Ale to nie jest jedyny możliwy świat.

 

W przyszłości, o której jeszcze nie bardzo potrafimy pomyśleć czekają ludzi zupełnie nowe reguły gry i przystosowania się do świata, który człowiek w duże mierze zmienił, o ile nie zniszczył.

Trzymamy w ręku kilka rodzajów narzędzi, które pomogłyby nam rzucić okiem na przyszłość. Z pewnością jednym z nich, być może najważniejszym, jest wyobraźnia, która podgrzewana niepokojem i niepewnością jest w stanie stworzyć zarówno ostrzegawcze ponure wizje, jak i pociągające utopie. Wyobraźnia jest ożaglowaniem okrętu, który płynie z nami na pokładzie w przyszłość. Innym narzędziem jest nauka - wielokrotnie ratowała nas z tarapatów i sprawiła, że dzisiaj żyjemy jednak wolni od głodu (przynajmniej tutaj, w Warszawie), od plag i chorób. Kolejnym narzędziem jest nasza piękna zdolność do nieustającej spekulacji, ciągle zadawanego pytania „A co, jeśli?”. I w końcu, last but not least, nasza zdolność do adaptacji i niespotykana nigdzie w świecie zwierząt umiejętność przemiany siebie i świata wokół nas. To wszystko daje nadzieję.

 

Na początek głos zabierze sama kuratorka tegorocznej edycji festiwalu, która w wygłosi słowo wstępne do całości programu „To nie jest jedyny możliwy świat” (20.05, 19:00, Teatr Powszechny w Warszawie) w którym przedstawi idee stojące u podstaw koncepcji programowej tegorocznego Apostrofu. Idee te będą następnie dyskutowane w ramach cyklu debat zaplanowanych w Teatrze Powszechnym na cały festiwalowy tydzień.

 

Po pierwsze więc spróbujemy zastanowić się nad diagnozą naszego ludzkiego tu i teraz. Gdzie jesteśmy? Czy to czas baumanowskiego interregnum, w którym przestają obowiązywać reguły przeszłości, ale nie ukonstytuowały się nowe? Czy to czas zmiany paradygmatu, kluczowej ludzkiej narracji o sobie samym, która w rozchwianym, fragmentaryzowanym i coraz bardziej niespójnym świecie traci moc utrzymywania jednego wspólnego sensu bycia człowiekiem? Co dzieje się ze społeczeństwami, z ekonomią? Czy w tym niestabilnym świecie miejsce człowieka jest tam, gdzie było do niedawna?

 

W dyskusji „Stacja końcowa czy stacja przesiadkowa” (20.05, 20:00, Teatr Powszechny w Warszawie) poprowadzonej przez Edwina Bendyka wezmą udział: prof. Ewa Bińczyk, Katarzyna Boni, Barbara Klicka, prof. Szymon Malinowski oraz Marek Rabij.

 

Po drugie, z pewnością będziemy musieli przypomnieć sobie, że ziemia jest całością, organizmem, który tworzą wszystkie istoty, ożywione i nieożywione, a my tylko jedną z jej wielu części . Dla planety, koniec świata człowieka, nie będzie apokalipsą, ale być może – nowym początkiem. Dobrze jest myśleć o naszym miejscu w przyrodzie  z odpowiadającą rzeczywistości większą skromnością i  zamiast więc różnic separujących byty według jakichś kryteriów – dostrzegać  całość  manifestacji życia. Dawniej umysł człowieka naturalnie postrzegał współzależności między człowiekiem i naturą. Czy możliwe jest, żeby udało nam się przywrócić ten stan umysłu, który w każdej istocie czującej, w każdym przedmiocie,  fragmencie krajobrazu, ciału niebieskim widzi godny szacunku byt? Który myśli relacyjnie i swoje istnienie postrzega jako część większej całości? Implikacje takiej perspektywy byłyby ogromne.  Czy nadal mamy taki potencjał w sobie? Czy nasz umysł wychowywany wśród martwych obiektów jest w stanie powrócić do takiego animistycznego trybu, nie tracąc przy tym tego wszystkiego, co zyskał potem w rozwoju? Czy nasze myślenie o świecie może zmienić ten świat?

 

W dyskusji „Jeden świat” (21.05, 19:00, Teatr Powszechny w Warszawie) poprowadzonym przez Anna Marchewka wezmą udział: Julia Fiedorczuk, Stanisław Łubieński, Andrzej W. Nowak oraz Urszula Zajączkowska.

 

Po trzecie należałoby zastanowić się nad tym, jakie znaczenie wciąż ma dla nas i dla świata  nasza religijność i gotowość oddawania w ręce instytucji religijnych naszej moralności i życia duchowego? Czy religia jest czymś co można zmienić?  W jakim dziś stopniu  wpływa na nasze życie i wybory życiowe, moralne. Czy może żyjemy w post religijnym świecie, w którym religijność została sprowadzona do bezpiecznych nawyków i tradycyjnych rytuałów czy jesteśmy  istotami religijnymi per se? A może staliśmy się ofiarami religijnych paradygmatów głęboko zakorzenionych w naszych umysłach? Jak religie wpływają na świat i społeczeństwa, które je wyznają. Czy monoteizm, religia oparta na hierarchiczności, kategorii centrum, władzy i opresji, wyłączności i jedyności, ma szanse przetrwać w świecie sieci, równości, różnorodności, wielości?  Czy demokracji nie odpowiadałaby lepiej wszelkie formy politeizmu jako systemu bardziej otwartego i demokratycznego, włączającego, nie zaś wykluczającego, zbliżającego ludzi i bogów? Czy w ogóle można sobie wyobrazić, w czym będzie przejawiała się nowa religijność? I w końcu, czy w świecie ścierających się interesów, indywidualności, sposobów myślenia i pomysłów na życie, nie powinniśmy zrezygnować z religijności publicznej, organizującej emocje zbiorowe i w ten sposób wpływające na szerszy ekonomiczny i polityczny kontekst działań człowieka, a skupić się na religijności jako praktyce prywatnej, intymnej?

 

W dyskusji „Ku nowej religijności” (22.05, 19:00, Teatr Powszechny w Warszawie) prowadzonej przez Monikę Płatek wezmą udział: Marta Abramowicz, Stanisław Obirek, oraz Jerzy Sosnowski.

 

Po czwarte będziemy chcieli znaleźć odpowiedz na pytanie o to, co dzieje się z poczuciem tożsamości. Po globalnym otwarciu się na świat nastąpił zwrot ku lokalności, idee narodu znowu zaczęło święcić tryumfy, a wspólnota i rodzina stały się najbardziej oczywistym punktem odniesienia. Pojęcie zindywidualizowanego, oddzielonego od świata ja zmienia się na naszych oczach, od kiedy coraz lepiej rozumiemy, że nasza pojedyncza tożsamość jest częścią sieci i pozostaje w nieskocznych, skomplikowanych relacjach z resztą systemu.  Jednocześnie nowe technologie stawiają przed nami nowe wyzwania i każą nam poważnie zastanowić się, kim naprawdę jesteśmy i jakie są granice naszej wolności i tożsamości w świecie wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości.  Po co w ogóle potrzebna jest nam tożsamość? Czy sensowne byłoby odrzucenie pojęcia tożsamości rozumianej w sposób esencjalny, umożliwiający wyznaczanie twardych granic między ludźmi, grupami i różnymi zbiorowościami. Czy naszą przyszłością jest „tożsamość Proteuszowa”?

 

W dyskusji „Zmienny jak człowiek” (23.05, 20:00, Teatr Powszechny w Warszawie) prowadzonej przez Przemysława Czaplińskiego wezmą udział: Kinga Dunin, Zyta Rudzka oraz Tomasz Stawiszyński.

 

W piątym temacie chcemy prosić o wyobrażenie sobie, jak mogłaby wyglądać edukacja w nowej przyszłości.  Co wydaje się konieczne do przezwyciężenia, żeby młodzi ludzi byli w stanie sprostać  wyzwaniom nadchodzącej przyszłości. Czy płynnej rzeczywistości, współżyciu z super technologiami odpowiada stary, XIX wieczny model edukacji oparty na  przekazywaniu szybko dezaktualizującej się wiedzy w hierarchicznie zorganizowanej szkole – zdają się w to wątpić wszyscy: nauczyciele, uczniowie i rodzice. Czy możliwa jest jakaś  edukacja zmiennych perspektyw. W której uczenie nie polegałoby na przedstawianiu wiedzy kanonicznej i jednoznacznej, tylko na prezentowaniu wydarzeń i rzeczywistości widzianej z różnych punktów widzenia: przez kobiety, dzieci, osoby z niepełnosprawnościami, drzewa, zwierzęta.

 

W dyskusji „Zupełnie inna edukacja” (24.05, 18:00, Teatr Powszechny w Warszawie) poprowadzonej przez Romana Kurkiewicza wezmą udział: Anna Cieplak, Piotr Laskowski, Przemysław Staroń oraz Katarzyna Tubylewicz.

 

W szóstej debacie chcielibyśmy porozmawiać o filozofii samoograniczenia. Czy możliwe jest, aby wspólnym mianownikiem łączącym jednostki i umożliwiającym ich samoorganizację nie były narzucone z góry kategorie państwa czy narodu, ale raczej  współdzielona wrażliwość etyczna? Polegałaby ona na etyce samoograniczenia, empatii emocjonalnej i poznawczej jako nowym kleju społecznemu i przekonaniu, że Ziemia należy do wszystkich istot.

 

W dyskusji „Samoograniczenie ostatniej szansy” (25.05, 16:00, Teatr Powszechny w Warszawie) poprowadzonej przez Ewę Wanat wezmą udział: Łukasz Długowski, Iwona Krępic, Diana Lelonek oraz Areta Szpura. 

I wreszcie w siódmą debatę poświęcimy  zdolności literatury do wychodzenia poza ramy uzgodnionego i oczywistego „tu i teraz” oraz nakreślania przez nią nowych horyzontów zmian. Ten wizjonerki i proroczy aspekt sztuki zawsze zdumiewał i bu-dził podziw. Czy i dziś możemy traktować literaturę i film jako swoiste narzędzie futu-rologiczne? Czy w czasach gwałtownie rozwijających się nowych technologii, ogromnej ilości odkryć naukowych, które codziennie zmieniają nasze życie, możemy się spodziewać tryumfalnego powrotu science-fiction, która pozwoli nam oswoić Nowe?
 

W dyskusji „Szósty zmysł literatury” (25.05, 20:00, Teatr Powszechny w Warszawie) prowadzonej przez Dominikę Oramus wezmą udział: Katarzyna Fetlińska, Wojciech Orliński, Anna Kańtoch, oraz Robert J. Szmidt.

 

Na finał szykujemy specjalne wydarzenie: Edwin Bendyk będzie rozmawiał z Jackiem Dukajem, jednym z najciekawszych i najbardziej twórczych umysłów polskiej literatury wokół jego najnowszej książki „Po piśmie”. Czy powoli „wyzwalamy się z pisma” przesuwając się nieuchronnie w stronę dużo bardziej bezpośredniego dzielenia się własnymi przeżyciami, jakim jest film, rzeczywistość wirtualna i rozszerzona, kultura gier? Czy to będzie oznaczało śmierć literatury taką, jaka znamy? Czy do pisania i czytania zostaliśmy przystosowani ewolucyjnie? Jak będzie funkcjonowało społeczeństwo nie zapośredniczone pismem? Czy nowy świat, który nieuchronnie nadchodzi będzie wymagał zupełnie nowego języka do jego opisu i czy jesteśmy na taką zmianę gotowi?

 

Rozmowa „Po piśmie” prowadzona przez Edwina Bendyka z udziałem Jacka Dukaja (26.05, godz. 20:00. Teatr Powszechny w Warszawie).