3 zimowe premiery książkowe, których nie możecie przegapić!

Zima trwa na całego, a długie wieczory sprzyjają spędzaniu czasu z dobrą książką w ręku. Czemu więc nie wykorzystać tego na poznanie kilku nieoczywistych, literackich nowości? Tym razem mamy dla was trzy książkowe premiery, których nie można przegapić – każda z nieco innej bajki, ale też każda warta waszego czasu i uwagi. Oto „Nikt nie odpisuje”, Cieszę się, że moja mama umarła” i „Uwięziona”.

Autor: Robert Szymczak

Koreańska książka o potrzebie rozmowy – „Nikt nie odpisuje”, Jang Eun-jin

Zaczynamy od jednej z najciekawszych premier kończącego się roku – książka „Nikt nie odpisuje” koreańskiej pisarki Jang Eun-jin to fenomenalny punkt wejścia w literaturę tego kraju. Powieść w Korei Południowej doczekała się statusu bestsellera, a sama autorka została uhonorowana prestiżową nagrodą branżową „Munhak Dongne”.

W „Nikt nie odpisuje” poznajemy historię młodego mężczyzny, który podróżuje przez Koreę Północną – ze sobą ma tylko przybory do pisania, książkę i odtwarzacz muzyki, a za towarzysza drogi służy mu ukochany pies. Bohater dzieli się opowieściami z osobami poznanymi w czasie swojej wyprawy oraz codziennie wieczorem piszę osobisty list do osoby, którą tego dnia poznał.

„Nikt nie odpisuje” to książka, która idealnie sprawdzi się podczas długiego zimowego wieczoru – Jang Eun-jin udało się stworzyć opowieść o kwestiach ważnych, pozbawioną przesadnego zadęcia czy pretensjonalności. Historie przedstawiane w powieści pięknie uzupełniają się ze sobą, tworząc uniwersalną opowieść o więziach międzyludzkich, naturalnej potrzebie kontaktu i rozmowy oraz różnych sposobach komunikacji. A przy tym wszystkim naturalnie ciepłą, a nawet miejscami wzruszającą. Jeżeli szukacie książki, która zostanie z wami na długo – „Nikt nie odpisuje” z pewnością nie zawiedzie.

Książkowy debiut, który stał się fenomenem - „Cieszę się, że moja mama umarła”, Jenette McCurdy

Książka „Cieszę się, że moja mama umarła” po premierze zdobyła szturmem całe Stany Zjednoczone i przez długi czas nie schodziła z ust osób zainteresowanych amerykańską popkulturą. Literacki debiut Jenette McCurdy – dziecięcej aktorki znanej m.in. z hitowych seriali „iCarly” i „Sam i Cat” – to jednocześnie bolesne rozliczenie z przeszłością oraz osobisty pamiętnik z okresu dzieciństwa i dojrzewania.

W „Cieszę się, że moja mama umarłą” autorka wychodzi od swojej relacji z matką i jej życzenia, by stała się dziecięcą gwiazdą. Aktorka najpopularniejszych programów stacji „Nickelodeon” borykała się z rozmaitymi problemami, które wypłynęły pod wpływem ciężaru i presji bycia gwiazdą – zaburzeniami odżywiania, alkoholizmem, depresją i toksycznymi relacjami romantycznymi. Jednocześnie „Cieszę się, że moja mama umarła” to naprawdę świetnie napisana autobiografia – McCurdy błyszczy przenikliwymi spojrzeniami, potrafi używać czarnego humoru, zaprasza nas do świata swoich wspomnień i jednocześnie nie boi się odsłonić. Całość jednocześnie intryguje i wstrząsa, wywołuje całą masę emocji i pozwala spojrzeć na amerykański szołbiznes dziecięcy z zupełnie innej perspektywy. A właściwie z samego oka cyklonu.

Thriller, od którego nie sposób się oderwać – „Uwięziona” B.A. Paris

Na koniec najnowsza powieść jednej z najbardziej cenionych autorek thrillerów psychologicznych i kryminałów na świecie. Wszyscy fani literatury sensacyjnej dobrze znają B.A. Paris. Autorka od 2016 roku sukcesywnie podbija rynek wydawniczy, a jej powieści cieszą się popularnością nie tylko wśród najbardziej zagorzałych gatunkowych entuzjastów. Co wyróżnia jej powieści? Przede wszystkim to mistrzowsko skonstruowane thrillery, gdzie dobrze przemyślana intryga trzyma w napięciu aż do samego końca, a bohaterów można lubić lub nie znosić, ale nie można przejść obok nich obojętnie.

W książce „Uwięziona” B.A. Paris opowiada historię Amelie – dziewczyna wcześnie straciła rodziców, walczyła o nowe życie w Londynie. Wszystko układało się doskonale – znalazła świetną pracę, poznała wysoko postawionych przyjaciół oraz poślubiła miliardera. Teraz budzi się w ciemnym pokoju bez okien – nie ma pojęcia, kto ją porwał, co jej grozi i czy ma to związek z jej mężem?

B.A. Paris tworzy mroczną układankę kawałeczek po kawałeczku, klimat gęstnieje strona po stronie, a my coraz bardziej chcemy wiedzieć, jak to wszystko się skończy. „Uwięziona” to kolejna książka w dorobku autorki, którą udowadnia, że pozostaje niekwestionowaną królową współczesnego thrillera psychologicznego.