Nea, „Some Say” 

Ten utwór królował na wielu listach przebojów w 2019 roku i sprawił, że debiutująca Nea szybko zyskała popularność. „Some Say” należy raczej do spokojnych, sentymentalnych kawałków o miłości, to jego refren został stworzony w oparciu o melodię z bardzo tanecznego hitu lat 90. – Eiffel, „Blue”, przez co idealnie sprawdzi się podczas sylwestrowej imprezy jako zaproszenie na parkiet.

 

Dawid Podsiadło „Najnowszy klip”

Dawid Podsiadło od lat wyróżnia się na polskim rynku muzycznym – każdym swoim kawałkiem udowadnia, że muzyka to jego pasja. „Najnowszy klip” to utwór, który promował współprodukowany przez artystę film „Nie(znajomi)”, czyli polski remake kinowego włoskiego hitu „Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie”. Piosenka nawiązuje do fabuły filmu, w którym grupa przyjaciół decyduje się odkryć przed sobą swoje tajemnice grając w nietypową grę, polegającą na czytaniu wszystkich swoich wiadomości i odbieraniu połączeń telefonicznych przy innych. Chociaż ta gra może być inspiracją do zabawy podczas Sylwestra, zdecydowanie bardziej rekomendujemy relaks przy słuchaniu Dawida.

 

Viki Gabor „Superhero”

Viki Gabor ma dopiero 12 lat, a na swoim koncie duży sukces w postaci wygranej w Konkursie Piosenki Eurowizji Junior 2019 i hitu, który opanował największe stacje radiowe w kraju. „Superhero” to energetyczny utwór, który dodaje wiatru w skrzydła, dlatego warto umieścić go na sylwestrowej playliście, aby z poczuciem mocy i dziecięcą wiarą w marzenia wejść w nowy rok.

 

Dua Lipa „Don’t start now”

„Don’t start now” to piosenka promująca drugi studyjny album angielskiej wokalistki Dua Lipy, którego premiera odbędzie się w 2020 roku. Singiel został wydany 1 listopada tego roku i obecnie na Youtubie ma już ponad 82 miliony wyświetleń, a także znalazł się na szczycie listy iTunes Global. Utwór naprawdę wpada w ucho i sprawdzi się zarówno na domówce, jak i klubowej imprezie.

 

Ed Sheeran feat. Camila Cabello & Cardi B, „South of the border”

Jeśli planujecie romantyczny sylwestrowy wieczór, to właściwie, aby zbudować wyjątkowy nastrój, na swojej playliście możecie umieścić wyłącznie piosenki Eda Sheerana. Jego kojący głos to balsam dla duszy, a w połączeniu z pięknymi głosami Camili Cabello i Cardi B. w utworze „South of the border” otrzymujemy intrygujące połączenie, którego nie może zabraknąć na playliście 31 grudnia 2019 roku.

 

C-BooL & Skytech feat. Giang Pham, „La La Love”

„La La Love” to piosenka, w której C-BooL i Skytech stworzyli wyjątkowo udany producencki duet. Klubowe brzmienie potrafi wznieść każdą imprezę na wyższy poziom – wszystko za sprawą wakacyjnej aury, która otacza ten kawałek. Gwarantujemy, że nawet przy minusowej temperaturze z „La La Love” na swojej playliście, spędzicie gorący wieczór.

 

Taylor Swift „Lover”

Jeśli w sylwestra pragniecie zatańczyć tak zwanego „przytulańca” z ukochaną osobą, to koniecznie dodajcie do waszej playlisty utwór jednej z największych, współczesnych gwiazd muzyki pop – Taylor Swift – „Lover”. Piosenka pochodzi z siódmego albumu artystki o tym samym tytule i jest piękną, romantyczną balladą miłosną. Płyta „Lover” jest kolejnym dużym sukcesem wokalistki, o czym świadczą trzy nominacje do tegorocznych Grammy, w tym jedna za tytułowy utwór w kategorii piosenka roku.

 

Billie Eilish „Bad guy”

Ten rok należał do Billie Eilish. Młoda artystka, która kilka dni temu skończyła 18 lat, w 2019 roku została laureatką trzech nagród nagród podczas MTV Video Music Awards oraz dwóch podczas MTV Europe Music Awards, a także wydała swoją debiutancką studyjną płytę „When We All Fall Asleep, Where Do We Go?”. „Bad guy”, utwór pochodzący z tego albumu ma ponad 693 miliony wyświetleń na Youtubie i należy do największych hitów tego roku. Piosenka zachwyca nowatorskim charakterem, a jej mroczne brzmienie uderza świeżością, przez co będzie bardzo dobrym tłem do otwarcia się na zmiany, które przyniesie nowy 2020 rok.

 

Taco Hemingway „W piątki leżę w wannie”

Na koniec coś dla tych, którzy ani trochę nie marzą o upojnej sylwestrowej zabawie, a zamiast rzucać się w wir tańca, woleliby zaszyć się pod kołdrą lub… w wannie i po prostu posłuchać dobrej muzyki. Taco Hemingway jest doskonałą odpowiedzią na te potrzeby, dlatego wszystkim antyfanom imprezowego szaleństwa, polecamy utwór „W piątki leżę w wannie”.

 

A wy, co jeszcze dodalibyście do naszej playlisty?