Mój tata jest drzewem

Czy wiesz, że las to zorganizowana społeczność, a drzewa porozumiewają się ze sobą, troszczą o potomstwo, a także utrzymują sąsiedzkie stosunki? Leśniczy Peter Wohlleben zupełnie zmienia naszą perspektywę patrzenia na zielonych przyjaciół – zaprasza w podróży po lesie, jakiego nie znamy. Po lekturze „Sekretnego życia natury” spacer na łonie natury już nigdy nie będzie taki sam. Zapadająca w pamięć metafora lasu jako społeczności ma swoje poparcie w badaniach naukowych i obserwacjach autora pracującego jako leśniczy.

Książka Wohllebena to również traktat proekologiczny:

– Ten, kto wie, że drzewa odczuwają ból i mają pamięć, i że drzewni rodzice żyją razem ze swoimi dziećmi, nie będzie już mógł tak po porostu ich ścinać i siać wśród nich spustoszenia ciężkimi maszynami.

 

Sekretne życie drzew

 

Las w ludzkim ciele

Spacery po lesie cieszą się niesłabnącą popularnością, jednak w ostatnich lat coraz silniejszy staje się trend leśnych kąpieli! Dlaczego warto zanurzyć się w leśnej toni pachnącej szumem drzew i śpiewem ptaków? Ta oparta na japońskiej filozofii shinrin-yoku uczta dla ducha oraz ciała pomaga nawiązać bliższą więź z naturą, wyciszyć się oraz zrelaksować. M. Amos Clifford w książce „Kąpiele leśne. Jak czerpać zdrowie z natury” udziela praktycznych wskazówek, a ponadto w wręcz poetycki sposób zachwyca się pięknem przyrody, zachęcając, by dzięki niemu na nowo odkryć radość życia.

– Pragnienie przebywania w lesie i szukania pocieszenia oraz uzdrowienia wśród drzew jest głęboko zakodowane w ludzkiej psychice – tłumaczy Clifford. – Nosimy to pragnienie w swoim DNA. Nasz gatunek ewoluował wśród drzew i na sawannach, gdzie lasy spotykają się z łąkami. Ciało ludzkie już dawno temu nauczyło się czerpać korzyści z wdychania wydechów drzew, tej bogatej mieszanki świeżego tlenu i innych aerozoli, które służą nie tylko naszemu sercu, układowi odpornościowemu i całemu organizmowi, ale także dobremu samopoczuciu i sprawności umysłowej

 

Kąpiele leśne

 

Dowiedz się także, o czym musisz pamiętać, wchodząc do lasu.

Jak uprawiać seks w lesie?

Seks w wielkim mieście? A może – seks w wielkim lesie, na sielankowym łonie natury przy delikatnym trelu ptaków? Tylko jak uchronić się od mrówek, kleszczy i innych owadów, a także jak nie podrapać gałęziami krzaków? W książce „Seks w wielkim lesie. Botaniczny przewodnik dla kochanków na łonie przyrody” Marcin Łuczaj radzi m.in jak położyć jak położyć partnera bądź partnerkę na omszałej kłodzie drewna. Jak sam autor opisuje swoją nietypową, humorystyczną publikacją przepełnioną miłością do natury i rozkoszy ciała?

– Książka „Sex in Nature” ma w zamiarze być praktycznym przewodnikiem otwierającym ludzi na seksualność w naturze – pisze Łuczaj na swoim blogu.  – W moim rozmowach ze znajomymi temat ten często padał, a około 50% z nich nigdy w lesie seksu nie uprawiało. No więc pomyślałem, że czas na taką książkę, pomimo że grozi mi kolejna łatka po łatce chwastożercy, robakożercy, „tego co zjadł łożysko”  i „pana od łąki”.

 

Seks w wielkim lesie

 

Nie bójmy się jednorożców

Znacie to pytanie, zadawane czasem z humorem, czasem z rezygnacją i poczuciem bezradności  – „Jak żyć”? Psycholog-komik Brian King udziela odpowiedzi zaskakująco prostej – na luzie, a konkretniej – redukując stres. Wyjaśnia, jak powstaje to uczucie, jak wpływa na nasz organizm i psychikę. Wśród prywatnych historii i anegdot przemyca recepty na walkę ze stresem. Dlaczego korki są tak stresujące? I co mają wspólnego z jednorożcami, a co z atakiem niedźwiedzia? Wyjaśnień tych i wielu innych zagadek możecie posłuchać w Empik Go, sięgając po audiobook „Na luzie. Jak sobie radzić ze stresem i nie zamartwiać się na zapas”.

– Pamiętajcie, że niektóre historie są nieco przesadzone dla efektu, ale wszystkie informacje, jakimi się tu dzielę, stanowią według mojej najlepszej wiedzy najprawdziwszą prawdę – pisze King. – Jasne, mam fikuśny dyplom doktora psychologii, ale jestem też komikiem. I jeszcze coś: jeżeli zadręczacie się myślą o tym, czy jesteście dość szczęśliwi, robicie to źle!

 

Na luzie, jak radzić sobie ze stresem

 

Matko Ziemio, kocham cię

–  Mamy całkowitą pewność, że wszystko, co jest nam niezbędne do przeżycia - każdy kęs jedzenia, każdy haust powietrza, każdą krople wody – zawdzięczamy innym gatunkom. Dostajemy od nich tak wiele, a czym się odpłacamy? Ignorancją, zniszczeniem i całkowitą eliminacją – pisze  światowej sławy ekolog morski Enric Sala w książce „Natura Natury. Dlaczego potrzebujemy dziczy?”, promowanej jako list miłosny do naszej planety.

Autor udowadnia, jak ważna jest bioróżnorodność i naturalne cykle zachodzące w naturze. Przestrzega, jak niewiele możemy zrobić, by cofnąć szkody, jakie wyrządził gatunek ludzki. To przejmująca lektura, ale nie zupełnie pesymistyczna. Książka uświadamia nam, że jesteśmy częścią czegoś większego. Dbając o przyrodę, dbamy też o siebie.

 

Dlaczego potrzebujemy dziczy

 

To jak, czujecie się zachęceni do wysłuchania naszych propozycji audiobooków i e-booków zapraszających do zaprzyjaźnienia się z sobą oraz planetą? A może macie własne ulubione tytuły? Podzielcie się nimi w komentarzach.