Do świata sztuki na stałe wkroczyły media społecznościowe. To tam artyści - zarówno profesjonalni jak i początkujący - pokazują swoje dzieła i szukają inspiracji. Można zauważyć, że co jakiś czas pojawiają się nowe mikro trendy, za którymi podążają pasjonaci malowania. W tym sezonie królują farby kryjące!

 

Dlaczego?

Nic nie może przecież wiecznie trwać i farby akwarelowe w końcu zostały wyparte przez gwasze i akryle. Choć oba rodzaje farb da się wykorzystać do obrazów o wysokim poziomie skomplikowania, zauważyłam, że popularnością cieszą się obecnie obrazki uproszone. Światłocień jest bardzo prosty (lub nie ma go wcale), podobnie z perspektywą. Popularne są np sceny ze starych (czyli “płaskich”) kreskówek lub obrazki przypominające dzieła dzieci. Tworzenie takiej pracy jest nie tylko przyjemne do oglądania ale też… łatwe do samodzielnego powtórzenia! Sprawa ma się tu podobnie jak w przypadku antystresowych kolorowanek dla dorosłych - mamy poczucie pracy twórczej, ale nie są tu wymagane wielkie umiejętności. Czy to dlatego ludzie masowo kupują farby gwaszowe? Być może powód leży też w łatwości ich użycia - można nimi pokryć wiele rodzajów papieru lub wykorzystać tekturkę, szybę lub starą okładkę z zeszytu. Ja używam ich także do robienia zabawkowych domków z tektury.

Jeśli podoba Ci się taki domek, w styczniu obserwuj dział DIY, gdzie będę opowiadała o pracy z klejem na gorąco!

 

Zakupy!

Jak wspominałam, akryle i gwasze to techniki, które nie wymagają wielkich przygotowań. Są wodorozpuszczalne i dobrze działają na wielu powierzchniach. Swój zestaw możesz skompletować samodzielnie i dobrać tyle farb ile jest Ci potrzebne. Kolory doskonale się ze sobą łączą, więc wystarczy 12 kolorów, ale zdecydowanie więcej zabawy jest z 24. Za ok 30 zł można już kupić taki zestaw
 

 

Kolejnym elementem będą pędzle. Do farb gwaszowych i akryli sprawdzą się pędzle nieco sztywniejsze niż te, które znamy z pracy z farbami akwarelowymi. Są mniej puszyste i nie tak miękkie w dotyku. To czy wybierzemy naturalne (tzn. “szczeciniaki”) czy syntetyczne zależy od naszych osobistych preferencji. Warto pamiętać, że te drugie wchłaniają nieco więcej farby, więc będzie trzeba jej zużywać więcej. Przydadzą nam się zarówno płaskie jak i takie o okrągłym przekroju, dlatego wybrałam ten zestaw pędzli z naturalnego włosia, który dodatkowo zawiera paletkę! Moje serce skradł także ten komplet pędzli syntetycznych. Choć ich dizajn sugeruje jakość szkolną, uwielbiam z nich korzystać mimo, że jako artystka posiadam w swojej kolekcji mnóstwo profesjonalnych odpowiedników. 

Warto także zaopatrzyć się w odpowiedni blok do malowania. Poszukaj papieru sztywnego o bardzo wysokiej gramaturze (np. 400 gramów). Jeśli Ci go zabraknie, możesz użyć okładki z innego.

Są osoby, które wolą, gdy wszystkie potrzebne rzeczy są w jednym zestawie. Myślę, że zachwyci ich komplet akrylowy w pięknej, drewnianej kasetce! To też opcja dla osób, który kupują prezent dla pasjonata malowania. To pudełko zawiera 26 farb (kolory, które zużywają się najszybciej czyli biały i czarny występują podwójnie!), temperówkę, plastikową paletę, dwa ołówki i cztery pędzle o różnej wielkości i przekroju. 

 

 

Skoro już mamy wszystko pod ręką, czas odpowiedzieć na najważniejsze pytanie…

 

Co by tu narysować?

Najpopularniejszym tematem są kwiaty doniczkowe i kwiatowe wzory. Na Pintereście i Instagramie można znaleźć ich mnóstwo! To wzory bardzo proste, które jest w stanie powtórzyć nawet dziecko. W okresie zimowym ich odpowiednikiem mogą być kubki wypełniona herbatą lub gorącą czekoladą, cukrowe laski. Zaczynaj od obiektów o małej liczbie szczegółów (jak ilustracje z książek dla małych dzieci), a gdy będziesz gotów próbuj coraz bardziej skomplikowanych!

W zależności od ilości wody jakiej dodasz farba będzie mniej lub bardziej kryjąca. W większości przypadków po nałożeniu pierwszej warstwy szkic wykonany ołówkiem nadal będzie lekko widoczny, co ułatwi wypełnianie obrazka kolorem. 

 

Cienie dodaj instynktownie, na dole obiektów oraz w miejscu, na które nie padałoby górne światło. Postaraj się je mocno uprościć. Tym razem nie próbuj uzyskać efektu łagodnego przejścia, niech granica między światłem i cieniem będzie wyraźna. Cienie dorysuj ciemniejszą wersją koloru, którego użyłeś jako bazy. Nie udało Ci się dokładnie wypełnić konturów? Popraw je grubym, kryjącym markerem. Polecam także ich jego wersję metaliczną. Na obrazkach świątecznych złote kontury będą wyglądały magicznie! Mniej zaawansowane osoby mogą zaczynać od szerokich linii, a w kolejnych obrazkach przechodzić do cieńszych. 

Myślę, że taki prosty poradnik będzie doskonały na początek. W kolejnych artykułach przejdę do bardziej zaawansowanych projektów. Może pokusimy się o portret?