Podróżowanie wzmaga apetyt. Wystarczy trzaśnięcie drzwiami auta, ruszenie kół lokomotywy, osiągnięcie wysokości przelotowej i wszyscy nagle chcą coś zjeść. Szczególnie mocno syndrom głodu podróżnika dotyka niepełnoletnich.

W samolocie czasem możemy zjeść naprawdę porządny posiłek. Jeśli wybieramy opcję ekonomiczną, na to liczyć nie możemy - chyba że ktoś lubi zupki chińskie, zimne kanapki lub miękkie rogaliki francuskie. Jadący koleją w wagonie restauracyjnym mogą spróbować najprzedniejszej jajecznicy na maśle lub schabowych.

Ale jadąc autem jesteśmy skazani na stacje benzynowe i mnóstwo fast-foodów. Na stacjach królują kanapki, które przyjeżdżają do nas ze Słowacji i w lodówce spokojnie wytrzymują tydzień. W ofercie jest też cała plejada hot-dogowych gwiazd hojnie skąpanych w dwóch sosach.

 

METEOR Torba Termiczna

 

Dlaczego warto przygotować jedzenie na podróż w domu?

Przygotowanie prowiantu nie musi być trudne i czasochłonne. Wystarczą odpowiednie pojemniki na żywność, składniki i pół godziny skupienia. Dzięki temu zyskamy nie tylko dodatkowe fundusze na wakacyjne przyjemności, ale też spokój ducha. Własne jedzenie na drogę nie zawiera długiej listy wzmacniaczy smaku, może być modyfikowany zgodnie z potrzebami rodziny i sprawia mnóstwo frajdy. Poza tym, można go zjeść na kocyku w miejscu odpoczynku dla pasażerów i jednocześnie rozprostować nogi.

Zanim zaczniemy przygotowania zadajmy sobie pytanie, co lubią członkowie naszej rodziny i czy jest coś, co jedzą rzadko mimo, że to lubią. Takimi przyjemnościami są dla dzieci często nerkowce, pistacje, suszone jabłka, mieszanka studencka albo chrupki kukurydziane.

 

Rex London Pudełka na przekąski 3szt

 

Jedzenie na drogę, którym się nie pobrudzisz

Podróżując prawie cały czas siedzimy. Warto, żeby nasze jedzenie nie było obfite, ale sycące. U nas dobrze sprawdzają się wszelkiego rodzaju pasty, warzywa, owoce i paluszki grissini. Wystawione na koc piknikowy dają poczucie ogromnego wyboru.

Cieniutkie jak papier naleśniki są dobrą alternatywą dla pieczywa, lubią się z dodatkami słodkimi i słonymi. Wśród dodatków słonych w naszej rodzinie królują hummus oraz mus z tuńczykiem i awokado. Dobrze się je przewozi i nie wymagają lodówki.

Kiedy nie mam czasu przygotowuję hummus z ciecierzycy z puszki. Ciecierzycę odcedzam i miksuję z 4 łyżkami tahiny, ząbkiem czosnku i 4 łyżkami oliwy z oliwek. Przekładam do pudełka i starannie zamykam.

Mus z tuńczyka jest jeszcze prostszy. Do miski wkładam miąższ z 1 awokado i rozdrabiam go widelcem. Dodaję tuńczyka z puszki (odcedzonego z wody), 2 łyżki majonezu, szczyptę soli, szczyptę pieprzu i odrobinę soku z cytryny (można go pominąć). Wszystko dokładnie mieszam i przekładam do pudełka.

Przygotowuję też dodatki warzywne - pokrojone w słupki marchewki, paprykę, ćwiartki rzodkiewki i pomidorki koktajlowe. Zawsze w podróż zabieram też słoik masła orzechowego. Hummus i tuńczyk lubią zawinąć się w naleśnika, zupełnie jak masło orzechowe. Niewątpliwym plusem tej podróżniczej przekąski jest fakt, że naprawdę trudno się pobrudzić przy jedzeniu.

 

Meteor, Koc piknikowy, 180x200 cm

 

Czy w podróży można uniknąć słodyczy?

Słodycze to temat rzeka. W podróży wszystkie zachcianki dochodzą do głosu, a podróżując z dziećmi ten głos może okazać się bardzo uciążliwy. Dlatego zamiast przy kasie na stacji benzynowej walczyć o kolejnego batonika, warto przygotować coś ekstra. W sklepach ze zdrową żywnością jest szeroki wybór batonów owocowych, żelków z samych soków, batonów z suszonych owoców. Zamiast zaopatrywać się w sklepowe słodycze, można przygotować ich zdrowe alternatywy, o których przeczytacie w tym artykule.

Jeśli mogę poświecić więcej czasu na dopracowywanie podróżnego menu, to staram się coś upiec. Lubię ten moment na postoju, kiedy mogę napić się kawy i zjeść małą drożdżówkę. Czuję wtedy, że wakacje rozpoczynają się od dobrej podróży.

Bułeczki drożdżowe z cynamonem - przepis

Składniki:

  • 1/2 szklanki mleka
  • 1/4 szklanki cukru
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1 jajko
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 3 łyżki rozpuszczonego masła
  • nadzienie: 1/2 kostki masła, 2 łyżki cynamonu, 5 łyżek brązowego cukru

 

bułeczki cynamonowe

 

Najprostsze bułeczki z cynamonem przygotowuję ze starego przepisu. Pół szklanki mleka mieszam z 1/4 szklanki cukru i 20 g świeżych drożdży. Po pięciu minutach dodaję jedno jajko, dwie szklanki mąki pszennej, trzy łyżki rozpuszczonego masła. Zagniatam ciasto upewniając się, że odchodzi od ręki (jeśli ciągle się klei, dosypuję 2 łyżki mąki i wyrabiam). Przykrywam je czystą ściereczką i zostawiam do wyrośnięcia na godzinę. W międzyczasie pół kostki miękkiego masła mieszam z 2 łyżkami cynamonu i 5 łyżkami brązowego cukru. Gotowe ciasto rozwałkowuję w prostokąt wielkości kartki A4, smaruję cynamonowym masłem.

Teraz rzecz kluczowa - ciasto kroję na kawałki o grubości ok. 4 cm i wkładam do wysmarowanej olejem foremki na muffinki. Piekę w 180 stopniach przez 20 minut. Dzięki temu trikowi z blaszką do muffinków wszystkie bułeczki są równe i wyglądają jak róże.

Przekąski na podróż zawsze są wypadkową tego, co lubimy i tego, co realnie można zjeść w drodze. Warto je przygotowywać nie tylko, kiedy ma się alergię i ograniczony budżet. Prowiant na wycieczkę to też element budowania własnej historii kulinarnej - nie bez powodu letnia podróż pociągiem kojarzy się z jajkami na twardo i pomidorami, a plaża nad Bałtykiem z goframi z bitą śmietaną i frużeliną wiśniową. Z jakimi smakami chcecie kojarzyć wasze wakacje?

 

Forma do pieczenia na 12 babeczek Tescoma

 

Więcej porad i przepisów znajdziesz na Empik Pasje w dziale Gotuję.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock