Na początku było kadzidło – stosowane w świątyniach, a potem w domach. Tak zaczyna się historia perfum sięgająca pięciu tysięcy lat wstecz. A ich twórcami i wynalazcami byli Arabowie. Właśnie oni zastosowali technikę destylacji, by wyprodukować czysty olejek eteryczny. Słynną wodę różaną stosowaną do dziś na całym świecie, uzyskał tysiąc lat temu genialny arabski lekarz Avicenna i tak można mnożyć orientalnie pachnących wynalazków.
Wyjątkowe nuty zapachowe w arabskich perfumach
Co ciekawe perfumy nie miały przypisanej płci, zapachy od zawsze były ponad podziałami. I choć kwiatowe aromaty dziś najczęściej wybierają kobiety, to w krajach arabskich różany olejek wciąż powszechnie stosują mężczyźni, najchętniej perfumując nim brody. Ale nie ma on nic wspólnego z delikatnym zapachem róż majowych z francuskich pól w Grasse. To zmysłowy, bogaty i mocny zapach pozyskiwany z 30-płatkowych róż damasceńskich, zbieranych w dolinie Taif w Arabii Saudyjskiej. Miasto położone na wysokości 1800 m n.p.m. wśród pustynnego krajobrazu kryje kwiaty hodowane na stromych zboczach gór. Może właśnie to niezwykłe położenie i klimat sprawiają, że róża ma tu zupełnie inny zapach. Płatki zbiera się ręcznie, tuż przed wschodem słońca, kiedy koncentracja olejku aromatycznego jest w nich największa. Ceny takiego składnika są niebotyczne, podobnie jak innego równie niezwykłego aromatu otrzymywanego z drzewa agarowego. Chodzi o oud – jeden z najważniejszych aromatów w arabskich perfumach. Skąd pochodzi? Otóż drzewo zainfekowane odpowiednim gatunkiem grzyba, powoli zmienia się, dając niezwykłą, żywiczną substancję. I uwaga, cena za gram tej pachnącej żywicy jest droższa od złota.
Wśród najczęściej stosowanych nut orientalnych trzeba też wymienić ambrę, piżmo oraz jaśmin. A te prawdziwie arabskie, tradycyjne zapachy zwykle mają postać olejku (alkohol w krajach arabskich jest zabroniony) i sprzedawane są w pięknych, bogato zdobionych flakonach. Wyglądają one zupełnie inaczej niż europejskie minimalistyczne spraye. A przez swoją oleistą konsystencję stosuje się je tylko na ciało. To kolejna różnica. Kompozycje pachną więc inaczej, rozwijają się na skórze powoli i zostają na niej dłużej. Wody perfumowane na bazie alkoholu można stosować wyłącznie na ubrania, by wzmocnić efekt olejku nałożonego na skórę. Dwuetapowe nakładanie zapachu to w świecie orientu naturalna czynność. Daje ono niezwykły otulający efekt, trwałość kompozycji nut oraz sprawia, że wokół ciała unosi się czarująca aura. Które zapachy warto ocenić na sobie?
Kompozycja z szafranem
Jeśli w perfumach szukasz nut drzew i przypraw, spróbuj połączenia szafranu z oudem i słodyczą wanilii. Niezwykle tradycyjna kompozycja wody perfumowanej Shaghaf Oud zawiera wszystko, z czego słyną ekskluzywne arabskie perfumy. Jest tu nawet róża, ale przełamana słodką praliną. Zapach unisex zamknięty w złocistym flakonie świetnie sprawdzi się latem, gdy ciepło powoli uwolni wszystkie nuty.
Olejek różany
Skoncentrowana aromatyczna kompozycja z różą w tle. Yasmeen, Farid – nie ma bardziej arabskiego zapachu niż różany, w dodatku zamknięty w olejku, który należy rozprowadzać wyłącznie na ciało. Najlepiej kroplę olejku rozmasować między nadgarstkami, by uwolnić nuty. Można perfumować nim szyję, zgięcia kolan oraz okolice kostek. Nie należy stosować go na ubrania, ponieważ zostawi na nich plamę trudną do usunięcia, a zapach nie będzie miał szans, by uwolnić pełnię bukietu. A obok róży znajdziesz w nim nuty arabskiej perfumerii: hibiskus, paczulę i oud.
W lesie deszczowym
Zapach, choć unisex (jak wszystkie tradycyjne arabskie olejki), ma skład, który może spodobać się mężczyznom. Al Haramain, Rafia Silver to kompozycja bardzo bogata. W jej składzie są: cytryna, pomarańcza, jaśmin, róża, a podstawą jest ambra i piżmo. Efekt ma przypominać aromat, jaki można poczuć w lesie deszczowym w czasie największego rozkwitu. Piękny flakonik w niezwykłym kształcie, w kolorach srebra i granatu, daje najlepszą oprawę dla tak wyjątkowego zapachu.
Temperatura jabłka
Jeśli nie lubisz stosować olejków, ale chcesz spróbować orientalnych zapachów, to może być dobra propozycja. Woda perfumowana w sprayu Ard Al Zaafaran, Shams Al Emara Khususi jest kompozycją dość niezwykłą, w które zderzają się owocowe aromaty jabłek z wanilią, oudem, drzewem sandałowym, paczulą, różą, mandarynką i białym piżmem. Ciepła, uniwersalna kombinacja sprawdzi się niezależnie od pory dnia i okazji.
Słodki Eden
Wracamy do olejków, ale tym razem kompozycja słodka, owocowa i zamknięta w prostszej formie. Flakon z zakraplaczem ułatwia aplikację olejku arabskiego na ciało. Sama kompozycja Yasmeen, Jannah składa się z ciekawych zderzeń. Są tu gruszki z jagodami, nuty gardenii z kwiatami Lei znanymi u nas pod nazwą plumeria oraz paczulą na samym dnie piramidy olfaktorycznej. Nazwa Jannah oznacza Eden i w tym olejku ma on niezwykle egzotyczny, słodki, a jednocześnie dość lekki charakter.
Orient de luxe
Wodę perfumowaną można potraktować jak luksusowe akcesorium. I tak właśnie jest w przypadku wody Orientica Luxury Collection Amber Rouge. Flakon wygląda jak skarb odnaleziony na statku pirackim w skrzyni kapitana. Czerwone szkło, oprawione w złocistą sieć, kryje zmysłową kompozycję nut. Na początku ujawnia się jaśmin oraz szafran. W nucie serca pachnie ambra, a na koniec odzywają się aromaty żywicy jodłowej oraz drzewa cedrowego. Zdecydowanie wieczorowa propozycja.
Więcej podobnych artykułów znajdziesz w dziale Dbam o urodę.
Zdjęcie okładkowe: Shutterstock
Komentarze (0)