają umiejętność przemiany w bestię. Masashi Kishimoto zgrabnie korzysta z tego co dał światu Akira Toriyama i tworzy nową jakość przy mandze „Naruto” oraz „Boruto”.
W ostatnich latach wciąż rośnie zainteresowanie komiksami oraz serialami animowanymi z Kraju Kwitnącej Wiśni. Mangi zajmują coraz więcej miejsca na półkach zabierając miejsce komiksom amerykańskim. Ich niezaprzeczalną przewagą jest to, że coraz częściej kierowane są do różnych grup wiekowych, a poruszane tematy są niekiedy bardzo dojrzałe.
Sam Naruto bardzo przyczynił się do popularyzacji japońskiej popkultury na całym świecie. Na stałe zapisał się także jako światowy fenomen kultury popularnej. Historia grupy młodych ninja, ich dorastanie i walka o pokój kraju stały się uniwersalną opowieścią o marzeniach, potrzebie akceptacji i ciężkiej drodze do osiągnięcia celu. Zarówna manga, anime, jak i gry będą dalej dostarczały świetnej rozrywki oraz inspirowały kolejnych czytelników, widzów oraz graczy.
Więcej artykułów znajdziesz na Empik Pasje w dziale Czytam.
Zdjęcie okładkowe: materiały promocyjne VIZ Media / VIZ Media, SHONEN JUMP, Shojo Beat.
Komentarze (0)