Kendama to zabawka typu „cup-and-ball” (ang. kubek i kulka). Zbudowana jest z uchwytu, z jednej strony zakończonym długim czubkiem, a z drugiej płaską powierzchnią. Do konstrukcji doczepiona jest, za pomocą sznurka, kulka z dziurą. Po bokach znajdziemy wgłębienia, do których ma ona wpadać. Cała zabawa sprowadza się do podrzucania kulką w taki sposób, by znalazła się ona w wyznaczonym miejscu.



Skąd wzięła się kendama?

Pochodzenie tej zabawki nie jest do końca znane. Potocznie uważa się, że stworzyli ją Japończycy. Niemniej historycy trafili na ślady tego typu urządzenia jeszcze w XVI wieku, we Francji. Do Azji trafiła najprawdopodobniej Jedwabnym Szlakiem w drugiej połowie XVIII wieku. Na początku uznawana była za grę barową. Kto nie potrafił nabić kulki na szpikulec, ten wypijał łyk trunku.

Kendama jak wygląd zdjęcie

 

Dopiero na przełomie XIX i XX wieku japoński minister edukacji przedstawił kendamę jako narzędzie edukacyjne. Niedługo potem trafiła do masowej sprzedaży. Wielką sławę w Kraju Kwitnącej Wiśni zyskała po II wojnie światowej i zaczęła być traktowana jako pełnoprawna sportowa rywalizacja. W 1975 roku Fujiwara Issei, japoński autor książek dla dzieci, spisał zasady, a następnie powołał krajową federację (JKA, Japan Kendama Association).


 


Sam Issei w swoich wspomnieniach najlepiej zdefiniował fakt, że dla Japończyków to coś więcej niż zabawka. „Pewnego dnia zobaczyłem na ulicy chłopca, który wymachiwał kendamą kompletnie bez celu. Podszedłem do niego i pokazałem mu, jak powinno się to robić. Chłopiec był zdumiony. Powiedziałem wtedy do niego, że jeśli opanujesz kendamę, możesz opanować samego siebie”.

Przez lata budowa kendamy uległa zmianie. Obecnie składa się wyłącznie z drewnianych elementów oraz sznurka. Trzonek nosi nazwę „ken” i zawiera trzy główne elementy. Są to: big cup, small cup i button cup. Do tego mamy ostre zakończenie (spike) i tamę, czyli wspomnianą kulkę z dziurą. To jednak tylko podstawowa terminologia, bo profesjonaliści rozróżniają nawet 15 różnych elementów budowy kendamy.

Z pozoru nabicie kulki na wierzchołek wydaje się banalne, ale opanowanie najprostszego zagrania wymaga nie lada skupienia i zręczności. Najlepsi zawodnicy na świecie stworzyli już listę ponad 100 trików, a ich jakość oraz precyzja wykonania oceniana jest przez sędziów na wielu turniejach, w tym mistrzostwach świata.

 

Jak wybrać odpowiednią kendamę?

Podobnie jest z wyborem kendamy, który na pierwszy rzut oka nie wydaje się wielkim wyzwaniem, ale istnieje wiele czynników, które na poszczególnych etapach zabawy będą miały duże znaczenie.

Pierwszym z nich jest rodzaj drewna. Najczęściej znajdziemy kendamy zrobione z drzewa klonowego lub bukowego. Wszystko dlatego, że surowce te są twarde, co wpływa na trwałość urządzenia. Nieco lżejsze są te wiśni, a czasem wykorzystuje się do produkcji także miękką mieszankę. Kendamy mogą mieć różną wielkość. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z tą zabawką, możesz sięgnąć po modele XL. Niemniej oficjalnie używa się tylko tych, które mają około 18,5 cm.

 

Kendama zdjęcie


Jak widzisz kendamy są do siebie bardzo podobne, co nie znaczy, że wszystkie są takie same. Elementem wyróżniającym każdą z nich jest sposób malowania oraz zdobienia. A tych jest naprawdę dużo. Wszystko oczywiście sprowadza się do Twojego gustu, ale i w tym przypadku warto zwrócić uwagę na kwestie techniczne. Kendamy malowane zwykłym lakierem są śliskie, co znacznie utrudnia wykonywanie tricków. Szukaj więc takich, które mają nałożone specjalne preparaty (np. LOL), zapewniające odpowiednią przyczepność.

Najbardziej znanym producentem kendam jest duńska firma Krom, stworzona przez Thorkilda Maya, mistrza świata z 2014 roku. W swojej ofercie posiada różnego rodzaju urządzenia, w zależności od stopnia zaawansowania. Dla początkujących polecamy kendamy z serii POP. Jest to przede wszystkim jakość w dobrej cenie, dlatego warto postawić na ten model, by przekonać się, czy jest to rozrywka dla Ciebie.

Kendama pop

 

Nieco bardziej zaawansowani powinni zerknąć w kierunku serii Strogo. W porównaniu do „Popów”, znajdziemy tutaj lepszej jakości farbę (bardziej przyczepną) oraz łożysko przy sznurku, co znacznie ułatwi wykonywanie bardziej skomplikowanych sztuczek. Biały pasek, umieszony dodatkowo na obwodzie kulki pomaga kontrolować tamę. Są to jednak modele wymagające już pewnych umiejętności, dlatego polecamy je bardziej doświadczonym osobom.

Kendama Strogo
 

Dla naprawdę wymagających firma Krom przygotowała kilka pozycji. Kendamy z serii Headshot Pro Mod czy Slaydawg Da Gang różnią się nieco swoją konstrukcją od poprzedniczek. Zastosowano w nich trochę inny „base cup” oraz odciążono nieco kena. Za pomocą tych urządzeń możemy wykonać najtrudniejsze sztuczki lub… sami odkryć nowe sposoby zabawy.

Kendama Slayway Da Gang
 

 

Kendamy o różnym stopniu zaawansowania oraz w niezwykle bogatej kolorystyce znajdziecie na empik.com. A więcej inspiracji - w dziale Poradniki