Tytuł to jeden z tych elementów filmu, niemal najważniejszy, który decyduje o tym, czy produkcja okaże się sukcesem. Może mieć znaczenie dosłowne, symboliczne lub po prostu w jakiś sposób nawiązywać do fabuły. Przede wszystkim jednak ma przyciągnąć uwagę widzów. W poniższym zestawieniu prezentujemy te tytuły, którym zdecydowanie się to udało.
1. „Człowiek, który gapił się na kozy” (2009)
To chyba jeden z najbardziej znanych oryginalnych tytułów ostatnich lat. „Człowiek, który gapił się na kozy” to opowieść o tajemniczym wojskowym projekcie, dzięki któremu amerykańscy żołnierze, na polu walki wykorzystują swoje paranormalne zdolności.
2. „Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o seksie, ale baliście się zapytać” (1972)
Woody Allen wie jak zachęcić do obejrzenia filmu. Ten tytuł zdecydowanie spełnia swoją rolę. Film stanowi ekranizację książki Davida Reubena, pod tym samym tytułem i jednocześnie satyryczny poradnik dotyczący tematów seksu i miłości.
3. „Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej” (2006)
Brzmi jak poważne oświadczenie i niezły popis komediowy w wykonaniu znanego brytyjskiego komika.
4. „Martha Marcy May Marlene” (2011)
Imię w tytule to dość często wykorzystywany zabieg. Tutaj z premedytacją użyto aż trzech i to jednej osoby. Wyjątkowo złożone imię głównej bohaterki, jeszcze bardziej podkreśla jej skomplikowaną i niejasną sytuację, która stanowi główną oś filmu.
5. „Zabójstwo Jesse'ego Jamesa przez tchórzliwego Roberta Forda” (2007)
Z jednej strony, tytuł filmu stanowi dla widzów prawdziwy spojler i zwięzły opis fabuły. Z drugiej jednak, to tylko wstęp do głębszych rozważań na temat ludzkiej natury i jej mrocznych zakamarków, co składa się na największą wartość tej produkcji.
6. „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri” (2017)
W zestawieniu nie mogło zabraknąć tego filmu, nominowanego w tym roku do Oscara w siedmiu kategoriach. Tytułowe billboardy stają się tu punktem zapalnym dla całej historii i wydarzeń, które mają miejsce w Ebbing. Samo Ebbing natomiast, stanowi pretekst do zwrócenia uwagi na to, co dzieje się na amerykańskiej prowincji. Wśród polskich widzów film i tak zostanie raczej zapamiętany "skrótowo", jako "Trzy bilboardy".
7. „Mordercza opona” (2010)
Absurdalny tytuł zobowiązuje. Dlatego tytułowa opona posiada zdolności parapsychologiczne i obsesyjnie podąża za pewną kobietą. Po drodze sieje spustoszenie i morduje wszystkich, którzy ośmielą się jej przeszkodzić. Prawdziwe kino bez hamulców.
8. „Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął” (2013)
Już sam tytuł może wprawić w lekkie zdziwienie, ale to tylko początek. Stuletni Allan Karlsson nie tylko wyskakuje przez okno, ale odbywa wiele innych zaskakujących przygód, podróżując po całym świecie i wykonując tajne misje. I kto powiedział, że życie na emeryturze musi być nudne?
9. „To nie jest kraj dla starych ludzi” (2007)
Ten pesymistyczny tytuł stanowi puentę dla całego filmu. Współczesny świat bez zasad i honoru, z którymi utożsamiało się starsze pokolenie, został wywrócony do góry nogami. Nie ma w nim miejsca na jakiekolwiek reguły, a podstawowymi prawami, na których się teraz opiera, stają się zło i przemoc. Chciałoby się powiedzieć: to nie jest kraj dla nikogo!
10. „Zabicie świętego jelenia” (2017)
Ten film jest pełen symbolicznych znaczeń i aluzji. Zarówno tytuł jak i cała fabuła nawiązuje do mitów greckich, przede wszystkim do tego o Ifigenii i Agamemnonie. Od początku film stawia przed widzem wiele pytań, często bez odpowiedzi. I tak pozostaje już do końca.
Filmów o intrygujących lub całkiem zaskakujących, a nawet zwyczajnie dziwnych tytułach powstało w historii całkiem sporo. Czasem autorów ponosiła wyobraźnia, a nieraz była to kwestia tłumaczy, którzy lubili sobie zaszaleć słownie… Poniżej jeszcze kilka ciekawych przykładów z tych kategorii: „Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street”, „Rzeczy, które robisz w Denver będąc martwym”, „Gang Dzikich Wieprzy”, „RRRrrrr”, „Szybciej koteczku. Zabij! Zabij!”, „Atak pomidorów zabójców”, "Kiss kiss, bang bang!" lub „O Angliku, który wszedł na wzgórze, ale zszedł z góry”. A jaki tytuł filmu Waszym zdaniem zasługuje na miano najdziwniejszego?
Komentarze (0)