"Tutaj jesteśmy. Wskazówki dla mieszkańca planety Ziemia" - recenzja

Oliver Jeffers to artysta, który już kilka lat temu dał się poznać polskim czytelnikom. Po raz pierwszy zetknęłam się z jego książkami, gdy nieistniejące już wydawnictwo Mam zaproponowało mi przekład książki, pt. „Serce w butelce”. Muszę przyznać, że zakochałam się od pierwszego wejrzenia – nie tylko w tym konkretnym tytule, ale wszystkim, co robi Jeffers.

Uważnie śledziłam wszystkie książki autorskie i te tylko ilustrowane przez Olivera Jeffersa, wydawane w Polsce. Aż tu nagle taka niespodzianka – z zaskoczenia, na dzień przed premierą, zostałam obdarowana tytułem, który pozwolił mi na nowo odkryć wielki talent artysty, a także jego humor, dystans i wrażliwość.

"Tutaj jesteśmy. Wskazówki dla mieszkańca planety Ziemia" autor zadedykował swojemu nowonarodzonemu synkowi. Tworząc tę niezwykłą, sławno-graficzną opowieść, pragnął odpowiedzieć na niezadane jeszcze przez potomka pytania dotyczące tego, gdzie i kim jesteśmy.

Mały czytelnik napotka na dużych stronicach układ słoneczny, w którym znajduje się Ziemia. To właśnie jej Jeffers poświęcił większość miejsca w tej książce. W dużym uproszczeniu, ale z ogromną pomysłowością, przedstawił graficznie to, do opisu czego potrzeba by było dziesiątek słów. Prócz ogólnych informacji o pozycji Ziemi we wszechświecie, ukształtowaniu terenu czy tego, co widzimy na niebie, znajdziemy tu osobliwe portrety rozmaitych przedstawicieli gatunku ludzkiego, a także zwierząt.

Mimo że ta pełna humoru książka na pierwszy rzut oka jest łatwa, lekka i przyjemna, to autor nie oparł się pokusie przemycenia ważnych przesłań, które podane w ten sposób z pewnością znacznie skuteczniej dotrą do świadomości małych czytelników, uwrażliwiając ich na potrzeby przyrody, środowiska i innych ludzi.

Ewa Świerżewska