Ponad 20 lat wspólnej zabawy, tej!

Zanim miłośnicy magicznych opowieści mogli wybrać się na konwent z regionalną nazwą ziemniaka w tytule, mieli szansę uczestniczyć w nieco innym wydarzeniu. Chodzi o pra-Pyrkon, czyli Dzień z Fantastyką, który odbył się w 1999 roku, w klubie „Słońce” na osiedlu Przyjaźni. Organizatorem przedsięwzięcia był Klub Fantastyki „Druga Era”, czyli podmiot zajmujący się Pyrkonem do dzisiaj. Niewielka impreza ściągnęła pokaźną liczbę lokalsów zainteresowanych fantasy, dlatego podjęto decyzję o rozszerzeniu działalności - nadal na relatywnie niewielką skalę.

Pierwsza, oficjalna edycja Pyrkonu odbyła się w roku 2000, w Szkole Podstawowej nr 21 przy ul. Łozowej 77 w Poznaniu. Przez 11 lat event kilkukrotnie zmieniał lokalizację - z edycji na edycję przybywało bowiem coraz więcej osób. Dlatego zdecydowano się przenieść imprezę na Międzynarodowe Targi Poznańskie - i tu odbywa się ona do dziś.

Pyrkon 2022 to konwent wyjątkowy, bo jubileuszowy. Dwa lata z rzędu impreza nie mogła się odbyć ze względu na pandemię COVID-19. Trzeba było poczekać ze świętowaniem. Jak przebiegała tak szczególna edycja?

 

pyrkon 2022

 

Dla każdego coś fajnego - podział Pyrkonu na strefy

MTP jest ogromnym kompleksem budynków. Część z nich to hale wystawowe, w pozostałych mieszczą się sale konferencyjne oraz audytoria. Podział sprzyja więc dywersyfikacji rozrywki, co bardzo dobrze wykorzystują organizatorzy Pyrkonu. Oto, jakie strefy można było zwiedzać w trakcie jubileuszowej edycji:

  • Strefa festiwalowa

Zajmowała aż dwa duże pawilony w halach. W pierwszej znajdowała się między innymi Strefa Fantastycznych Inicjatyw, czyli przestrzeń dla organizatorów konwentów lub innych wydarzeń mogących zainteresować miłośników popkultury. W tym roku o uwagę gości festiwalu walczyło 18 wystawców. Jedni swoje stoiska potraktowali jak punkty informacyjne, innyi poszli na całość, prezentując coś z oferty - naukę fechtunku (Pole walki bronią bezpieczną), odgrywanie LARP-u (Pole larpowe) lub zbiórki na rzecz potrzebujących zwierząt (Fundacja Kłębek).

W drugim pawilonie wchodzącym w skład strefy mieściły się Wioski oraz Arena. Te pierwsze to nic innego jak tematyczne wystawy uświetnione występami cosplayerów i aktywistów działających w obrębie określonego gatunku lub całego uniwersum. Stanowiły one największą gratkę dla fanów klasyki. Dużym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko COSPLAY-VERSE, które skupiło m.in. najważniejszych superbohaterów Marvela oraz DC.

 

cosplay-verse thanos

 

Osobiście najwięcej czasu spędziłam w Wiosce prowadzonej przez Stowarzyszenie na Rzecz Dawnych Europejskich Sztuk Walki ARMA-PL, gdzie poznałam dwóch miłych Wiedźminów. Najpierw oczywiście stoczyli oni zaciekłą walkę (bardzo techniczną, co zdecydowanie docenili obecni nieopodal znawcy fechtunku), a potem zapozowali do zdjęcia.

 

wiedźmini

 

Czym jest Arena na Pyrkonie? To duża, ogrodzona strefa, w ramach której odbywają się liczne, pomniejsze atrakcje - kurs tańca (Belgijka!), pojedynki wrestlerskie albo mecze Jaggera. Stylistyka tego miejsca to głównie postapo.

 

arena pyrkon

 

  • Strefa cosplay&gaming

Decyzja o połączeniu tych dwóch dziedzin nieco mnie zdziwiła, natomiast po zastanowieniu stwierdzam, że była konieczna ze względu na szerokość (lub raczej wąskość) oferty wystawców.

W tej części można było spotkać całą masę przepięknie przebranych osób, które chciały naprawić swój strój lub zapozować do zdjęcia na specjalnie przygotowanym planie. Ponadto zorganizowano panel dyskusyjny „Social Media dla cosplayerów”, w którym udział wzięli m.in.: Andrasta, Clara Cow Cosplay Cup oraz Dorian Makbeth.

 

wiedźmini i Jaskier

 

Z drugiej strony ta część targów skupiła miłośników gier video. Można było zagrać w rozmaite tytuły od Nintendo, przystąpić do turnieju CS-a lub spróbować zmierzyć się z bossem na jakiejś retro konsoli. Ta ostatnia aktywność przyciągała nie tylko osoby z pokolenia pamiętającego premiery wystawionych sprzętów, ale także ich dzieci!

 

strefa gaming pyrkon

 

  • Plac Marka oraz Pawilon anime

Plenerowa część Pyrkonu to zarówno miejsce odpoczynku, jak i kolejnych atrakcji. Z jednej strony rozstawiły się tu food trucki, a z drugiej przedstawiciele podmiotów oferujących rozrywki ruchowe (Laser Tag, strzelnica, tory przeszkód itp.). Ważnym elementem sektora była również scena koncertowa, na której oprócz występów muzycznych miały miejsce pokazy czy konkursy cosplayowe (Projekt Własny oraz Evil Cosplay). Każdego dnia można było także posłuchać co najmniej kilku wykonawców.

 

koncert Joanna Lacher

Joanna Lacher „Królowa Lasu”, koncert na Scenie Plenerowej

 

Z Placu Marka łatwo dostać się do Pawilonu anime - miejsca poświęconego azjatyckiej sztuce filmowo-animacyjnej. I to jest chyba dobre miejsce na refleksję, że właśnie ten gatunek był dominujący. Miłośnicy mangi oraz anime zawładnęli tegoroczną edycją Pyrkonu, bo to ich było na pierwszy rzut oka najwięcej. Kolorowe peruki, błyszczące stroje i ogólny klimat kawaii zdecydowanie przyćmiły pozostałych fandomowiczów.

 

  • Poznań Congress Center

W tej części targów znajdowało się kilka osobnych sektorów. Jednym z nich była sekcja wystaw. Artyści rozmaitych dziedzin pokazywali prace oraz imponujące kolekcje. Niektórzy organizowali także spotkania lub mini wykłady dotyczące swojej działalności albo oferowali warsztaty.

 

PoZeon Base – wystawa modeli Gundam

 

W centralnym punkcie stała Wystawa Jubileuszowa, która pozwalała prześledzić proces rozwoju całego wydarzenia na przestrzeni lat. Archiwalne zdjęcia oraz nagrania zdecydowanie uświadomiły mi, jak bardzo Pyrkon zmienił się od momentu, kiedy go poznałam, czyli w 2014 roku. Właśnie wtedy przyjechałam do Poznania po raz pierwszy, żeby wziąć udział w zabawie. Jeśli wierzyć statystykom, podobną decyzję podjęło wówczas 24 tysiące osób, co było ówczesnym rekordem. Tuż obok tej instalacji rozstawiono liczne prace Wojciecha Siudmaka, czyli głównego przedstawiciela realizmu fantastycznego. Przepiękne szkice zrobiły na mnie olbrzymie wrażenie. Emanowała z nich wielka moc zdecydowanej kreski oraz pewna delikatność.

 

wojciech siudmak wystawa

 

W budynkach kongresowych mieszczą się liczne sale konferencyjne. Podczas konwentu pełnią one funkcję sal wykładowych oraz warsztatowych. Prelekcje podczas Pyrkonu cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Tematyka zagadnień poruszanych przez zaproszonych prelegentów jest niezwykle szeroka. Analizują oni poszczególne nurty w gatunkach filmowych czy literackich, omawiają archetypy bohaterów, snują predykcje dotyczące współczesnych trendów popkulturowych bądź dzielą się opowieściami o swojej działalności.

 

  • Games Room i RPGralnia

Na Pyrkonie nie brakuje przestrzeni dla fanów gier bez prądu, czyli planszówek, karcianek oraz RPG. Kilkaset stołów oraz wystawcy oferujący własne tytuły to już całkiem sporo, ale nie wszystko! Podczas trwania targów w tej części zorganizowano „Złotą Pyrę” - konkurs dla osób zajmujących się tworzeniem i malowaniem modeli figurek.

 

złota pyra

 

Wydzielono także Strefę Gier Bitewnych, Strefę Kolekcjonerskich Gier Karcianych i Turniejową. W dwóch pierwszych można było zasięgnąć języka w temacie poszczególnych tytułów, nauczyć się zasad lub strategii, a także stoczyć niezobowiązujący pojedynek.

Ci, którzy mieli ochotę odpocząć nad planszą dobrze znanego tytułu, ale bez konieczności kupowania czegoś na stoisku, mogli skorzystać z wypożyczalni.

 

wypożyczalnia planszówek pyrkon

 

  • Strefa wystawców

Nie ma konwentu bez elementu targowego, prawda? Pyrkon w temacie pamiątek nie ma sobie równych. Co roku ściąga przedsiębiorców, którzy oferują rozmaite produkty - od wydawnictw literackich, filmowych czy growych, przez rękodzieło, po usługi. Osobiście staram się w to miejsce przybywać pod sam koniec eventu, żeby być już na tyle zmęczoną, by nie chciało mi się zbyt uważnie oglądać towarów, a co za tym idzie, nie wydać fortuny. Rokrocznie ponoszę fiasko.

Nie samymi stoiskami fani żyją!

Wystawcy i ich oferty porozkładane na blatach czy upchane za szynkwasami to jedno, ale fantastyczny konwent poznański tworzą przede wszystkim ludzie. Pozytywna atmosfera targów ma swoje odzwierciedlenie w różnego rodzaju miłych gestach czy inicjatywach. Miłośnicy tego samego uniwersum szukają się wzajemnie - niekiedy podpytują, czy ktoś widział osobę przebraną za konkretną postać. Pozują ze sobą do zdjęć, wymieniają spostrzeżeniami. Czasem tworzą spore grupy, które mają potrzebę zamanifestowania swojej łączliwości. Na przykład tańczą razem poloneza.

 

polonez anime

 

Albo organizują przemarsz, tak jak wilki.

 

przemarsz wilków

 

Lub też organizują przemarsz połączony z afirmacją bujnego owłosienia na twarzy, tak jak Brodacze i Krasnoludy.

 

przystanek broda

 

Nominacja do Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla

Pomysł na wręczanie Nagrody Fandomu Polskiego powstał w 1984 roku za sprawą łódzkiego spotkania klubów fantastyki. Rok później zapadła decyzja, że zwycięzcy będą wyłaniani podczas Polconu – i tak pierwszym laureatem został Janusz A. Zajdel. Jego powieść „Paradyzja” zachwyciła gremium klubowe, niestety 1 lipcu 1985 roku autor zmarł. Chcąc uczcić pamięć o nim oraz jego dziełach Nagroda otrzymała jego imię.

Od 1992 roku Zajdel przyznawany jest w dwóch kategoriach – powieść i opowiadanie. W tym roku nominacje za ubiegłoroczne publikacje ogłoszono właśnie na Pyrkonie. Oto, kto bierze udział w plebiscycie:

Kategoria powieść:

  • Michał Cetnarowski – „Gnoza”
  • Jakub Ćwiek – „Panie Czarowne”
  • Joanna Gajzler – „Bóg Maszyna”
  • Magdalena Kubasiewicz – „Wszystko pochłonie morze”
  • Anna Nieznaj – „Dolina niesamowitości”
  • Magdalena Salik – „Płomień”

Kategoria opowiadanie:

  • Michał Cholewa – „Ucieczka”
  • Anna Kańtoch – „Dwie osoby wchodzą do windy”
  • Marta Kisiel – „Inkluzja”
  • Olga Niziołek – „Sześć wskazówek, jak biegać w ciemnościach”
  • Katarzyna Podstawek – „Susza”

 

„Paradyzja” Janusz A. Zajdel audiobook

 

Strategia zwiedzania

Niemożliwym jest, by podczas Pyrkonu zobaczyć wszystko. Planowanie każdego dnia to sztuka odpuszczania. Ja na przestrzeni lat nauczyłam się radzić sobie z poczuciem niedosytu, bo uznałam, że lepiej zobaczyć mniej, ale za to nie pobieżnie.

Warto znaleźć czas na rozmowę z kimś, kto ma podobne zainteresowania do naszych. Wymienić się kontaktami, może technikami tworzenia lub zwyczajnie podzielić się pasją. W końcu „Pyrkon to fantastyczne miejsce spotkań” – nastrój wzajemnego szacunku, akceptacji oraz empatii czuć tu w powietrzu. To jak? Widzimy się za rok na Placu Marka?

 

plan marka pyrkon

 

Zdjęcia: Aleksandra Woźniak-Tomaszewska