Oczywiście znamy dziesiątki ponadczasowych kapel i muzyków, których piosenki porywają rodziców, dzieci, a nawet dziadków. Postaraliśmy się jednak wybrać dziesiątkę nieoczywistą, która być może wniesie do naszych domów powiew świeżości, a może przyjemny sentyment.
Kwiat Jabłoni
Duet jak najbardziej współczesny, który pojawił się na scenie raptem w 2018 roku. Kwiat Jabłoni tworzą Kasia Sienkiewicz i jej brat Jacek. W ubiegłym roku ukazał się ich debiutancki album „Niemożliwe”. Dlaczego dzieci znanego z Elektrycznych Gitar Kuby Sienkiewicza miałby przypaść do gustu całej rodzinie? Folkowe brzmienia, uniwersalne teksty, a przede wszystkim łatwość, z jaką utwory Kwiatu Jabłoni wpadają w ucho – to przepis na przyjemne muzyczne popołudnie w każdym domu.
Błażej Król
Gdyby ktoś po raz pierwszy zagrał nam utwór Błażeja Króla, zapewne mielibyśmy trudności z określeniem, z jakiej dekady pochodzi ten wokalista. Muzyka Króla ma bowiem charakter ponadczasowy. Możemy usłyszeć sporo inspiracji latami osiemdziesiątymi. Jedni słyszą w nim wczesne Papa Dance, inni De Mono. Król jest jednak niepodważalnie oryginalny i świetnie bawi się balansując między muzycznymi epokami. Najnowsze dzieło wokalisty to „Nieumiarkowania” z 2019 roku.
Ozzy Ozbourne
Ozzy Ozborune zdecydowanie łączy muzyczne gusty, a także pokolenia. Hardrockowy pazur miesza się na jego płytach ze wzruszającymi balladami. Ozzy zarówno solo, jak i z zespołem Black Sabbath, zawsze imponował szerokim repertuarem. Teraz nadarza się szczególna okazja, żeby posłuchać go w domu. Pod koniec lutego ukazał się jego najnowszy album „Ordinary Man”, który znów wyśmienicie łączy klasykę z nowoczesnością. Wśród gości są takie sławy jak Elton John, ale też przedstawiciel nowej fali rapu – Travis Scott.
Marvin Gaye
Jedna z najbardziej wyrazistych postaci amerykańskiego soulu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Marvin Gaye jak nikt inny potrafił wprawić słuchaczy w pozytywny nastrój. Moc jego piosenek przetrwała do dziś. Na dowód wystarczy wspomnieć o jednym z pierwszych przebojów współczesnej gwiazdy Charlie’go Puth, który w duecie z Meghan Trainor nagrał kawałek „Marvin Gaye”, utrzymany w stylu legendarnego muzyka. Z naszej strony polecamy album „The Best Of Marvin Gaye”, zawierający największe hity tego wyjątkowego wokalisty.
Fisz Emade Tworzywo
Tak się złożyło, że wśród naszych propozycji znalazło się kolejne rodzeństwo. Tym razem chodzi o braci Waglewskich, którzy obok indywidualnych przedsięwzięć, regularnie grają również pod szyldem Fisz Emade Tworzywo. Muzyka Emade i wokal Fisza tworzą mieszankę starej szkoły z nowoczesnym bitem. Zwłaszcza ich ostatnie dzieło, czyli „Radar” to spora dawka muzyki zarówno dla młodszych, jak i starszych słuchaczy. Każdy odnajdzie tu wartość dla siebie. Muzyka, której po prostu nie można nie docenić.
„Radar”
Nancy Sinatra
Na dźwięk nazwiska Sinatra, zdecydowana większość z nas automatycznie odpowiedziałaby – Frank. My jednak chcielibyśmy podsunąć wam którąś z płyt córki legendarnego muzyka. Nancy Sinatra odziedziczyła bowiem po ojcu uwodzicielski głos, który w latach sześćdziesiątych zachwycał na całym świecie. Jej najbardziej znane utwory to chociażby „Bang bang”, „These Boots Are Made for Walkin” czy „Summer Wine” – piosenki, którą po latach odświeżyła Lana Del Rey. Nancy nagrała też kawałek z tatą, a „Something Stupid” zapamiętaliśmy m.in. z filmu „Zapach kobiety”.
Greta Van Fleet
Led Zeppelin byli bożyszczami w latach siedemdziesiątych, natomiast chłopaki z zespołu Greta Van Fleet mają szansę stać się idolami współczesnych fanów rocka. Dlaczego zestawiamy akurat te dwie kapele? Wszystko za sprawą stylu, a przede wszystkim wokalu Josha Kiszki, porównywanego od samego początku kariery Grety do kultowego Roberta Planta. Idealnie zatem łączą dwie muzyczne ery. Ciekawostką jest fakt, że znów prezentujemy zespół złożony z rodzeństwa, a dokładnie trzech braci o swojsko brzmiącym nazwisku Kiszka.
T. Love
Zespół, który niedawno zawiesił swoją artystyczną działalność, od dekad rządzi na rodzimej scenie muzycznej. Muniek Staszczyk i spółka to ikony polskiego rocka, trafiając równie celnie do starszych, jak i tych młodszych słuchaczy. Podrygując w domu do kawałków T.Love, warto wpleść w palylistę kilka piosenek z najnowszej solowej płyty Muńka, czyli „Syn Miasta”. Na przykład „Polę”, która długo utrzymywała się na zeszłorocznych notowaniach list przebojów.
Rag’n’Bone Man
Choć na scenie obecny jest od około dekady, dopiero w 2017 roku świat usłyszał o Rorym Grahamie, który znany jest bardziej jako Rag’n’Bone Man. Postawny wokalista z pewnością zachwyci głębią swojego głosu każdego, bez względu na upodobania muzyczne. Rory świetnie odnajduje się w bluesie, rapie, popie, a nawet elektrycznych, dancowych kawałkach. Dowodem tego ostatniego jest wyśmienita płyta z remiksami. Międzynarodową sławę przyniósł mu singiel „Human”, będący także tytułem jedynego, pełnego studyjnego albumu brytyjskiego wokalisty.
Radiohead
W wielu zestawieniach najlepszych rockowych zespołów, zawsze znajdują się gdzieś w połowie stawki. Tymczasem niewątpliwie Radiohead to klasyka gatunku, która nie starzeje się mimo upływu lat. Swój melancholijny styl bezbłędnie dostosowali do nowych trendów, co możemy usłyszeć na ich ostatniej płycie „A Moon Shaped Pool” z 2016 roku. Muzyka, która idealnie nadaje się na wieczorne wyciszenie i chwilę refleksji, dlatego to właśnie tym zespołem kończymy nasze zestawienie.
Na koniec mały bonus. Polecamy pełną pozytywnej energii, żywiołową ścieżkę dźwiękową z filmu „Mamma Mia!”, który swoją drogą może być świetnym pomysłem na wspólny wieczór filmowy. Po obejrzeniu gwarantujemy, że pozazdrościcie zabawy Meryl Streep i Pierce’owi Brosnanowi i wspólnie z domownikami będziecie tańczyć i śpiewać hity Abby, a także przypomną się wam wakacyjne wspomnienia.
Wszystkim zaprezentowanym artystom udaje się połączenie muzycznych gustów wielu pokoleń. Czerpiąc z minionych czasów, czy też dostosowując swój styl do najnowszych trendów, potrafią pogodzić walczących o dostęp do sprzętu grającego domowników. Mamy nadzieję, że ta muzyka złagodzi obyczaje także u was.
Komentarze (0)