„Martwe zło: Przebudzenie” (2023)

Ten tytuł powinien być znany miłośnikom horrorów. Po dobrze przyjętych częściach serii wyreżyserowanych przez Sama Raimiego i Fede Alvareza, Lee Cronin prezentuje kontynuację i swoją wersję historii. Przenosi znaną fanom scenerię, z demonicznej chatki do wieżowca w Los Angeles. Tym razem demon atakuje kobietę, która zaczyna polować na własne córki. Dostajemy prawdopodobnie najbardziej przerażające stworzenie w całej serii i jeszcze więcej przelanej krwi.

„Martwe zło: Przebudzenie” oferuje nowe podejście, świetne efekty gore i odmienne zakończenie. Film jest odważny i wytycza nowy kierunek dla historii. To zarówno makabryczna, jak i zabawna historia, która gra według zasad „Martwego Zła”, jednocześnie otwierając kilka nowych, własnych, przeklętych drzwi.

 

„Uśmiechnij się” (2022)

Film okazał się wielkim sukcesem i jednym z najbardziej dochodowych tytułów roku. „Uśmiechnij się” nie jest niczym, czego miłośnicy horrorów nie widzieliby już w wielu innych produkcjach, ale swoje zadanie spełnia wyśmienicie. Wciąga w przerażającą historię, prezentuje kilka dziwacznych zabiegów, proponuje złowrogie zakończenie i sprawia, że nawet najbardziej wprawieni widzowie podskoczą w fotelach lub schowają się pod kocem.   

Terapeutka dr Rose Carter jest świadkiem brutalnego samobójstwa swojej pacjentki. Wkrótce po tym zdarzeniu zaczyna doświadczać coraz bardziej przerażających sytuacji. Zaczyna widzieć i słyszeć różne rzeczy, w tym ludzi wpatrujących się w nią ze złowrogim uśmiechem. Podejrzewa, że została przeklęta. Szybko też zaczyna tracić zdrowie psychiczne, gdy walczy z niewidzialną siłą i nierozwiązaną traumą.  

Gdy obejrzysz „Uśmiechnij się” już nigdy nie będziesz postrzegać uśmiechu tylko w kategoriach czegoś ciepłego, czemu można przypisywać wyłącznie dobre intencje.

 

„Mów do mnie!” (2022)

Kolejna propozycja na liście must-see podczas Halloween to film wytwórni filmowej A24, która słynie z mocnych tytułów. Ale takich naprawdę mocnych, żeby podać tylko kilka przykładów: „Bo się boi”, „Midsommar”, „X”, „Pearl”, „Bodies Bodies Bodies”, „Men” czy „Saint Maud”.

Taki jest też film braci Danny’ego i Michaela Philippou. Kiedy komunikowanie się ze zmarłymi staje się wśród nastolatków wirusową sensacją, niebezpieczną grą, która urozmaica imprezy, Mia także próbuje nawiązać kontakt ze swoją zmarłą matką. Niestety rezultaty igrania z siłami nadprzyrodzonymi będą katastrofalne...

„Mów do mnie!” pokazuje, że ludzka kreatywność nie ma granic. Nawet jeśli istnieją setki horrorów traktujących o opętaniu i tajemnicach życia pozagrobowego, ta historia wciąż znajduje świeże spojrzenie na ten temat. Umiejętnie łączy horror i humor, mrożące krew w żyłach momenty z nieodpowiedzialną zabawą nastolatków przekraczających własne granice. Porusza temat traumy, nie zapominając o rozrywce, której dostarcza dzięki pomysłowym obrazom i szokującej brutalności.

 

„Pukając do drzwi” (2023)

A co by było, gdyby ktoś kazał ci zabić osobę, którą kochasz, aby ocalić cały świat? Pukając do drzwi” zaczyna się właśnie od takiego założenia, które, no cóż, przypiera do muru.

Ekranizacja powieści Paula Tremblaya pt. „Domek na krańcu świata” w reżyserii M. Nighta Shyamalana to opowieść o rodzinie, która spędza wakacje w odległej chatce. Ich sielankę przerywa Dave Bautista (znany m.in. z trylogii Strażnicy Galaktyki” czy Glass Onion: Film z serii Na noże”), który wraz z grupą nieznajomych pojawia się z nierealnym żądaniem: mieszkańcy chaty muszą wybrać, czy chcą ocalić ludzkość, czy swoją rodzinę.

To jedno istotne pytanie buduje cały wciągający i pełny napięcia dramat, w którym bohaterowie zostają postawieni pod ścianą i muszą poradzić sobie z tą fatalną sytuacją. To opowieść, w której nie zobaczymy demonów i potworów, jednak jest to historia, którą równie trudno sobie wyobrazić. Apokaliptyczna, rozdzierająca i pełna realnego strachu.

 

Krzyk VI” (2023)

Jest też coś dla tradycjonalistów, czyli najnowszy rozdział długoletniej serii slasherów. Tym razem akcja przenosi się do Nowego Jorku, gdzie przeprowadziły się siostry Sam (Melissa Barrera) i Tara (Jenna Ortega). Niestety w ślad za nimi podąża Ghostface... i chociaż teoretycznie wszyscy wiemy, co się teraz wydarzy, to jednak Krzyk VI” zaskakuje.

Przede wszystkim dlatego, że jest to film mroczniejszy niż poprzednie. Z bardziej wnikliwą analizą wiktymizacji i postrzegania publicznych tragedii. Dzięki wglądowi w bezpieczeństwo kampusu uniwersyteckiego, zachowania zwolenników teorii spiskowych, toksyczną męskość czy obsesję mediów na punkcie przemocy, tematyka wydaje się jeszcze bardziej aktualna niż kiedykolwiek wcześniej. Twórcy podbijają stawkę także w makabrycznej sferze filmu, dostarczając najbardziej brutalnych i bezlitosnych scen w całej serii. Są też zaskakujące scenografie i liczne pościgi, a to wszystko bez utraty napięcia nawet na chwilę.

Dlatego jeśli zastanawiasz się, czy szósta część serii może jeszcze wywoływać dreszcze, odpowiedź może być tylko jedna: przygotuj się na krwawą ucztę.

 

Halloween. Finał” (2022)

Jeśli jesteśmy już przy klasykach... Warto sięgnąć także po ten kultowy tytuł, wprost idealny na Halloween. Pod koniec 2022 roku znana seria slasherów (prawdopodobnie) dobiegła końca.

Halloween. Finał” to czas wyrównania rachunków i ostatecznego starcia Laurie Strode (Jamie Lee Curtis) z wieloletnim wrogiem, Michaelem Myersem. W ostatniej części, trochę zaskakująco, wprowadzono dodatkowo wątek nastolatka oskarżonego o zabójstwo, który przyćmiewa pojedynek głównych bohaterów. Film jest też bardziej introspektywny i bada, co strach robi ze społecznością, która musi z nim żyć. 

To dość kontrowersyjne zakończenie i tak już kontrowersyjnej trylogii Davida Gordona Greena, które jednak warto zobaczyć przede wszystkim dlatego, że kończy pewną epokę.

 

„M3GAN” (2023)

Chucky, Annabelle, M3GAN - horrory często wykorzystują temat lalek. Czym zaskakuje i przeraża nowa postać, M3GAN? Przede wszystkim tym, że jest urzeczywistnieniem wszystkich naszych obaw związanych z rozwojem i wykorzystaniem sztucznej inteligencji i co może w związku z tym pójść nie tak. 

M3GAN to naturalnej wielkości, realistyczna dziewczynka-lalka wyposażona w sztuczną inteligencję. Została stworzona, by towarzyszyć dzieciom, bawić się z nimi i stać się ich najlepszym przyjacielem. Cel szczytny, jednak jak można się było spodziewać, sprawy nie układają się zgodnie z planem. Lalka staje się autonomicznym robotem, który zaczyna siać spustoszenie wśród społeczności.

Film jest przerażający właśnie dlatego, że jest na czasie i dotyka aktualnych tematów, o których w mediach słyszymy na co dzień. Polecamy zarówno technologicznym optymistom, jak i sceptykom.

 

„Pearl” (2022)

Opowiada historię młodej dziewczyny o imieniu Pearl (Mia Goth), która będąc na krawędzi szaleństwa, pragnie uwolnić się od szarego i odizolowanego życia na rodzinnej farmie. Marzy o show-biznesie i wspaniałym życiu, takim jak w filmach. Jednak jej marzenia kolidują z pogarszającym się zdrowiem psychicznym. Wkrótce ujawni się całe mroczne podbrzusze życia prowadzonego dla innych oraz desperacji, by stać się kimś.

Pearl” eksploruje dramat rodzinny i sytuację dziewczyny, której marzenia prześlizgują się przez palce. Jest studium charakteru Pearl i spirali, której doświadcza, wywołanej jej pragnieniem sławy i uznania. Ale nie martw się, wciąż jest tam dużo krwi. 

Pearl" jest prequelem dla kolejnego projektu reżysera Ti Westa - X” - filmu, którego akcja rozgrywa się w latach 70. również z Mią Goth w roli głównej.

 

„Bodies Bodies Bodies” (2022)

Kolejny (na liście) film studia A24 opowiada o grupie młodych, bogatych przyjaciół, którzy spotkają się w rezydencji rodziców jednego z nich. Nadciąga huragan, więc pozostają zamknięci w środku, a wkrótce także pozbawieni prądu. Ich beztroskie imprezowanie przybiera mroczny i pokręcony obrót, gdy decydują się zagrać w „Bodies Bodies Bodies”, grę, która polega na udawaniu morderstwa. Wkrótce niewinna zabawa staje się aż nazbyt realna, gdy ktoś zostaje zamordowany...

„Bodies Bodies Bodies” może zdefiniować kierunek slasherów na kolejne lata. Jest przerażający, zabawny, a do tego mądrze poprowadzony. Przez cały czas trzyma w niesamowitym napięciu i prezentuje mnóstwo odniesień kulturowych, które sprawiają, że jest tak realny i pociągający dla pokolenia młodych widzów. Kilka nieoczekiwanych zabójstw, satyra, która maluje doskonały obraz epoki i szalone zakończenie, brzmi jak doskonały plan na halloweenowy wieczór.

 

„Men” (2022)

Harper (Jessie Buckley), która po śmierci agresywnego męża chce spędzić trochę czasu na wsi, wkrótce zostaje sterroryzowana przez grupę mężczyzn, od których nie może się uwolnić.

Men” przeraża i trzyma w napięciu od początku do końca. Mrocznej atmosfery dodaje mu także surowy klimat. Ale to, co tu najbardziej pociąga, to złożoność i wielowarstwowość filmu. Jest pełen metafor, z których każdy może wyciągnąć inne wnioski na temat jego znaczenia. Eksploruje przede wszystkim toksyczną męskość i to, jak mężczyźni mogą być destrukcyjni dla kobiet. Został zaprojektowany, by przerazić i pobudzić do dyskusji. Stworzony przez Alexa Garlanda, reżysera, który wie, jak zbudować obraz, który zapada w pamięć, czy tego chcemy, czy nie.

Inne nowe horrory, które warto obejrzeć w Halloween:

  • „Czarny telefon” (2021), reż. Scott Derrickson
  • „Candyman” (2021), reż. Nia DaCosta
  • X” (2022), reż. Ti West
  • Sierota. Narodziny zła” (2022), reż. William Brent Bell
  • „Barbarzyńcy” (2022), reż. Zach Cregger
  • „Nie!” (2022), reż. Jordan Peele
  • „Watcher” (2022), reż. Chloe Okuno
  • Demeter: Przebudzenie zła” (2023), reż. André Øvredal
  • „Egzorcysta papieża” (2023), reż. Julius Avery
  • Infinity pool” (2023), reż. Brandon Cronenberg
  • „Piła X” (2023), reż. Kevin Greutert
  • „The Boogeyman” (2023), reż. Rob Savage

 

Sprawdź, co jeszcze obejrzeć, nie tylko podczas spooky season. Mnóstwo polecanych filmów i seriali znajdziesz w pasji Oglądam.

Zdjęcie okładkowe: mat. prasowe.