Skąd zainteresowanie technikami kryjącymi?

Dawniej sztuka zarezerwowana była wyłącznie dla osób wybranych. Przyczyniały się do tego ceny artykułów malarskich oraz ograniczony dostęp do wiedzy. Dziś tanie odpowiedniki profesjonalnego wyposażenia oraz różnorakie tutoriale można znaleźć wszędzie. Odbiorcy uświadomili sobie także dwie ważne rzeczy:

  1. posiadanie wciągającego hobby jest bardzo ważne dla naszego poczucia komfortu;

  2. wcale nie musimy być doskonali w tym, co robimy!

Coraz więcej osób chętnie chwali się swoimi pracami, nawet jeśli ma świadomość, jak daleko jest im do ideału. Z tego powodu dużą popularnością cieszą się techniki, które nie wymagają wielkich umiejętności. Kolorowanki dla dorosłych uwalniały nas od trudnego zadania, jakim jest wykonanie szkicu. Robienie na drutach daje wspaniałe efekty nawet u początkujących. Zestawy kreatywne zawierają w sobie niezbędne rzeczy, po to, by ułatwić skompletowanie właściwych narzędzi. I wreszcie - kryjące techniki malarskie, które pozwalają na zasłonięcie ewentualnych błędów! 

 

 

Gwasze /Gouache?

Kiedy farby gwaszowe stały się popularne w mediach społecznościowych, jeden z popularnych YouTuberów - Jazza - postanowił wykorzystać je do namalowania obrazu w jednym ze swoich odcinków. Tajemniczo brzmiąca nazwa bardzo go bawiła i celowo wypowiadał ją zbyt wiele razy. Słowo „gwasz” pochodzi od włoskiego “guazzo” oznaczającego wilgoć, rosę lub… kałużę. 

Farby gwaszowe są pochodnymi akwareli. Składają się z pigmentu, wody, gumy arabskiej oraz bieli lub kredy. Można je rozrabiać z wodą, tworząc półprzejrzyste warstwy, ale w odróżnieniu od farb akwarelowych, gwaszami można także uzyskać kryjący efekt! Dzięki temu możliwe jest np. nakładanie jasnego koloru na ciemny oraz łatwe poprawianie ewentualnych błędów. Ciekawym pomysłem jest wykorzystanie do nich papieru barwionego! Nałożenie wielu warstw da efekt podobny do malarstwa olejnego (choć sam komfort pracy będzie oczywiście zupełnie różny!). Zestawy farb gwaszowych zawierają w sobie farbę białą, która w akwarelach nie jest zwykle stosowana (najjaśniejsze miejsca to po prostu prześwitująca kartka). Zwykle ten rodzaj farb spotyka się w tubkach. Czy gwaszy mogą używać osoby początkujące? Zdecydowanie tak! Być może podpowiedzią będzie ich druga nazwa - „plakatówki” ;)

Jak stosować gwasze?

Opcji jest kilka! Możemy nakładać rozwodnione, cienkie warstwy i budować kolor stopniowo lub postawić na grube, wyraziste pociągnięcia pędzla. Warto pamiętać, że gwasze po wyschnięciu zwykle stają się nieco jaśniejsze niż na początku. Jeśli nasz obraz nam się nie podoba, po jego wyschnięciu możemy spokojnie go poprawić poprzez nałożenie kolejnych warstw. Nie zaleca się nakładania kolory prosto z tubki, ponieważ po jakimś czasie, farba może się brzydko łuszczyć a nawet kruszyć! Gwasze - wbrew pozorom - są mało wymagające, jeśli chodzi o dobór papieru. Stosując je, nie używamy zbyt dużej ilości wody, co oznacza, że podkład nie musi mieć dużej gramatury. Jeśli jednak mamy taką możliwość  wybierzmy papier do akwareli, tekturę lub płótno. Powierzchnię, na której będziemy pracować, można dodatkowo zagruntować, aby zapobiec zbytniemu wsiąkaniu w nią farby. Możemy np nałożyć kilka warstw gesso, każdą pod innym kątem i po wyschnięciu poprzedniej. Do gwaszy można stosować miękkie pędzle, takie jak do akwareli. Aby nie uszkodzić ich włosia, stosujemy je tylko do nakładania farby, ale nie do jej mieszania. Tu można wykorzystać drewniany patyczek lub specjalny nóż malarski, który swoją drogą także jest popularny na Instagramie. Koniecznie zobacz hashtagi #mixingpaint #paintmixingvideos ! ;)

 

A tempery?

To najprostsza technika malarska. Choć są obecnie synonimem kiepskiej jakości, zauważyłam wśród widzów mojego kanału wielką sympatię wobec nich. Nazwa pochodzi od słowa „mieszać”. Konsystencja farb temperowych przypomina farby olejne, ale - w odróżnieniu od nich - dużo szybciej schną. Nie wymagają też gruntowania podłoża, co jest dużym atutem. Istnieje podstawowy podział na tempery tłuste oraz chude. Pierwsze mają przewagę oleju lub werniksu i nieco dłużej schną. Po wyschnięciu natomiast stają się wodoodporne.  Drugi rodzaj schnie szybciej, ponieważ zawiera więcej wody lub roztworu kleju. Z tego powodu można je rozpuścić także po wyschnięciu. Tempery chude bardzo przypominają... gwasz! I tu nasze koło się zamyka.

 

Jak malować temperami?

Najważniejsza uwaga dotyczy tego, że farby z tego rodzaju bardzo szybko wysychają. Oznacza to, że po stworzeniu jednej warstwy można od razu przejść do kolejnej. Oczywiście coś, co dla jednych jest zaletą, dla innych może okazać się wadą. Jeśli wedle naszego gustu farba wysycha zbyt szybko, dodajmy do niej odrobinę gliceryny lub… miodu! Temperę najlepiej stosować na podkładach chłonnych. Informację o tym, jak zachowuje się dany papier czy płótno, zwykle znajdziesz na opakowaniu. Często kryją się one pod słowami hydrofobowe czyli niechłonne, odpychające wodę oraz hydrofilowe czyli zdolne do wypijania wody. W tej technice szczególnie duże znaczenie ma pędzel, a konkretnie jego jakość. Gorsze sztuki potrafią zeskrobać warstwę farby i zepsuć obrazek. Wielu artystów poleca pędzle z włosia naturalnego

 

Ciekawostka - temperę można przygotować także w domu! Jeśli masz duszę naukowca, przygotuj sobie pigment, żółtko jajka, ocet (nada się np. ocet winny) oraz wodę. Zmieszaj żółtko z wodą w proporcji 2 do 1 i dodaj szybko kilka kropli octu. Tak przygotowaną bazę można zabarwić pigmentem otrzymując dowolny kolor! 

 


 

Tempera to nie tylko nazwa farby, ale też techniki malarskiej. Ponieważ - jak nietrudno się domyślić - olejowa baza niezbyt dobrze łączy się z wodą, do mieszania należy stosować emuglator. I to od jego rodzaju będzie zależał nasz finalny efekt. Dziś wiele farb błędnie nazywa się temperami, jednak w rzeczywistości są to zwykłe barwniki zespojone klejem. 

Choć rodzaje farb niekiedy mocno się od siebie różnią, to, jak będzie wyglądał obraz, zależy od umiejętności i kreatywności samego artysty. Nie ma technik lepszych i gorszych - wszystko zależy od osobistych preferencji oraz wiedzy, jak dobrać technikę do siebie. Która pasuje najbardziej do ciebie?