Wiele dzieci przechodzi fazę fascynacji dinozaurami. Zresztą w animacjach i programach dla najmłodszych znajdziemy często bohaterów inspirowanych prehistorycznymi gadami. Dorastanie wcale nie oznacza, że zapominamy o Dino i spółce. Zamiast tego filmy pokroju „Parku Jurajskiego” ponownie rozgrzewają uczucia względem jaszczurów, które rządziły niegdyś Ziemią.
W efekcie na rynku znajdziemy masę produktów o dinozaurach, a wśród nich najróżniejsze gry planszowe. Dziś przyglądniemy się najciekawszym tytułom. A wśród nich znajdują się gry imprezowe, pozycje dla dzieci i rozbudowane planszówki dla bardziej zaawansowanych. Zapraszam na zestawienie gier planszowych o dinozaurach!
„Dinokalipsa” – zagłada dinozaurów na wesoło
Czy można sobie robić jaja z zagłady dinozaurów? Wychodzi na to, że tak kiedy za tworzenie gry biorą się twórcy „Odjechanych Jednorożców”. W grze „Dinokalipsa” każdy gracz wciela się w prehistorycznego jaszczura uciekającego przed kataklizmami. Gracze najpierw odsłaniają kartę katastrofy, a następnie licytują się komu uda się uciec najdalej. Dinozaur pozostający w tyle przyjmuje na klatę katastrofę.
Po zebraniu wskazanej liczby katastrof gracz odpadnie, a zwycięży osoba, której jaszczur zdobędzie pierwszy 50 punktów na torze ucieczki albo pozostanie jako ostatni przy życiu.
„Dinokalipsa” to nie tylko imprezowy charakter i emocjonująca rozgrywka dla od 2 do 4 graczy w wieku od 8 lat. To także urocze ilustracje okraszone nietuzinkowym, czarnym humorem. Twórcy gry są znani z niebanalnego poczucia humoru i w tym tytule natychmiast da się go odczuć. Sama gra spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem i doczekała się dwóch interesujących rozszerzeń. Poniżej garść informacji o dodatkach.
„Dinokalipsa: Niebezpieczeństwa dojrzewania” - koszmar nastoletniego życia
Wspomniałem powyżej o nietuzinkowym humorze twórców gry „Dinokalipsa”. Doskonale obrazuje je pierwszy dodatek do tej imprezowej planszówki, który nosi tytuł „Dinokalipsa: Niebezpieczeństwa dojrzewania”. Pakiet zawiera 54 nowe karty katastrof. Nie odnoszą się one do kataklizmów znanych z kart podręczników do historii, ale do pamiętników osób, które te podręczniki nosiły.
Dodatek przypomni graczom, jakie to uczucie kiedy prace domową zje welociraptor, albo podczas gry w zbijanego przyjmie się piłkę na twarz. Twórcy postanowili przekuć traumy nastolatków na katastrofy nękające nasze dinozaury. Przy tej grze nie sposób się nie uśmiać!
„Dinokalipsa: dodatek dla 5-6 graczy” – jeszcze więcej zabawy
Pod tytułem tego dodatku nie kryje się żadna tajemnica! „Dinokalipsa: dodatek dla 5-6 graczy” wprowadza do gry dwie nowe postaci, dzięki czemu można rozgrywać potyczki na nawet 6 graczy.
Tym samym aspekt imprezowy gry nabiera na sile. Zwiększa się także poziom szaleństwa, ponieważ w pudełku znajdziemy kolejne 50 kart katastrof. Oznacza to jeszcze więcej pokręconych sytuacji pokroju ugryzienia przez tyranozaura, schwytania przez pająka, czy wdepnięcia w zaskakująco śmierdzącą kupę!
„UNO Jurassic World” - klasyk w prehistorycznych szatach
„UNO” jest jedną z najstarszych i najbardziej znanych gier karcianych na rynku. Ten tytuł doczekał się wielu wersji, a jedną z nich jest „UNO Jurassic World”. Główną różnicą względem oryginału jest umieszczenie na kartach dinozaurów występujących w filmie „Jurassic World: Dominion”.
Pojawiła się także jedna nowa zasada pozwalająca obronić się przed kartami specjalnymi. Sama rozgrywka pozostała praktycznie niezmieniona. Gracze nadal skupiają się na pozbyciu się kart z ręki. Robią to zagrywając karty na stos tak, aby pasowały kolorem lub symbolem do ostatniej wyłożonej. Niektóre karty specjalne pozwalają sporo namieszać nad stołem wymuszając pominięcie kolejki przez rywala, czy dobranie dodatkowych kart. Oczywiście aby spełnić warunki zwycięstwa należy posiadając ostatnią kartę na ręce wymówić „UNO”.
„Dinozaur w opałach” - zręcznościowa gra dla najmłodszych
Planszówki dla najmłodszych przybierają często formę zabawy i tak jest w przypadku gry „Dinozaur w opałach”. W pudełku znajdziemy bowiem niewielki stolik z wyciętym blatem,w którym umieszczamy płytki terenu. Całość dopełniają dwa młoteczki i figurka dinozaura. Gracze podczas zabawy losują rodzaj terenu jaki muszą zbić młoteczkiem. Po kolei wybijają płytki terenu, a ten kto sprawi że dinozaur spadnie przegrywa.
„Dinozaur w opałach” to gra zręcznościowa dla maksymalnie 4 graczy, której koncepcja wyewoluowała z takich klasyków, jak „Jenga”, czy „Bierki”. W końcu tam także musimy wykonywać ruchy tak, aby czegoś nie zburzyć. W tym wypadku dostajemy przyjemną zabawę dla najmłodszych, przy której także rodzice będą mogli sprawdzić swoją zręczność!
„Draftozaur” - wielokrotnie nagradzana gra dziecięca
„Draftozaur” ma wszystko co powinna mieć gra dziecięca, a do tego oferuje zabawę, która może się spodobać także dorosłym. W pudełku znajdziemy drewniane figurki dinozaurów w różnych kolorach. Przedstawiają one rozmaite gatunki jaszczurów, które będą migrować po planszach graczy. Każdy otrzymuje swoją planszetkę, na której będzie umieszczać figurki. Na niej znajdują się wytyczne, jaki układ dinozaurów przyniesie punkty. Główną mechaniką rozgrywki jest tzw. draft.
Oznacza to, że każdy gracz posiada swój zasób dinozaurów i wybiera z niego jedną figurkę po czym resztę przekazuje graczowi z jednej strony, a od osoby po swojej drugiej stronie otrzymuje jej zasób. W ten sposób pula do wyboru krąży aż wszystkie dinozaury znajdą się na planszy. O tym w jakiej części planszy można umieścić dobranego zwierzaka mówi kość rzucana na początku każdej tury.
W tej grze mamy bardzo proste zasady i naprawdę wciągającą rozgrywkę. Element push your luck sprawia, że kolejne tury dostarczają wielu emocji. Nie wiemy bowiem, czy uda nam się ułożyć dinozaury tak, aby zdobyć tyle punktów ile byśmy chcieli. Trzeba jeszcze zaznaczyć, że „Draftozaur” wygląda po prostu fantastycznie. Zarówno kolorowe dinozaury, jak i ślicznie ilustrowane plansze, płócienny woreczek i papierowe miseczki robią wrażenie. Na tę grę aż chce się patrzeć i zwyczajnie ona uspokaja kiedy leży na stole. „Draftozaur” zebrał sporo nagród i doczekał się rozszerzeń!
„Draftozaur - 2 dodatki: Pterodaktyle, Plezjozaury” - jeszcze więcej jaszczurów
„Draftozaur” na fali popularności otrzymał dwa rozszerzenia. Oba są dostępne w zestawie i wprowadzają do gry tytułowe gatunki gadów: Pterodaktyle oraz Plezjozaury. Gracze mogą liczyć na nowe figurki dinozaurów oraz dodatkowe plansze dokładane do tych standardowych. Pterodaktyle mogą być umieszczane tylko na swojej planszy z gniazdami i tam odblokowują dodatkowe akcje, punkty i dinozaury.
Plezjozaury mogą zaś być umieszczane w rzece podzielonej na pola ograniczone pniami. Zagranie wskazanych dinozaurów pozwala przesunąć plezjozaury za konkretne pnie. W ten sposób trafiają na pola o coraz wyższych wartościach punktowych. „Draftozaur: Pterodaktyle i Plezjozaury” wprowadza więcej strategii i możliwości punktowania. Dodatki trzymają poziom wykonania pierwowzoru, a nowe plansze są faktycznie przedłużeniem terenów zaprezentowanych na planszach głównych. Jeżeli podstawowa gra wam się spodobała to te dodatki są praktycznie obowiązkowe!
„Świat Dinozaurów” - Park Jurajski na planszy!
Jeżeli lubicie dinozaury to na pewno jesteście fanami „Parku Jurajskiego”. To oznacza, że gra „Świat Dinozaurów” będzie dla was pozycją obowiązkową! Mamy tu do czynienia z adaptacją filmowej sagi, choć gra nie powstała na licencji. Omawiana planszówka jest sequelem gry „Wyspa Dinozaurów”.
W obu pozycjach gracze skupiają się na tworzeniu własnego parku z prehistorycznymi gadami. Podobnie, jak w filmach konieczna jest budowa atrakcji na trasie jurajskiego safari i hodowla dinozaurów. W laboratoriach gracze będą tworzyć nowe hybrydy i opracowywać technologie pomocne w uatrakcyjnianiu placówki.
Oczywiście kluczowym dla zwycięstwa będzie nie tylko dbanie o rozrywkę, ale także zapobieganie wypadkom. Nikt nie chce dopuścić do sytuacji znanej z ekranów, acz unikanie problemów nie będzie łatwe. „Świat Dinozaurów” jest rozbudowaną grą euro zawierającą multum pięknie wykonanych komponentów.
Figurki dinozaurów, różnorodne pionki turystów, czy małe Jeepy robią wrażenie. W tej grze można się poczuć niczym prawdziwy założyciel parku rozrywki z prehistorycznymi jaszczurami!
„Park Dinozaurów” - dziecięca planszówka z mechaniką memo
Rozgrywka typu memory jest bardzo często wykorzystywana w grach dla najmłodszych. Polega ona na poszukiwaniu pasujących symboli na zakrytych żetonach lub kartach. „Park Dinozaurów” jest grą kooperacyjną, w której gracze muszą pokonać tor pionkami dinozaurów. Po wejściu na pola z symbolami mają za zadanie znaleźć pasujący żeton na środku planszy.
Jeżeli nie trafią w symbol to spadający meteor przybliży się do Ziemi. To bardzo prosta planszówka, która jest dedykowana graczom w wieku od 3 lat. Maluchy bez problemu poradzą sobie z rozgrywką, a dla nieco starszych graczy można podkręcić poziom trudności dodając do gry tyranozaury lub skracając tor meteorytu. „Park Dinozaurów” zadowoli małych graczy będących na początku swojej fascynacji prehistorycznymi gadami.
„Magajaja Dinosaurs” - świecące jaja na planszy
„Magajaja Dinosaurs” jest nieskomplikowaną, acz bardzo efektowną grą planszową, w którą mogą grać już 6-latkowie. Każdy otrzymuje karty lokacji pozwalające na przesuwanie wielkich jaj po planszy. Kiedy jaja znajdą się na żetonach krain zaczną świecić w różnych kolorach. Gracz, który umieścił jajo na żetonie sprawdza, czy kolor jaja pasuje do wyłożonych kart celu i jeżeli tak jest to pobiera kartę jako nagrodę.
Rozgrywka daje wiele przyjemności zarówno najmłodszym, jak i rodzicom, z którymi będą grali. Niewątpliwie najefektywniejszym elementem są wspomniane jajka świecące na różne kolory. Podkręcają one aspekt zabawy. Pokazują także, jak bardzo zmieniły się współczesne planszówki względem swoich klasycznych przodków.
Tak się prezentują jedne z najciekawszych gier planszowych o dinozaurach! Większość z nich to pozycje przeznaczone dla najmłodszych graczy, ale także dorośli znajdą tu coś dla siebie. No to jak. Gotowi na zabawę z prehistorycznymi gadami? Po więcej podobnych zestawień planszówek znajdziecie w dziale Gram.
Komentarze (0)