Z Monopoly po Polsce

O Monopoly słów kilka

Nim przejdziemy do wspomnianych polskich edycji, warto przybliżyć samą historię tytułu. Grę planszową „Monopoly” wymyśliła Elizabeth Magie, amerykańska poetka, reporterka i aktorka. Początkowo planszówka nazywała się „The Landlord’s Game”, a zadebiutowała na rynku w 1904 roku. Zyskała dużą popularność zwłaszcza wśród studentów. W 1932 roku twórczyni odsprzedała prawa do planszówki firmie Parker Brothers, którzy trzy lata później opatentowali produkt i wydali go pod znaną dzisiaj nazwą.

 

 

Zasady „Monopoly” nie należą do skomplikowanych. Rozgrywkę rozpoczynamy na polu start i raz za razem okrążamy planszę. Po drodze możemy zyskać różne bonusy lub trafić do więzienia. Najważniejszy jest tu jednak handel nieruchomościami. Wykupywać będziemy mogli budynki, które z czasem przemienimy w hotele i zaczniemy czerpać z tego odpowiednie zyski. Jeśli pozostali gracze wejdą na wykupiony przez nas teren, będą zmuszeni zapłacić nam czynsz. Gdy komuś skończy się gotówka, zostanie bankrutem i wypadnie z rywalizacji. Zwycięzcą będzie ten, kto jako jedyny pozostanie w grze. Ponieważ jednak taka zabawa mogłaby się toczyć bardzo długo, to alternatywą jest przyznanie miana zwycięzcy osobie, która zgromadziła największą fortunę.

 

 

Na przestrzeni lat wydano dziesiątki nowych wersji „Monopoly”. W większości z nich zasady się nie zmieniają. Dalej zbieramy pieniądze i rozbudowujemy własne terytorium, aby zyskiwać w ten sposób profit. Zmienia się natomiast wygląd planszy, banknotów, kart czy figurek. Zostają one dopasowywane do danej edycji. Trudno wymienić wszystkie wypuszczone dotychczas warianty słynnej planszówki. Wspomnijmy jednak, że coś dla siebie znajdą fani serialu „Przyjaciele”, „Stranger Things” czy „Świnki Peppy”, miłośnicy filmów o Agencie 007 i „Ojca Chrzestnego”, gracze „World of Warcraft” oraz „Fallouta”, wielbiciele grupy Queen i Metallica, a także czytelnicy mangi „My Hero Academia”. A to oczywiście tylko kilka przykładów. Aby zapewnić dobrą rozrywkę, twórcy zaproponowali graczom również opcje, w których poruszać się będziemy po znanych regionach i miastach, także tych umiejscowionych w Polsce. Wyruszmy więc na wycieczkę po naszym kraju wraz z „Monopoly”!

 

 

Pora na wyprawę!

Na naszą wycieczkę ruszymy od strony północnej i wynurzymy się prosto z wód Morza Bałtyckiego. „Monopoly Bałtyk” to gra strategiczna, w której swoje hotele budować będzimy mogli m.in. we Władysławowie, Ustroniu Morskim czy Chałupach. Czeka więc na nas prawdziwa gratka, bowiem w takich kurortach z pewnością nie brakuje turystów. Ponadto będziemy mogli się wzbogacić na wypożyczaniu desek surfingowych oraz podczas wyprawy na połowy dorsza. Trzeba jednak uważać, żeby nie wejść na zamknięte plaże, bowiem za to da się trafić do więzienia. Warto tu także wspomnieć, że przy okazji premiery tej edycji, można było zagrać w jej powiększoną wersję, gdzie po planszy poruszano się osobiście! Jeśli więc kochacie plażowanie, to ta edycja będzie dla was idealna. Bierzcie klapki, parawany, ręczniki i ruszajcie nad morze!

 

 

Pozostańmy jeszcze nad naszym morzem i zajrzyjmy do Gdyni. To właśnie „Monopoly Gdynia” była pierwszym polskim miastem, które znalazło się na planszy kultowej gry. To oczywiście znakomita okazja, aby poznać najpiękniejsze zakątki tej miejscowości. Świetną zabawę będę miały również osoby, które tam mieszkają. Każdy otrzyma okazję, aby kupić sobie Skwer Kościuszki, Klif w Orłowie czy nawet Port! Do tego przyjdzie jeszcze opcja zainwestowania w Dziennik Bałtycki oraz Marina Yacht Park. Dobra zabawa gwarantowana!

 

 

Z morzem trudno się rozstać i my to doskonale wiemy. Dlatego też postanowiliśmy zajrzeć do Gdańska. Tym razem zwiedzimy m.in. Muzeum Morskie, Centrum Hewelianum, Ratusz Główny czy Molo w Brzeźnie. Do tego czeka na nas możliwość udzielenia wywiadu w Radiu Gdańsk oraz przejażdżka Pomorską Koleją Metropolitalną. I o ile dla turysty to pewnie nie lada atrakcje, gdańszczanie mogą niekoniecznie czuć się przekonani do tych pomysłów. A co jeśli powiemy, że tym razem każde z wymienionych miejsc będziecie mogli kupić na własność i odpowiednio na nim zarabiać? A wszystko bez wychodzenia z domu? Jesteśmy pewni, że takie możliwości przyciągną uwagę każdego!

 

 

Z Gdańska wyruszmy na południe do miasta, które większości z nas kojarzy się przede wszystkim z Mikołajem Kopernikiem i pysznymi piernikami. „Monopoly Toruń”, tak jak wcześniej wspomniane wersje słynnej planszówki, to przepięknie wydana gra, w której odnajdziecie fotografie najbardziej charakterystycznych toruńskich miejsc. Dzięki temu zobaczyć będziecie mogli m.in. Ratusz Miejski, Zamek Krzyżacki oraz Krzywą Wieżę. Czy przy okazji zainwestujecie w te miejsca? Decyzja należy do was! Tylko nie zwlekajcie zbyt długo, bo jeszcze jakiś stary piernik z Torunia zwinie wam wszystko sprzed nosa!

 

 

A w kolejnym odwiedzanym mieście witają nas wesołe koziołki. Gdyby ktoś miał jakiekolwiek wątpliwości, to jesteśmy właśnie w Poznaniu! Trzeba przyznać, że twórcy postarali się przyciągnąć do gry mieszkańców, umieszczając na planszy kilka zwrotów w tamtejszej gwarze. Dlatego też w centrum znajdziemy m.in. miejsce na „Fifny knyf”. Dla tych, którzy nie mają pojęcia, o co chodzi, zostaje oczywiście zwiedzanie tego niezwykle przyjaznego miasta i przy okazji kupowanie najciekawszych miejsc. A jakie atrakcje czekają na nas tym razem? Otóż zaprosić was możemy do Muzeum Powstania Wielkopolskiego, Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza czy Ostrowa Tumskiego. Gwarantujemy, że doznania będą niezwykłe!

 

 

Przenieśmy się teraz bardziej na zachód, do województwa lubuskiego. To właśnie tutaj znajduje się miasto słynące z winnic, żużla i bachusików, czyli Zielona Góra. Również ono przeniesione zostało na planszę i uwiecznione w specjalnej edycji „Monopoly”. Podobnie jak w przypadku wersji poznańskiej, tu także twórcy postanowili dodać pewny smaczek dla graczy i miejsce na karty oznaczyli jako białe i czerwone winogrona. Nie zapomnieli oczywiście o kibicach wspominanego już żużla, pozwalając im na zakup ich ulubionego klubu Falubaz oraz stadionu. Samego Bachusa także nie mogło zabraknąć. Dodatkowo na planszy odnajdziecie Amfiteatr, Palmiarnię czy Park Linowy. Możecie więc śmiało zacierać ręce i szykować się do zielonogórskich inwestycji!

 

 

Pora odwiedzić bardziej centralną część naszego kraju. I choć pewnie wiele osób pomyślało, że zaraz znajdziemy się w Warszawie czy Łodzi, to jesteście w błędzie. Okazuje się, że również nieco mniejsze miejscowości mogą stać się częścią świata „Monopoly”. Mówimy bowiem o przepięknym, pełnym zabytków Ciechanowie. Niegdyś było ono miastem królewskim i w związku z tym odnajdziemy w nim m.in. zamek książcęcy z XIV wieku. W centrum planszy umieszczony został jednak widok z bardziej współczesnego obiektu, jakim jest wieża ciśnień, która przy okazji stała się najdroższym możliwym do kupienia w grze obiektem. Podczas gry odwiedzimy także Krzywą Halę, Ratusz czy Kąpielisko „Krubin”. Nudzić się więc z pewnością nie będziemy.

 

 

Podczas naszej wycieczki nie możemy ominąć Śląska i widoku na Katowice nocą! Przynajmniej taką porę sugeruje nam pudełko, ale oczywiście zagrać będziemy mogli, kiedy tylko przyjdzie nam na to ochota. Tym razem w centrum planszy zobaczymy jedną z tutejszych kopalni węgla. Inwestować będziemy m.in. w Park Kościuszki, Dolinę Trzech Stawów, ulicę Mariacką czy słynny katowicki Spodek. Gotowi zorganizować swój własny koncert? Jeśli tak, to łapcie za „Monopoly Katowice”, siadajcie do stołu i już myślcie, jaką gwiazdę zaprosicie jako pierwszą!

 

 

Pomału zmierzamy do końca naszej wyprawy po Polsce. Jednak nim skończymy, odwiedzimy południowy wschód i województwo podkarpackie. To tu znajduje się Rzeszów, miasto, któremu prawa miejskie nadał sam Kazimierz Wielki. Naszą wycieczkę po nim zaczniemy od rynku, by następnie odwiedzić takie miejsca jak Żwirownia, Kino „Zorza”, Ogrody Bernardyńskie czy Capital Towers. Zwiedzanie zakończymy na Zamku Lubomirskich. Oczywiście, jak w każdej wersji „Monoply”, także i tu będziemy mogli zaszaleć i wybudować swój własny hotel, aby następnie zarabiać na przybyłych turystach. To co, wchodzicie w ten biznes?

 

 

Chyba nikogo nie zaskoczymy, gdzie zakończymy nasze zwiedzanie Polski. Skoro zaczęliśmy od morza, to ostatni przystanek musi być w górach. A konkretnie w Tatrach i urokliwym Zakopanem. Twórcy znów zaskakują nas swoją pomysłowością. W „Monopoly Tatry i Zakopane” w centrum planszy umieszczono ścieżki turystyczne Tatrzańskiego Parku Narodowego. Taka mapka z pewnością zachęci nas do pieszych wędrówek po tych okolicach. Co jeszcze znajdziemy na planszy? Oczywiście same dobrze znane wszystkim miejsca takie jak Morskie Oko, Rysy, Dolina Kościeliska, Giewont czy Gubałówka. Nie mogło zabraknąć także Krupówek, na których chętnie wydamy kilka dutków czy Wielkiej Krokwi kojarzącej nam się z sukcesami Adama Małysza oraz Kamila Stocha. Na taką wyprawę chyba nie musimy nikogo namawiać!

 

 

Naszą wycieczkę podsumować można zdaniem – Polska jest piękna! I taki też tytuł nosi ostatnia z polecanych przez nas wersji „Monopoly”. Polska edycja łączy w sobie wszystkie najpiękniejsze i najbardziej znane zakątki naszego kraju, wybrane wcześniej przez Polaków. Są tu m.in. Zamek w Malborku, Jezioro Śniardwy, Puszcza Białowieska czy Osada w Biskupinie. A to oczywiście tylko kilka z wielu atrakcji. Być może właśnie dzięki tej planszówce wybierzecie kolejne wakacyjne miejsca. Będzie to także doskonała okazja, aby zapoznać z najważniejszymi miejscami wasze pociechy i zachęcić do podróżowania oraz nauki geografii. Najważniejsze jednak, że będziecie mogli miło spędzić czas w gronie najbliższych. Nie wierzcie bowiem, że „Monopoly” prowadzi jedynie do kłótni. To wspaniała rozrywka dla osób w każdym wieku!

 

 

Więcej podobnych artykułów znajdziesz w pasji Gram.

Zdjęcie okładkowe: tło: Shutterstock