„Wymyśl grę, a my ci ją wydamy” - brzmi zbyt pięknie, by mogło być prawdziwe, prawda? A jednak, już druga edycja konkursu „Stwórz grę i wskocz na półkę Empiku” została rozstrzygnięta, a jej efekty podziwiam właśnie na moim planszówkowym stole. Para debiutantów na polu projektowania gier - Katarzyna Cioch i Wojciech Wiśniewski, stworzyli przezabawną grę dla nawet dziesięciorga graczy. Zasady są na tyle proste, że czytanie ich trwa ledwie parę minut, a sama gra oferuje kilka wariantów, co pozwala na świetną zabawę właściwie w dowolnym gronie.

 

Co w PARTYturze piszczy?

Pudełko PARTYTury nie jest ani ogromne, ani za małe, w sam raz, by wyeksponować piękną, frontową ilustrację. W środku znajdziemy dwa tekturowe pulpity Dyrygentów (na początku instrukcji znajduje się bardzo czytelny diagram, wyjaśniający, jak je złożyć), krótką instrukcję oraz trzy talie kart. To wszystko, czego potrzebujemy do zabawy. Karty dzielą się na trzy rodzaje - są to instrumenty, utwory oraz utrudnienia. W trakcie gry jedna lub dwie osoby będą dyrygentami, próbującymi przekazać swoim muzykom linie melodyczne, które należy „zagrać”, by odtworzyć wylosowany utwór. Każdy muzyk otrzymuje jeden instrument - na przykład trąbkę - w czterech wariantach - małym, dużym, wypełnionym i konturowym. Dyrygent na swoim pulpicie ustawia dwie karty Utworów, składające się w sumie z ośmiu taktów. Teraz zaczyna się właściwa zabawa. W ograniczonym czasie (na przykład dziewięćdziesięciu sekund) dyrygent musi przekazać muzykom wyłącznie za pomocą gestów, kto w którym momencie ma zagrać jaki dźwięk. Co to właściwie znaczy? Jeśli w wybranym takcie mają zagrać trąbki i harfa, dyrygent musi wskazać na muzyków odpowiedzialnych za te instrumenty. Ale to nie wszystko! Przecież każdy z muzyków może „zagrać” (wybrać odpowiednią kartę) jeden z czterech dźwięków. Jak przekazać mu tę wiedzę? Dowolnie! Przed właściwą rozgrywką, w trakcie próby, możemy przećwiczyć gesty odpowiadające danym dźwiękom. Na przykład - ręka wysoko - duże dźwięki. Ręka nisko - małe. Otwarta dłoń - kontury, zamknięta - wypełnione. Każdy prawidłowo zagrany takt to punkt. Uda się, czy się nie uda?

PARYTtura gra konkurs Empiku

W wariantach siła

Powyżej widzicie podstawowy tryb rozgrywki, czyli wariant zupełnie kooperacyjny. Staramy się po prostu wspólnie zebrać w zadanym czasie jak najwięcej punktów. Jednak w instrukcji znajduje się aż sześć innych wariantów! Możemy na przykład zagrać drużynowo - dzielimy się na dwie grupy i staramy się zagrać nasz utwór szybciej niż przeciwnicy, a następnie porównać zdobycze punktowe. Innym trybem jest gra z kartami utrudnień, w której dyrygent będzie musiał się nieźle nagimnastykować, na przykład udając, że odgania cały czas komary, albo stojąc na jednej nodze. Utrudnienia wprowadzają sporo śmiechu do PARTYTury, uwierzcie mi! Z młodszymi graczami możemy zdecydować się na pominięcie wielkości lub wypełnienia instrumentów, zrezygnować z gry na czas albo używać tylko jednej karty Utworu zamiast dwóch. Jeśli chcemy sobie skomplikować rozgrywkę, zrezygnujmy z Próby, czyli etapu ustalania gestów. Grając w trzy osoby możemy skorzystać z trzech instrumentów - po jednym na każdego z muzyków i dodatkowym, wspólnym. Wreszcie, jeśli mamy ochotę posłuchać nieco muzyki - niech gracze wydają dźwięki ich instrumentów!

 

To naprawdę świetna zabawa!

PARTYTura zaskakuje świeżością. Po lekturze instrukcji można odnieść wrażenia, że to prościutka gra, jednak już pierwsze takty pokazują, jak zabawnym i wcale niełatwym tytułem może być. Doskonale sprawdza się zarówno wśród dzieci wczesnoszkolnych, młodzieży, jak i w czasie imprezowego wieczoru przy kubku gorącej herbaty lub kieliszku czerwonego wina. Dla mnie PARTYtura to dowód na to, że w każdym z nas może drzemać utalentowany projektant planszówek! Skoro dwoje ludzi mogło stworzyć tak ciekawy tytuł, to i wam się to przecież może udać. Bierzcie udział w takich konkursach, próbujcie swoich sił, twórzcie prototypy, testujcie je z przyjaciółmi - a kto wie, może i was natchnie wena i za rok to o waszej grze będę tutaj pisać!

O trwające, trzeciej edycji konkursu przeczytacie w tym artykule.

A więcej tekstów o planszówkach przeczytacie w naszej Pasji Gram.