By się ich pozbyć, trzeba je lepiej poznać. Zaskórniki nie są groźne, ale po pierwsze: mają wpływ na ogólny wygląd cery, a po drugie: z czasem mogą się zmienić. Pod wpływem bakterii beztlenowych, z drobnej, ledwo widocznej kropki albo grudki tworzy się stan zapalny.

I tu warto wyjaśnić, czym różnią się zaskórniki zamknięte od otwartych. Pierwsze trudno dostrzec, za to łatwiej je wyczuć pod palcami. Są to małe grudki najczęściej zlokalizowane na brodzie i policzkach. Łatwo je pomylić z „kaszką”, która może być reakcją na źle dobrany kosmetyk, albo zmianami związanymi z innego rodzaju alergią. Zaskórniki zamknięte najlepiej widać przy delikatnym rozciągnięciu skóry, a najbardziej charakterystyczne jest ich miejsce występowania, czyli tam, gdzie gruczołów łojowych jest najwięcej. W strefie T również występują zaskórniki otwarte, które łatwiej rozpoznać, ponieważ są to niewielkie ciemne punkciki. Obydwa rodzaje zmian mają wspólne podłoże i wynikają z zanieczyszczenia oraz zablokowania porów związanego z nadmiarem sebum oraz procesami utleniania. Jednak to zaskórników zamkniętych najtrudniej się pozbyć. Podstawowa pielęgnacja cery może nie wystarczyć, za to kuracje oparte na kwasach zadziałają oczyszczająco.

 

Kremy i serum do twarzy - pełna oferta

 

Co działa na zaskórniki zamknięte?

Skłonności genetyczne, nadmiar stresu, zła dieta, papierosy i wreszcie nieprawidłowa pielęgnacja. Przyczyn występowania zaskórników jest wiele i poza odpowiednim doborem codziennych kosmetyków warto przestawić się na zdrową dietę oraz zadbać o więcej relaksu.

W przypadku zaskórników zamkniętych, gdy mieszanka sebum i keratyny schowana jest głębiej, to kwasy AHA, BHA oraz PHA przynoszą dobre rozwiązanie. Rozluźniają wiązania między komórkami naskórka oraz ułatwiają ich odrywanie, a więc odblokowują pory i oczyszczają je w naturalny sposób. Dzięki nim skóra odzyskuje równowagę wodno-tłuszczową i co ważne, nie powstają nowe zaskórniki.

Które kwasy wybrać? AHA (alfa-hydroksykwasy), czyli najbardziej popularne kwasy o silnym działaniu złuszczającym, w niskich stężeniach mają dodatkowy efekt nawilżający. Wśród nich najczęściej spotykane to mlekowy, glikolowy, jabłkowy i migdałowy. Świetnie sprawdzą się w przypadku cery trądzikowej, dojrzałej i wiotkiej. Z kolei kwasy BHA inaczej beta-hydroksykwasy mają silne działanie złuszczające, antybakteryjne i przeciwtrądzikowe. Najważniejszym przedstawicielem BHA jest kwas salicylowy. Jego zdolność do przenikania w naskórek jest najlepsza, a przy okazji nie powoduje zaczerwienienia i innych nieprzyjemnych skutków ubocznych jak podrażnienia. Ostatnią grupą kwasów są PHA, czyli poli-hydroksykwasy. Substancje złuszczające najnowszej generacji, które poza świetnym działaniem oczyszczającym skórę potrafią ujędrniać, nawilżać i uwaga: można je stosować nawet w przypadku cer bardzo wrażliwych lub naczynkowych. Przedstawiciele PHA, których można spotkać w kosmetykach, maskach i serum to glukonolakton oraz kwas laktobionowy i azeloglicyna.

 

Lekki krem o potrójnym działaniu z kwasami AHA i PHA, 50ml - Bielenda

 

Miks z kwasami

Najważniejsza zasada podczas stosowania kwasów w kuracjach domowych to wybór bezpiecznych, nie za wysokich stężeń. Wszystko po to, by uniknąć skutków ubocznych i niespodzianek w rodzaju silnego złuszczania, przebarwień czy podrażnień. Wysokie stężenia (40-70%) zarezerwowane są dla lekarzy i kosmetologów doświadczonych w kuracjach złuszczających. Oczywiście, to nie znaczy, że niskie stężenia nie zadziałają. Wręcz przeciwnie, pod warunkiem, że wybierzesz mieszankę kwasów. Nowoczesne kosmetyki z dwoma, a nawet trzema kwasami w składzie to nowość i bardzo dobry pomysł na walkę z zamkniętymi zaskórnikami.

 

krem o potrójnym działaniu z kwasami AHA i PHA, 100 ml - Bielenda

 

Zacznijmy jednak od przygotowania cery do kuracji. Zanim nałożysz serum, maseczkę czy krem zastosuj łagodny tonik kwasowy. Możesz go używać codziennie, na przykład wieczorem tuż po myciu twarzy. W ten sposób cera przyzwyczai się do złuszczania i zareaguje najlepiej. Maksymalne stężenia kwasów w tonikach to 2 do 5 proc. Można nawet znaleźć tonik z mieszanką AHA i BHA. Co dalej? Po tygodniu oswajania cery można przejść do właściwej kuracji. I tu otwiera się morze możliwości. By ułatwić wybór odpowiedniego preparatu, wystarczy kierować się potrzebami skóry.

 

Tonik z kwasami AHA-BHA-PHA, 150 ml - Some by Mi

 

Trądzikowa, wrażliwa czy tłusta?

Jeśli masz tłustą cerę, zaskórniki i skłonność do przebarwień, wybierz serum z mieszanką kwasu migdałowego z kwasami PHA. Stężenie to 10 proc. więc niewysokie i bezpieczne w długofalowym stosowaniu. Złuszcza, ale to tylko początek wszechstronnej pielęgnacji. Stymuluje odnowę naskórka, rozświetla, wygładza i likwiduje niedoskonałości.

 

Serum do twarzy kwas migdałowy + pha 10%, 30 ml - Nacomi

 

W przypadku zaskórników zamkniętych i cery trądzikowej możesz skorzystać z mocniejszej mieszanki kwasów: glikolowego, mlekowego, cytrynowego i jabłkowego. Tak skomponowany płyn można nakładać tylko raz w tygodniu. Dodatkowo podstawą pielęgnacji dziennej powinien być wtedy krem z wysokim filtrem SPF.

 

Peeling do twarzy, Kwasy Owocowe, 30 ml - Biocosmetics

 

Na koniec cera wrażliwa i naczynkowa, na niej również pojawiają się zaskórniki zamknięte. By jej nie podrażnić, ale poradzić sobie z niedoskonałościami trzeba zadziałać rozsądnie i długofalowo. Dlatego zamiast płynu z wysokim stężeniem kwasu lepiej postawić na kurację serum kojącym opartym na działaniu kwasu PHA, np. Nacomi Next Level z azeloglicyną i witaminą B6. Jeśli potrzebujesz bogatszej konsystencji, wybierz krem z kwasem laktobionowym i glukonolaktonem. To najbezpieczniejsza mieszanka.

 

rem z kwasami do skóry naczynkowej, 50ml - Bielenda

 

Więcej podobnych artykułów znajdziesz w pasji Dbam o urodę.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock