Dom z papieru

Ten serial Netflixa opowiadający historię napadu na hiszpańską mennicę narodową bardzo szybko okazał się międzynarodowym hitem - jedną z najchętniej oglądanych nieanglojęzycznych serii w historii serwisu. Sukces dwóch pierwszych sezonów przypieczętował decyzję o produkcji kolejnego, który właśnie ma swoją premierę. W czym można upatrywać fenomenu serialu? Tajemniczy Profesor planuje spektakularny skok stulecia. Rekrutuje grupę ośmiu złodziei, profesjonalistów z różnych dziedzin, którzy doskonale przygotowani realizują napad. Jego celem nie jest jednak standardowy rabunek. To co z pewnością wyróżnia ten skok to fakt, iż rabusie nie chcą nikogo okraść (ani skrzywdzić), a wyłącznie wykorzystać mennicę i dostępny tam papier oraz matryce do wydrukowania własnej gotówki. Grupa bierze zakładników, zamyka się w gmachu budynku i rozpoczyna produkcję, podczas gdy Profesor stara prowadzi grę z policją. Jednak czy wszystko pójdzie zgodnie z założeniami? Serial zyskał popularność, nie tyle ze względu na tematykę, która od dekad święci triumfy w kinie, ile ze względu na sposób przedstawienia fabuły. Liczba nagłych zwrotów akcji, elementów zaskoczenia i twistów wydaje się nie mieć tu końca. Mózg całej operacji to geniusz, który imponuje opanowaniem i potrafi przywidywać działania policji, co najmniej kilka ruchów wprzód. Choć nie wszystko potoczy się po myśli rabusiów, są oni niesamowicie zdeterminowani, by wynieść z mennicy założoną ilość pieniędzy i lepiej, by nikt nie stanął im na drodze. „Dom z papieru” to jedna z tych produkcji, od której gdy już zacznie się oglądać, po prostu nie można się oderwać. Także za sprawą plejady charakternych aktorów, którzy sprawiają, że w miarę rozwoju akcji widzowie zaczynają kibicować przestępcom w ich procederze.

Serial zyskał tak dużą popularność na całym świecie, że w sieci można dziś kupić charakterystyczne czerwone stroje złodziei, używaną przez nich maskę, która przypomina Salvadora Dali, a nawet replikę gmachu mennicy, na której Profesor instruował swoich wspólników przed napadem.


Gorączka

„Gorączka” przeszła do historii nie tylko dlatego, że jest jednym z najlepszych filmów rabunkowych wszech czasów, ale także dlatego, że tu po raz pierwszy na planie filmowym spotkali się dwaj tytani kina - Al Pacino i Robert De Niro. Film oparty na prawdziwych wydarzeniach, jakie miały miejsce w 1964 roku, opowiada historię skoku na opancerzoną furgonetkę, którego dokonał znany kryminalista Neil McCauley (Robert De Niro). Rabuś po udanym napadzie planuje już kolejną, ostatnią w karierze akcję, ale po piętach zaczyna deptać mu doświadczony detektyw Vincent Hanna (Al Pacino), który prowadzi śledztwo i trafia na ślad sprawców. Od teraz będzie to wyścig z czasem i pojedynek dwóch błyskotliwych umysłów, bohaterów, którzy stoją po przeciwnych stronach barykady, ale w gruncie rzeczy są do siebie podobni. „Gorączka” to połączenie kina akcji, ze spektakularnymi scenami pościgów i dramatu, w którym główni bohaterowie prowadzą między sobą psychologiczną grę.

 

Bonnie i Clyde

To już klasyka gatunku i jedna z najbardziej znanych historii rabunkowych. Stanowi opowieść o najsłynniejszej parze kochanków, którzy przemierzając Amerykę napadali na banki i sklepy, zabijając wszystkich, którzy stanęli im na drodze. Krótka ale intensywna kariera przestępczej pary, w wielu powstałych na ich temat produkcjach, ukazywana jest niczym romantyczna historia współczesnych Robin Hood’ów. Tymczasem z napadu na napad skoki Bonnie i Clyde stawały się coraz bardziej brutalne i krwawe i raczej nie miały nic wspólnego z dobroczynną działalnością.

Bonnie i Clyde - Penn Artur

Miasto złodziei

Doug MacRay (Ben Affleck) jest mózgiem grupy przestępców, którzy zajmują się okradaniem banków w Bostonie. Jego szajka gra na nosie tamtejszej policji od dawna pozostając nieuchwytna. To jednak może się zmienić, gdy podczas kolejnego skoku zakładniczką zostaje pewna dyrektor banku. Po zrealizowaniu napadu, kobieta zostaje uwolniona, ale między nią i Dougiem wywiązuje się romans, który może okazać się dla nich niebezpieczny. Film w reżyserii Afflecka to całkiem dobre kino akcji osadzone w bostońskim, gangsterskim klimacie. Scenariusz i doborowa obsada sprawiają, że „Miasto złodziei” dobrze się ogląda, a dynamiczne sekwencje pościgowe to jeden z większych atutów tego obrazu. Dodatkowo jak się okazuje napad na bank może być dla rabusiów nie tylko początkiem nowego życia na wyższym poziomie, ale także zalążkiem miłosnego uczucia.

Miasto Złodziei - Affleck Ben

 

Ocean’s eleven: Ryzykowna gra

Oprócz napadu na bank czy mennicę, duże pieniądze przynosi także napad na… kasyno. Dobrze o tym wiedzą Danny Ocean (George Clooney) i Rusty Ryan (Brad Pitt) – przyjaciele, którzy przygotowują zuchwały plan napadu na trzy kasyna w Las Vegas. W tym celu kompletują ekipę specjalistów, którzy dzięki swojemu doświadczeniu mają zagwarantować powodzenie całej skomplikowanej akcji. „Ocean’s eleven” to remake filmu z 1960 roku, zrealizowany z rozmachem głównie w sferze gwiazdorskiej obsady, gdzie obok Clooneya i Pitta, widzowie zobaczą także Andiego Garcia, Matta Damona, Julię Roberts i Caseya Afflecka. Stanowi sprawnie zrealizowane kino rozrywkowe, które pozwala się odprężyć i przy okazji dobrze bawić podczas prawie dwugodzinnego seansu. „Ocean’s eleven” okazał się wielkim sukcesem, co spowodowało powstanie trzech kolejnych kontynuacji, w tym dwóch sequeli: „Ocean’s Twelve: Dogrywka” (2004) i „Ocean’s 13” (2007) oraz jednego kobiecego spin off’u: „Ocean’s 8” (2018).

Ocean's eleven: Ryzykowna gra - Soderbergh Steven

 

Plan doskonały

A co jeśli jednak nie wszystko idzie zgodnie z założeniami? To miał być plan doskonały, ale też standardowa policyjna akcja. Napastnicy zamknęli się z zakładnikami w gmachu banku, a  na miejsce zdarzenia przyjeżdża doświadczony negocjator Keith Frazier (Denzel Washington). Wkrótce jednak okazuje się, że sytuacja się komplikuje, a w napadzie może nie chodzić tylko o pieniądze. Film Spike’a Lee charakteryzuje solidny scenariusz z jasno rozwijanymi wątkami. Choć nie brakuje tu zwrotów akcji, widz nie czuje się zagubiony, ale z minuty na minutę zaczyna coraz lepiej rozumieć, że cała historia ze skokiem na bank może mieć drugie dno. Tym samym fabuła rozwija się tu inaczej niż w typowych filmach o napadach. To oraz świetna gra aktorów (Denzel Washington, Jodie Foster, Clive Owen, Willem Dafoe) sprawia, że film jest zrealizowany na wysokim poziomie i do końca trzyma w napięciu. 

Inside Man (brak polskiej wersji językowej) - Lee Spike


21

To historia napadu na kasyna, tym razem jednak bez użycia przemocy. Grupa uzdolnionych studentów matematyki, za namową swojego profesora, w którego rolę wcielił się Kevin Spacey, postanawia wzbogacić się, grając w blackjacka w kasynach Las Vegas. Wykorzystując wiedzę i podstawowe zasady racjonalnego zachowania podczas gry, takich jak np. unikanie emocji i wycofywanie się z gry w najodpowiedniejszym momencie, szybko zdobywają ogromne sumy. Znajomość reguł, jakimi rządzą się kasyna nie ustrzega jednak głównego bohatera od popadnięcia w uzależnienie od hazardu, które rujnuje wszystkie jego poprzednie osiągnięcia. Choć całość ma wydźwięk raczej moralizatorski, energiczna muzyka, dynamiczne ujęcia i przyśpieszona akcja z kamerą zwróconą ku górze żetonów powoduje, że ten widok zdecydowanie może się podobać.

Słynni kierowcy

Czym byłby profesjonalnie przeprowadzony napad, bez dobrego planu i świetnego kierowcy? Takiego, który pozwoli rabusiom skutecznie uciec przed pościgiem policji? O tym, o jakie dokładnie umiejętności chodzi można się przekonać w „Baby Driver”. Film o młodocianym kierowcy rajdowym, który pracuje na zlecenie gangsterów, to niekończąca się sekwencja brawurowej jazdy, spalonych gum i nieodłącznej muzyki, w rytm której przestępcy uciekają przed organami ścigania. Połączenie w „Baby Driver” gatunku heist movie i muzycznego filmu skutkuje tym, że oglądamy popisowe sceny pościgów realizowanych w rytm ponadczasowych hitów. Dodając do tego barwne postacie gangsterów (Kevina Spaceya, Jamiego Foxxa, Jona Hamma, Eizy González) i element komediowy dostajemy dynamiczny film akcji, w którym nie przeszkadza nawet ostateczne niepowodzenie skoku.

Motyw kierowcy na usługach, pojawia się także w filmie „Drive”, gdzie Ryan Gosling wciela się w rolę kierowcy, który by uchronić ukochaną, bierze udział w napadzie na lombard. Jak to zwykle bywa, nie wszystko pójdzie zgodnie z planem. Ten melancholiczny i olśniewający wizualnie obraz przywołuje nastój lat 80-tych XX wieku. Główny bohater jawi się tu jako romantyk, który jednak potrafi także brutalnie potraktować swoich przeciwników. Jest nieprzewidywalny, tajemniczy i hipnotyzujący, jak cały film zresztą, któremu wyśmienita ścieżka dźwiękowa i ryk silnika nadają odpowiedniego rytmu.

 

Filmów opowiadających o kradzieżach, napadach i rabusiach nie brakuje. Właściwie to jeden z podstawowych motywów wykorzystywanych przez twórców od początku kinematografii. Wśród tak wielu historii i zrealizowanych produkcji, który film podobał się wam najbardziej?