Po dłuższej przerwie spowodowanej między innymi pandemią, tegoroczne lato również mogą uświetnić przeboje uwielbianego nad Wisłą Hiszpana. Alvaro Soler wraca bowiem z nowym albumem, a singiel „Magia” pnie się na listach przebojów.
Obywatel świata
Alvaro Soler to barwna postać, nawet jeśli pominiemy na chwilę jego muzyczną karierę. Ciekawe są chociażby korzenie hiszpańskiego wokalisty. Jego mama pochodzi z Barcelony, ale w jej żyłach płynie również belgijska krew. Z kolei tata piosenkarza jest Niemcem, który urodził się w Indonezji. Kosmopolityczny portret Alvaro Solera dopełnia fakt, że w dzieciństwie przez kilka lat mieszkał w Japonii. Choć pała sentymentem do Katalonii, obecnie mieszka w Berlinie. Liczne przeprowadzki sprawiły, że jest otwartym człowiekiem, który świetnie odnajduje się w każdym środowisku. Jest także poliglotą. Bez trudu można się z nim porozumieć po hiszpańsku, niemiecku i angielsku, ale zna też francuski, włoski oraz japoński.
Polski fenomen Alvaro Solera
Aż dziwne, że Soler nie rozpoczął jeszcze nauki języka polskiego. To właśnie nad Wisłą cieszy się największą popularnością. Jego debiutancki album „Eterno agosto” podbił listy przebojów we Włoszech, w Szwajcarii oraz właśnie w Polsce, jednak tylko u nas płyta pokryła się trzykrotną platyną, przekraczając liczbę 60 tysięcy sprzedanych egzemplarzy. Singiel „El mismo sol” okazał się ogromnym przebojem, który doczekał się nowej wersji z udziałem Jennifer Lopez. Z kolei w odpowiedzi na zainteresowanie krążkiem w Polsce, powstała nowa odsłona utworu „Libre” we współpracy z Moniką Lewczuk.
Czy to z powodu przyjemnego, wakacyjnego brzmienia rodem ze słonecznej Hiszpanii, a może z racji pięknego głosu Solera i wpadających w ucho tekstów, to właśnie w naszym kraju wokalista święci rekordy popularności, a jego piosenki wciąż grane są w rozgłośniach radiowych.
Wydany w 2018 roku krążek „Mar de colores” nie zyskał już takiego rozgłosu jak debiutancki album, jednak Polacy mieli w pamięci niedawne przeboje, a singiel „La cintura” spotkał się z ciepłym odbiorem słuchaczy. W efekcie tylko nad Wisłą Soler ponownie mógł cieszyć się z platynowej płyty. Tymczasem w rodzinnej Hiszpanii „Mar de colores” ledwo załapało się do dziesiątki najpopularniejszych płyt.
Nowa płyta Solera „Magia”
Soler nie lekceważy popularności w naszym kraju. Intensywnie promuje w Polsce swój najnowszy materiał, czyli płytę „Magia”. Widzieliśmy go już w telewizji śniadaniowej, udziela też wywiadów innym polskim mediom. Zdążył już wystąpić w Żywcu, a na mapie trasy koncertowej to nie jedyny polski przystanek.
Najnowszy album zatytułowany „Magia” promują trzy single. Najpierw w sieci pojawiła się tytułowa „Magia” – skoczny numer w wakacyjnym klimacie. Potem premierę miała bardziej sentymentalna i metaforyczna piosenka „Si Te Vas”, która jednak zawiera sporo pozytywnego przekazu. Taki jest też sam Soler. W wywiadzie dla Onetu powiedział:
„Czasami mam gorsze dni, ale potrafię je tak blokować, by nie wpływały długofalowo na moje samopoczucie. Rozwiązuję problemy bardzo szybko, żeby mnie później nie nękały. Gdybyś zapytał moich przyjaciół, to od razu by ci powiedzieli, że jestem mega pozytywną osobą. Po prostu staram się zarażać ludzi uśmiechem”.
Najnowszy utwór, którego możemy posłuchać jeszcze przed premierą krążka to „Mañana”, który wokalista nagrał z kolumbijskim duetem Cali Y El Dandee. Refren kawałka błyskawicznie wpada w ucho. Czy tak będzie z całą płytą „Magia”? Soler przyznaje, że krążek jest mocno osobisty. Niegdyś nagrał już przebój „Sofia”, poświęcony swojej wieloletniej partnerce, z którą jednak niedawno się rozstał.
Alvaro Soler z pewnością potrafi stworzyć przyjemną, wakacyjną atmosferę. Słuchając piosenek, które zapowiadają album „Magia”, możemy się spodziewać, że tegoroczne lato również będzie wypełnione muzyką sympatycznego Hiszpana.
Jeśli tak jak my lubicie muzykę autorstwa Alvaro Solera, koniecznie dajcie znać o tym w komentarzach. Więcej wieści ze świata dźwięków znajdziecie natomiast w dziale Słucham.
Komentarze (0)