Jeśli w makijażu uznajesz wyłącznie klasyki gatunku, jak czerwona pomadka i czarny eyeliner, możesz być spokojna, tegoroczne trendy to festiwal kresek na powiekach i mocnych pomadek. Ale jesień ma też swoją drugą, błyszczącą i kolorową stronę. Złociste cienie na powiekach, brokat na rzęsach i neonowe maskary, plus ozdoby przyklejane do skóry, to zdecydowanie propozycja dla odważnych. Nie można zapomnieć też włosach, bo tu królują szybkie fryzury: grzywki i przedziałki, które zrobisz w kilka minut. W przeciwieństwie do modnego manicure, który w tym sezonie wymaga przedłużania paznokci i przyklejania ozdób, na przykład pereł. Sprawdź, zainspiruj się i wypróbuj na sobie.
Czarny łuk
Kreski eyelinera na powiekach nie są już cienkie i długie jak nić. Przeciwnie. Czerni jest dużo
więcej, więc łatwiej poprowadzić eyeliner szerokim łukiem. Jak? Najśmielsze graficzne looki widzieliśmy na pokazach Zadig & Voltaire oraz Erdem. Spróbuj zrobić podobne kreski, tak by kształtem przypominały skrzydła.
Polecamy: dwustronny eyeliner w kredce i pisaku Makeup Revolution.
Maskara wersja max
Rzadko się zdarza, by tak efektowny makijaż pojawił się na tak wielką skalę. Kolorowe, brokatowe maskary, przyklejane rzęsy lub wręcz narysowane na powiekach kredką (jak na pokazie Diora) będą mocnym motywem jesieni. W wersji codziennej wystarczy tusz w neonowym odcieniu
albo brokat nałożony szczoteczką na rzęsy.
Polecamy: tusz do rzęs w kolorze ametystowym Pupa Vamp!
Cieniuj z pasją
Niedbałe pociągnięcia pędzlem, muśnięcie koloru, spontaniczna kreska – brzmi jak opis dzieła malarskiego, ale to praca wizażystów m.in. na pokazach Iceberg. Na powiekach pojawiają się żywe kolory (niebieski, zielony, fioletowy), a ich połączenia i sposób nałożenia zależą wyłącznie od twojej wyobraźni. Ważne, by mocny kolor cienia zajął całą powierzchnię górnej powieki, ale jeszcze większe wrażenie zrobi makijaż, jeśli poprowadzisz cień wzdłuż dolnej powieki.
Polecamy: paleta cieni do powiek Ingrid.
Bez konturu
Idealny kolor na usta? W tym sezonie klasyczna czerwień ma płomienny odcień. To dzięki kropli pomarańczowego pigmentu i złocistym drobinkom mieni się w świetle. I nie trzeba nakładać czerwieni z przesadną dokładnością, bo roztarte kontury ust są w modzie (patrz pokaz Emporio Armani).
Polecamy: pomadka w kredce Bourjois.
Manicure z dodatkiem
Numer jeden wśród trendów na paznokciach to przyklejane ozdoby w kształcie pereł. Dwie, trzy a nawet więcej zmieści się na płytce, pod warunkiem, że nie planujesz długiego moczenia dłoni w wodzie ani generalnego remontu w mieszkaniu. Naklejaj perły na pastelowe lakiery w kolorze nude, albo beżowe z perłowym połyskiem. Wtedy będą niezwykle efektowne. Drugi mocny trend to paznokcie marmurkowe, czyli dwa lub trzy kolory lakierów połączone fantazyjnie na paznokciu jak na pokazie Mary Katranzou. Tu sprawdzą się brązy i perłowe róże. Prosty trik na marmurkowy efekt wymaga użycia wykałaczki. Na początek zrób trzy kropki trzema kolorami lakierów, zanim wyschną szybko połącz je rysując końcówką wykałaczki linie w różnych kierunkach.
Polecamy: zestaw lakierów do paznokci Orly.
Coś modnego na głowie
Oto cztery pomysły na fryzury, które podbiły wybiegi. Zacznijmy od najprostszej: z przedziałkiem na środku. Można go nosić na spiętych włosach (jak u Chanel) albo luźno rozpuszczonych. Taka fryzura wymaga wygładzenia włosów, na przykład odżywką w sprayu bez spłukiwania. Podobnie jak modny kucyk, gładko czesany i nisko zebrany. Powinien być ozdobiony błyszczącym dodatkiem (spinką, opaską, perłami). Zresztą akcesoria to mocny trend jesieni (patrz pokaz
Dolce & Gabbana). Ostatni pomysł na fryzurę z wybiegów to grzywka. Niezależnie od długości włosów powinna być prosta i obcięta tuż nad brwiami.
Polecamy: Wygładzający spray do włosów Schwarzkopf, Osis + Blow & Go.
Komentarze (0)