Najpopularniejszą metodą artystycznego wykorzystania drutu jest wire wrapping - czyli pleciona z niego biżuteria.  To wymagające cierpliwości zajęcie, którego efekty potrafią jednak pięknie zaskakiwać. Tymczasem proponuję prostą wariację na temat drucianych ozdób - doniczkowe ptaszyska na patyku.  

 

Do wykonania tej dekoracji potrzebne będą:

- drut mosiężny 0,8 mm

- drut miedziany 0,5 mm (opcjonalnie)

- opakowania różnobarwnych, drobnych koralików do wyrobu biżuterii

- kombinerki biżuteryjne

 - małe guziki

- farby akrylowe lub plakatowe

- cienkie patyczki (użyłam pałeczek do szaszłyków )

Krok 1.

Z drutu mosiężnego wycięłam kawałki o długości ok. 30 cm i zaokrągliłam splatając końce. Następnie kombinerkami dociskałam drut próbując uzyskać obrys ptasiego tułowia. Drut jest giętki, dlatego można go odkształcać i próbować nagiąć ponownie, jeśli uzyskana forma nam nie odpowiada. Moim zdaniem najłatwiej zacząć od formowania przeciwległych stron  - dzioba i ogona, a ostatecznie zająć się brzuszkiem.

Krok 2.

Żeby ożywić  drucianą rzeźbę wypełniam jej wnętrze koralikami i małymi guziczkami. Docinam z drutu małe kawałki - jedną końcówkę mocuję do korpusu, nawlekam na pręcik koraliki, a następnie  zamykam obieg na przeciwległym boku. Druciki doczepiam w różnych konfiguracjach, by stworzyły w środku fantazyjne ścieżki.

Krok 3.

Każdy ptak ma inne upierzenie, dlatego warto dopasować do niego odpowiedni kolor patyczka. W tym celu pomazałam drewniane pałeczki je farbą akrylową w różnych odcieniach.

Krok 4.

Na koniec, przed zamocowaniem ptaków do drewnianych szczudeł, z cieniutkiego drucika wyplotłam dzioby. W tak skończonej formie ptactwo może wylądować u boku doniczkowych roślin.