Nie ma określonego momentu, w którym dziecko powinno zacząć mówić – wiele zależy od jego indywidualnych predyspozycji i czynników środowiskowych. Istnieją co prawda ramy wiekowe, określające przybliżony czas rozwoju poszczególnych kompetencji językowych, jednak są one dość szerokie – dla przykładu, zdania maluch może zacząć tworzyć pomiędzy drugim a trzecim rokiem życia.

Nie należy jednak martwić się, jeśli rówieśnicy twojego malucha konstruują już zdania, a ono wciąż jest na etapie nauki pojedynczych słów. Wywieranie presji niewiele da, a raczej poskutkuje efektem odwrotnym do zamierzonego. Wymaganie od dziecka czegoś, czemu nie może sprostać, może zaburzyć jego rozwój. Podobnie jest jednak w przypadku, gdy rodzic nie będzie reagował w przypadku ewentualnych trudności.

Wsparcie rodzica jest ważne – warto jednak pamiętać, że w przypadku zauważenia jakichkolwiek nieprawidłowości w rozwoju mowy, należy zaczerpnąć wsparcia specjalisty. Logopeda dziecięcy może zidentyfikować źródło problemu i przygotować dedykowany zestaw ćwiczeń, które maluch może wykonywać w asyście rodzica.

Pucio uczy się mówić. Zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych Marta Galewska Kustra

Mowa u dziecka – co wpływa na tempo jej rozwoju?

Tempo nauki mowy może zależeć od wielu czynników. Do najważniejszych należą:

  • otoczenie malucha – czy dziecko jest jedynakiem, czy ma rodzeństwo, czy przebywa z rodzicem w domu w pierwszych latach życia, czy od razu idzie do żłobka;
  • indywidualne predyspozycje – podobnie jak w przypadku chodzenia, mówienie również przychodzi maluchom w różnym tempie w zależności od predyspozycji;
  • liczba języków używanych w domu – dzieci dwujęzyczne zaczynają mówić znacznie później, ponieważ przyswajają języki dwutorowo; w przypadku trzech języków używanych w domu proces ten może być jeszcze bardziej spowolniony;
  • sposób mówienia do dziecka i prowadzenia z nim rozmów – mówienie do malucha półsylabami, zdrabnianie i zmienianie słów na „dziecięce” może spowolnić naukę mowy;
  • codzienna nauka poprzez zabawę – jakość oglądanych przez malucha treści i sposobów zabawy może mieć bardzo duży wpływ na tempo nauki.

Jak wspierać rozwój mowy dziecka?

Istnieje co najmniej kilka dobrych praktyk, które warto wcielić do waszej codzienności, aby wesprzeć rozwój mowy dziecka, zarówno w pierwszych miesiącach życia, jak i później. Dzieci do 7 lat najwięcej kompetencji językowych zdobywają w domu, a w pierwszych latach życia to głównie rodzice mogą je w tym wspomóc. Jak nauczyć dziecko mówić lub je w tym wesprzeć?

  • Czytając mu – to czynność, która pomaga maluchom w zaśnięciu, ale warto wykonywać ją również, aby stymulować rozwój dziecięcej mowy. To najlepszy sposób na wzbogacenie słownictwa dziecka i przyspieszenie tempa jego rozwoju.
  • Dbając o klarowność i wyraźną wymowę codziennych komunikatów.
  • Próbując nazywać wraz z dzieckiem uczucia i zjawiska, zamiast wyłącznie wydawać komunikaty.
  • Stosując metody nauki sensorycznej – dziecko lepiej zapamiętuje, angażując w ten proces różne zmysły.
  • Stosując ćwiczenia rozwijające mowę.
  • Wybierać polecane przez logopedów bajki i książeczki.

Książeczki wspierające rozwój mowy dziecka – jakie wybrać?

Książeczki warto podsuwać maluchom już od najmłodszych lat. Najlepiej towarzyszyć dziecku od czasu do czasu przy ich oglądaniu, zachęcając go do głośnego opowiadania, co znajduje się na poszczególnych ilustracjach i konstruowania historii.

Książeczki dla najmłodszych dzieci, wspierające naukę mowy, powinny być:

  • opatrzone jednozdaniowymi, prostymi opisami napisanymi dużymi literkami;
  • kolorowe, z przyjaznymi w odbiorze grafikami i rysunkami;
  • przemyślane pod kątem treści – powinny zachęcać dziecko do czynnego udziału w nauce.

Szukając książeczek dla dzieci, zwróć uwagę na kategorię wiekową. Nie należy trzymać się jej jednak z żelazną konsekwencją, jeśli dziecko wykazuje nieco mniejszą sprawność językową niż rówieśnicy.

Zabawy stymulujące rozwój mowy

Poniżej kilka propozycji ćwiczeń, podzielonych według konkretnych obszarów mowy:

Poprawna artykulacja i rozwój narządów mowy

Wśród zalecanych przez specjalistów ćwiczeń stymulujących rozwój mowy można znaleźć te typowo logopedyczne, które wbrew pozorom łatwo można wpleść w codzienną zabawę. Dobrym przykładem może być losowanie ćwiczeń aparatu mowy – jak choćby parskanie, nabieranie w usta powietrza, imitowanie odgłosów zwierząt czy ziewanie. Takie ćwiczenia usprawniają narządy artykulacyjne i stymulują układ oddechowy.

Bogate słownictwo

W kontekście ubogacania słownictwa i zwiększania płynności mowy w pierwszych etapach życia dobrym pomysłem może okazać się tzw. kąpiel słowna, czyli opisywanie maluchowi otaczającej go rzeczywistości. Stosując taką metodę, opiekun opisuje wykonywane przez siebie czynności czy widoki – wszystko to, co maluch również może zobaczyć, usłyszeć i poczuć. To znakomity sposób na wsparcie rozwoju mowy u dziecka.

Dykcja

Na dykcję najlepsze będą z kolei łamańce językowe. Dzieci często lubią tego rodzaju wyzwania i mogą godzinami ćwiczyć wymowę zdań typu „stół z powyłamywanymi nogami” czy „król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego”. Taka zabawa z pewnością poprawi ich sprawność językową w kontekście wymowy. Oczywiście mowa tu o dzieciach w wieku przedszkolnym i starszych – dla młodszych zabawa ta raczej nie będzie atrakcyjna.

CzuCzu. Biblioteczka. Zestaw edukacyjny

Rodzic jest ogromnym wsparciem dla dziecka w kontekście rozwoju mowy. Najważniejsze, aby symulował go na różne sposoby i towarzyszył maluchowi w nauce poprzez wspólne czytanie i ćwiczenia. Równie istotna jest dokładna obserwacja tego procesu i reagowanie w przypadku zauważenia jakichkolwiek nieprawidłowości.

Zdjęcie okładkowe - źródło: Shutterstock