Bez nich nie byłoby świata – recenzja książki „Historia kobiet”

Przeglądając w ciągu ostatnich miesięcy księgarniane półki, można odnieść wrażenie, że jeden temat, a w zasadzie obszar tematyczny, stał się wyjątkowo modny – także w ofercie skierowanej do młodych czytelników. To kobiety, dziewczyny, ich osiągnięcia, wyczyny, ich historie. W dziesiątkach książek przedstawiono liczne badaczki, artystki, działaczki społeczne – te znane i te nieznane, działające na skalę globalną lub lokalną.

Kobieta na przestrzeni wieków

Ale dopiero Katarzyna Radziwiłł w książce „Historia kobiet” podeszła do sprawy nieco inaczej. Przyjrzała się roli kobiety na przestrzeni wieków – jaka ta rola była, jak się zmieniała i pod wpływam jakich zjawisk. Autorka włożyła z pewnością bardzo dużo pracy w przygotowania, gdyż dużo tu szczegółów i ciekawostek, nie znanych powszechnie.

Począwszy od 30 tys. lat przed naszą erą, przez starożytny Egipt, Grecję, Rzym, średniowiecze i kolejne epoki, obserwujemy na potężnych stronicach tej książki codzienne życie rodzinne, podział zadań; dowiadujemy się o prawach obu płci, z czego wnioski są dość smutne.

Jasno i przejrzyście

Już widzę oczami wyobraźni minę tych młodych czytelników, którzy nie pałają miłością do szkolnego przedmiotu o nazwie „historia”, a którym podsuniemy tę książkę. Warto ich jednak przekonać, że tutaj nie wieje nudą, a życie kobiet na przestrzeni dziejów przedstawione zostało w interesujący, wciągający sposób. To wszystko zarówno dzięki krótkim, pełnym ciekawostek tekstom, jak i ilustracjom Joanny Czaplewskiej, która także musiała wiele godzin spędzić nad rozmaitymi źródłami, by wiedzieć, jakie stroje czy fryzury nosiły kobiety w XVI-XVII wieku.

Współpraca obu pań podczas tworzenia książki „Historia kobiet” przyniosła naprawdę świetny efekt i mam nadzieję, że ta recenzja zachęci czytelników do sięgnięcia po publikację wydawnictwa Muchomor.

Ewa Świerżewska

Historia kobiet