Pierwszy półfinał odbył się bez udziału Polski, ale emocji nie brakowało. W głosowaniu widzowie tego wyjątkowego wydarzenia wybrali pierwszą dziesiątkę finalistów.

Nowe zasady

W Wielkiej Brytanii, która przejęła od Ukrainy obowiązki gospodarza Eurowizji 2023, zainaugurowano 67. edycję najpopularniejszego konkursu piosenki na świecie. Do pierwszego półfinału przystąpiło 15 reprezentantów, którzy walczyli o 10 miejsc w finałowym dniu zmagań. Po raz pierwszy o awansie do głównego konkursu decydowali wyłącznie widzowie.

Głosować mogli słuchacze w krajach, które brały udział w pierwszym półfinale, przedstawiciele trzech państw tzw. wielkiej piątki, czyli Francja, Włochy oraz Niemcy, a także Reszta Świata. Głosy oddawane online lub telefonicznie zdecydowały o tym, kto wystąpi się w sobotnim finale.

 

eurowizja 2023 liverpool

 

Śladami laureatów

Pośród 15 półfinalistów nie zabrakło reprezentantów, którzy podążyli ścieżką wyznaczoną przez ubiegłorocznych zwycięzców, czyli ukraińską grupę Kalush Orchestra. W efekcie m.in. Mołdawia czy Czechy zaprezentowali nowoczesną formę muzyki pełnej folkloru i rodzimej mowy. Zwłaszcza występ Czeszek z grupy Vesna wywołał ogromne emocje. Trop skocznego folku okazał się skuteczny, ponieważ obie reprezentacje zobaczymy w sobotę w finale.

 

czechy eurowizja
Reprezentacja Czech (Vesna), fot.:Sarah Louise Bennett (EBU)

 

Eurowizja na wesoło

Od lat w preselekcjach nadawcy i widzowie wybierający swoich reprezentantów stają przed dylematem: wysłać na Eurowizję wykonawców z ważnym, artystycznym przekazem (w tym roku zadecydowali tak chociażby Czesi czy Szwajcarzy) czy może pokazać dystans i postawić na dobrą zabawę.

Jak zwykle nie zabrakło barwnych ekip, które z pewnością zapadną na długo w pamięć. Wyjątkowy show dali Chorwaci, którzy oprócz nietuzinkowych strojów swój utwór „Mama ŠČ” rozpoczęli od słów „mama kupiła traktor”. Żartobliwa konwencja okazała się skuteczna, ponieważ grupę Let 3 zobaczymy ponownie w finale.

Na koloryt zdecydowali się także Finowie. Käärijä w kawałku „Cha Cha Cha” być może nie był wokalnym arcydziełem, ale energia i nietuzinkowy styl sprawiły, że Finlandia zakwalifikowała się do finałowego konkursu. Oryginalność była również domeną Mołdawii. Pasha Parfeny w utworze „Soarele și luna” postawił na koloryt mołdawskiego folku, co również zaowocowało przedłużeniem pobytu w Liverpoolu.

 

mołdawia eurowizja 2023
Reprezentacja Mołdawii (Pasha Parfeni), fot.:Corinne Cumming (EBU)

 

Finałowa dziesiątka i polski wątek

Grono finalistów tegorocznej Eurowizji uzupełniło kilka znakomitych utworów. Niezwykłą energię zaprezentowała Norwegia, z kolei reprezentant Szwajcarii Remo Forrer w piosence „Watergun” przekazał całemu światu wymowny znak pokoju.

Do finału awansowała również reprezentantka Izraela Noa Kirel, co może być optymistycznym prognostykiem dla Polski. Skoczny kawałek „Unicorn” stylem był zbliżony do piosenki Blanki, więc być może kawałek „Solo” również przypadnie do gustu widzom. A poniżej pełna lista krajów, które grają dalej:

  1. Norwegia, Alessandra – „Queen of Kings”
  2. Serbia, Luke Black – „Samo mi se spava”
  3. Portugalia, Mimicat – „Ai coração”
  4. Chorwacja, Let 3 – „Mama ŠČ!”
  5. Szwajcaria, Remo Forrer – „Watergun”
  6. Izrael, Noa Kirel – „Unicorn”
  7. Mołdawia, Pasha Parfeny – „Soarele și luna”
  8. Szwecja, Loreen – „Tattoo”
  9. Czechy, Vesna – „My Sister’s Crown”
  10. Finlandia, Käärijä – „Cha Cha Cha”

Co ciekawe, w trakcie półfinału mieliśmy mały polski wątek. Prowadzący w czasie rozmowy na temat różnorodności artystów, którzy biorą udział w konkursie Eurowizji wspomnieli polską produkcję masła na scenie, jaka miała miejsce podczas występu duetu Donatan i Cleo w 2014 roku.

 

Alessandra norwegia eurowizja 2023
Reprezentacja Norwegii (Alessandra), fot.:Sarah Louise Bennett (EBU)

 

Oni musieli obejść się smakiem

Pięć krajów już pożegnało się z tegorocznym konkursem Eurowizji. W sobotę zabraknie Irlandii, Holandii, Łotwy, Malty oraz Azerbejdżanu. Co poszło nie tak? Irlandczycy momentami brzmieli jak U2, jednak pozytywny utwór „We Are One” nie znalazł uznania wśród głosujących.

Ciekawy repertuar zaprezentowali reprezentanci Malty, ale ostatecznie okazało się, że tylko oni czują się dobrze na imprezie. Odpadły też duety. Bliźniacy z Azerbejdżanu mieli problemy z synchronizacją. Lepiej w parze zaśpiewali reprezentanci Holandii, jednak piosence „Burning Daylight” zabrakło ikry, która zaprowadziłaby ich do finału.

Wraz z wielką piątką oraz Ukrainą znamy już 16 finalistów. Kolejnych wyłoni drugi półfinał, który odbędzie się w czwartek. Wówczas na scenie zobaczymy m.in. Blankę Stajkow. Wielki finał w sobotę. A wy macie już swoich faworytów?

Kolejne etapy konkursu możecie śledzić w dziale Słucham.

Zdjęcie okładkowe: Reprezentacja Finlandii, Käärijä, fot.: Corinne Cumming (EBU) – oficjalne materiały European Broadcasting Union