Drugi półfinał odbył się 11 maja na scenie w Liverpoolu. Nie zabrakło muzycznych emocji, zaskoczeń i zabawy konwencją, jak to bywa Eurowizji. Z 16 krajów wyłoniono 10 zwycięzców, którzy zmierzą się ze sobą w wielkim finale 67. Konkursu Piosenki Eurowizji. Co szczególnie ważne dla polskich widzów, wśród finalistów znalazła się Blanka Stajkow z utworem „Solo”!

 

eurowizja 2023 liverpool

 

Poważniejsza twarz Eurowizji

O przydziale do pierwszego lub drugiego półfinału konkursu Eurowizji decydowało głosowanie, niemniej po czwartkowym wieczorze można było odnieść wrażenie, że drugi dzień rywalizacji przebiegł w spokojniejszym klimacie. Usłyszeliśmy więcej stonowanych utworów o nieco poważniejszym wydźwięku, niż chociażby wtorkowy występ Chorwatów czy fińskie „Cha Cha Cha”.

Część piosenek w drugim półfinale klimatem zbliżona była chociażby do ubiegłorocznego występu Krystiana Ochmana. W podobnym stylu zaśpiewał chociażby reprezentant Cypru Andrew Lambrou w utworze „Break a Broken Heart”. Nie zabrakło także etnicznych piosenek, jak chociażby występ Albiny w piosence „Duje”.

 

cypr eurowizja 2023
Andrew Lambrou podczas występu w drugim półfinale Eurowizji 2023, fot.: Sarah Louise Bennett (EBU)

 

Jak zaprezentowała się Blanka?

Oczywiście większość widzów w Polsce od początku wyczekiwała występu reprezentantki Polski. Kawałek „Solo” Blanki był tego wieczoru jednym z niewielu bardziej skocznych i pozytywnych. Energicznie na występ Polki zareagowała liverpoolska publiczność. Nasza wysłanniczka wyglądała na zadowoloną, jednak przy ogłaszaniu kwalifikacji do finału widać było po niej ogromne zdenerwowanie.

 

blanka eurowizja 2023
Blanka podczas występu w drugim półfinale Eurowizji 2023, fot.: Sarah Louise Bennett (EBU)

 

Luke Evans i świnka Peppa

Występy poszczególnych reprezentantów jak zwykle przeplatane były przerywnikami. Tym razem poznaliśmy chociażby historię powstania Eurowizji, którą wyłożył znany aktor, Luke Evans. Dowiedzieliśmy się, że po wojnie, kiedy między poszczególnymi państwami wciąż nie brakowało animozji, ktoś wpadł na pomysł zorganizowania konkursu piosenki, który będzie ponownie jednoczył europejskie kraje. Efekty po latach są pozytywne, ponieważ dziś Eurowizja jest symbolem wolności, tolerancji oraz zjednoczenia Europy i nie tylko.

Z kolei kiedy prowadzące rozmawiały z kolejnymi uczestnikami, między boksami przemknęła znana wśród najmłodszych widzów świnka Peppa. Tradycyjnie nie mogło zabraknąć prezentacji przedstawicieli tzw. wielkiej piątki. Dziś usłyszeliśmy próbkę repertuaru Hiszpanii, Wielkiej Brytanii oraz obrońców tytułu, Ukrainy.

Dominacja państw na „A”, czyli kogo zobaczymy w finale

Spośród 16 reprezentacji, które zaśpiewały swoje piosenki dzisiejszego wieczoru, do sobotniego finału zakwalifikowały się wszystkie państwa, rozpoczynające się na literę „A”. Ze szczęścia skakała więc Brunette z Armenii z delikatnym utworem „Future Lover”, reprezentantka Albanii i goście zza oceanu, czyli zespół Voyager z Australii. Reprezentanci Antypodów zaprezentowali się widowiskowo w kawałku utrzymanym w klimacie lat 80.. Jednak serca fanów czwartkowego wieczoru bez wątpienia skradł duet z Austrii. Teya i Salena w piosence „Who the hell is Edgar?” przedstawiły świetną historię Edgara Allana Poego, robiąc przy tym fantastyczne show. Jeśli wokalistki ponownie przekażą tę energię w sobotę, z pewnością znajdą się w gronie faworytów.

Głosujący w drugim półfinale docenili także najbardziej skoczne piosenki. Utrzymany w rytmach disco utwór „Because of You” reprezentującego Belgię Gustapha oraz „Solo” Blanki również zameldują się w wielkim finale 67. edycji konkursu Eurowizji.

Kto wraca do domu?

Sporym zaskoczeniem okazał się fakt, że do finału nie zakwalifikował się reprezentant Danii Reiley z kawałkiem „Breaking My Heart”. Nowoczesny utwór nie porwał głosujących, a mimo ciekawego rytmu, być może samego wokalistę zjadła nieco trema, przez co nie pokazał pełni swoich możliwości. Z dobrej strony pokazał się za to reprezentujący Rumunię Theodor Andrei w piosence „D.G.T. (Off And On)”. Okazało się jednak, że talent wokalny nie wystarczył i Rumunii nie obejrzymy w sobotnim finale.

Ponadto z Eurowizją pożegnali się także: Diljá z Islandii, Victor Vernicos z Grecji, Iru z Gruzji oraz Piqued Jacks z San Marino.

Oto pełna lista finalistów Eurowizji 2023:

  • Albania, Albina & Familija Kelmendi, "Duje"
  • Armenia, Brunette, "Future lover"
  • Australia, Voyager, "Promise"
  • Austria, Teya & Salena "Who the hell is Edgar?"
  • Belgia, Gustaph, "Because of you"
  • Cypr, Anrew Lambrou, "Break a broken heart"
  • Estonia, Alika, "Bridges"
  • Litwa, Monika Linkyte, "Stay"
  • Polska, Blanka, "Solo"
  • Słowenia, Joker Out, "Carpe diem"

 

blanka eurowizja 2023
Blanka podczas występu w drugim półfinale Eurowizji 2023, fot.: Sarah Louise Bennett (EBU)

 

Skoro Polska jest dalej w grze, tym bardziej wyczekujemy sobotniego finału. Jak oceniacie szanse Blanki w końcowej klasyfikacji? Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Słucham.

Zdjęcie okładkowe: Reprezentantka Polski (Blanka Stajkow), fot.: Sarah Louise Bennett (EBU)